Nie mam złudzeń co do systemowości Bolsonaro, ale wiem także, że jako człowiek wybrany przez protestantów czuje nacisk ludzi, którzy mu zaufali.
Nie ma nacisku nie ma wygranej. Tak to działa. Ale ludzie w Polsce mawiają “mnie polityka nie interesuje”
Ha, ale polityka interesuje się tobą…
Systemowa gwiazdka Leonardo Di Caprio, zdobywca Oscara eko-influencer napisał na Twitterze:
„ Brazylia jest domem dla Amazonii i innych ekosystemów krytycznych dla zmian klimatycznych. To, co się tam dzieje, ma znaczenie dla nas wszystkich, a głosowanie młodzieży jest kluczem do wprowadzania zmian na rzecz zdrowej planety.”
Bla bla bla…
Zawodowy kłamca dostaje pieniądze za kłamanie.
Jednak Bolsonaro odwzajemnił się Di Caprio pisząc:
“„Dzięki za wsparcie, Leo! To naprawdę ważne, aby każdy Brazylijczyk głosował w nadchodzących wyborach. Nasi ludzie zdecydują, czy chcą zachować naszą suwerenność w Amazonii, czy być rządzeni przez oszustów, którzy służą zagranicznym interesom specjalnym”.
To nie pierwszy raz, kiedy ta para się starła. Kiedy w 2019 roku DiCaprio przekazał 5 milionów dolarów na działania ochronne, brazylijski prezydent oskarżył go i inne organizacje pozarządowe o „dawanie pieniędzy na podpalenie Amazonii”.
Teraz Bolsonaro oświadczył, że Brazylia NIE podpisze umowy z WHO.
Musimy wiedzieć, że w Brazylii jest aż 42 300 000 protestantów co daje 22,2% ze wszystkich religii w Brazylii.
Dla porównania w Polinie współrządzonym przez milczących pastorów i ich ciche owce protestantów jest tyle, co brazylijskich ale po przecinku, czyli poniżej 1%.
No ale prezbiter baptystów Marek Głodek jest dumny z wizyty u prezydenta;
Szeregowi baptyści mają się nie interesować polityką, ale ich wóz musi i ma prawo.
Tymczasem prezydent Brazylii ogłasza, że Brazylia NIE podpisze umowy z WHO.
“Brazylia nie podpisze Traktatu WHO. Brazylia jest autonomiczna”
Prawda jest taka, że Brazylia nie jest autonomiczna, a na jesień są wybory prezydenckie w Brazylii i Bolsonaro wychodzi na przeciw elektoratowi protestantów, którzy różnią się od tych polskich. Czytałem kiedyś na ich temat i bodajże nawet pisałem. Tamci są o wiele bardziej rozumni i zaangażowani w losy kraju, w jakim mieszkają.
Bez względu na intencje Bolsonaro u nas takich ludzi ze świecą. Sam fakt, że interesuje się nim światowy wywiad świadczy o przeszkodzie jaką stanowi Bolsonaro dla chazarskiej mafii.
Niestety w Brazylii zaszczepiło się ok 80% ludzi co niedobrze świadczy o władzach, ale rządowych, bo prezydent jest oficjalnie przeciwny szczepieniom:
Bolsonaro mówi prawdę. Ciekawe jak długo będzie żył, ale myślę że jakiekolwiek ma intencje warto się o tego człowieka modlić.
W następnym wpisie ogłoszę modlitwę o Polskę, aby rząd Polski nie podpisywał traktatu WHO.
Siła jest w modlitwie. Ja robię co mogę walcząc informacją i edukując. Robię to także w realu.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-12-04/brazylia-dochodzenie-przeciw-bolsonaro-mowil-ze-szczepionki-moga-zwiekszyc-zapadalnosc-na-aids/
https://www.reuters.com/world/americas/exclusive-cia-chief-told-bolsonaro-government-not-mess-with-brazil-election-2022-05-05/
Pewnie go wyeliminują albo przegra nadchodzące wybory i wtedy przystąpią do tego. Bolsonaro bywał na zjazdach klausa schwaba w davos w 2019. Schwab przedstawił go mówiąc, że “Brazylia przechodzi i przejdzie przez okres decydujących przemian pod twoim przywództwem”