Jeśli miałbym na podstawie tej wiadomości oszacować kiedy będzie wojna, to albo na jesień, albo w przyszłym roku na wiosnę i Ci, co ani mnie nie rozumieją ani tekstu czytanego, niechaj zwrócą uwagę na to, że po pierwsze jest to hipoteza, a po drugie warunkowa gdyż dotycząca tego jednego newsa.
Jeśli do końca roku czeka na chętnych do woja 15 tysięcy miejsc, to najwięcej jak to zwykle bywa zapewne skorzysta z tej oferty na początku rekrutacji.
Swoją drogą czyżby następne mięso armatnie bo to na Ukrainie się kończy?
Jak dla mnie ta informacja ministra Błaszczaka o 1600 zgłoszeń do zasadniczej służby wojskowej jest przygnębiająca. Masa ludzi na portalach społecznościowych dwoi się i troi żeby pokazać cały ten teatr, a tutaj niczym patelnią uderzeni rekruci w takiej liczbie.
Mimo to, rozumiem tych, którzy w obliczu tworzonego nam kryzysu w akcie desperacji wcielą się do armii Polinu chcąc mieć z czego żyć.
Jest jeszcze inne spojrzenie na to zagadnienie.
Mianowicie należy zadać sobie pytanie, czy chrześcijanin w ogóle może zostać żołnierzem systemu tego świata?
Zasadniczo nie, albowiem w tych czasach zwłaszcza istnieje ryzyko, iż będzie musiał zabijać, a więc będzie przestępcą Prawa Bożego, a bohaterem systemu bestii chazarskiej. Taki jest tego bilans.
Wyjątkiem może być postawa jaką zaprezentował Desmond Doss, pierwszy człowiek w historii Stanów Zjednoczonych odmawiający walki oraz dotykania broni, który jako sanitariusz ratował żołnierzy po obu stronach konfliktu.
Każdy rekrut musi sobie zadać pytanie: komu chce służyć?
Czy warto oddawać swoją krew za polityków i narażać się na łamanie Prawa Bożego?
To jest tak zorganizowane aby źli nie brali na siebie odpowiedzialności w końcu sami ludzie chcą iść na wojnę tak samo jak chcieli się zadźgać . Pierwszy motyw to kasa a drugi zdrowie… Tak samo będzie z dochodem gwarantowanym w zamian za przyjęcie znamienia bestii , ale przecież źli umywają od tego ręce ,bo człowiek sam tego chce.
“Ci, co mnie rozumieją tekst czytany ” Hmm jakaś aluzja ? 😉
Trzeba obserwować sytuację z czołgami albo tymi od Niemców albo te z USA . Bez sprzętu wojska Polskiego raczej nie wypuszczą na UA .
aluzja do tych, którzy zarzucają mi brak wojny kiedy ja obstawiałem na wojnę.
He he akurat nie o to mi chodziło , bo wcześniej pisałem komentarz że “słowo mówione” lepiej mi podchodzi i skorelowałem , to z twoim wpisem
“Ci, co mnie rozumieją tekst czytany ” 🙂