Poziom zidiocenia społeczeństwa sięga kosmosu. Kiedy jedni traktują jako szurów przeciwników 5G, w stanie Floryda uchwalono prawo, które pozwala operatorom komórkowym na rozmieszczanie anten 5G w dowolnym miejscu bez zezwolenia.
Z wyjątkiem Palm Beach, miejsce zamieszkania miliardera Billa Gatesa i prezydenta USA Donalda Trumpa…..
Niezbyt mądrzy sympatycy Qanon i Fulforda i Hanny Kazahari (Chazari) powinni w tym momencie się zaczerwienić.
Według administratora miasta Toma Bradforda zakaz tymczasowo blokuje wszystkie prośby o instalację łączności bezprzewodowej na terenie własności publicznej. Wyjątek uzasadniano pretekstem, że rozstawienie anten zepsuje pejzaż miasta i wywoła sprzeciw mieszkańców. Okaże się, czy rezygnacja z 5G zapobiegnie całkowitej inwigilacji lub szkodom zdrowotnym spowodowanym przez promieniowanie mikrofalowe o wysokiej częstotliwości w Palm Beach.
Menedżer miasta Tom Bradford powiedział we wtorek, że Palm Beach i niektóre inne społeczności przybrzeżne zostały zwolnione z przepisów, które ograniczyłyby lokalną kontrolę nad instalacją urządzeń transmisyjnych 5G.
Ustawa przeszła przez Izbę i Senat i czeka na podpis gubernatora Ricka Scotta, powiedział Bradford na spotkaniu grupy zadaniowej Underground Utilities. „Zostaliśmy wyrzeźbieni” – powiedział Bradford. „To prawo nas nie obowiązuje”. Ustawodawstwo poważnie ogranicza kontrolę władz stanowych i lokalnych nad publicznymi prawami drogi w miejscach, w których instalowana jest technologia bezprzewodowa 5G lub piątej generacji.
To nie tylko kwestia równych i równiejszych w USA, ale takie “prawo” będzie na całym świecie.
Tylko ile osób to interesuje w PL?
Poniżej relacja w filmie w wersji eng.