Emilian Kamiński był jednym z niewielu aktorów co do których czułem sympatię. Dał się człowiek lubić. Nie wiem jaki był za życia, ale czuć było od niego ciepło. Był przeciwieństwem Jandy, Tyszkiewicz, Olbrychskiego.
Jednak dał się zaszczepić i o tym napisał nawet onet.pl:
https://kultura.onet.pl/teatr/teatry-znow-zamkniete-emilian-kaminski-i-robert-talarczyk-komentuja/lr8m0q1
Wiem, że długo walczył z chorobą, ale my wiemy, że szczepionki na c19 powodują ogólnie rzecz biorąc osłabienie układu odpornościowego.
Wiem też, że wielcy tego świata, znani ludzie mogą całkiem inaczej wyglądać w oczach Boga. Bóg zlicza skarby w niebie a nie na ziemi. Ocenia wkład w budowę Jego królestwa i to jakim był ktoś człowiekiem. Czy głosił odmienność Królestwa Bożego od królestwa wroga Jezusa, czy swą pracą i poglądami demoralizował innych.
Każda śmierć to zamknięcie drzwi. To brak możliwości naprawy czegoś.
Ludzie zaufali szatanowi zarówno w kwestii dźganek jak i w kwestii zbawienia.
Musimy wiedzieć, kto zalicza się do #zaufaliJezusowi a kto do #zaufaliszatanowi.
Na tych dwóch płaszczyznach.
Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście.
Pwt Pr 30.