Jestem ciekaw co na to panowie: Gadowski, Marcin Rola, maryjny prezydent Siemianowic Rafał Piech i wielu innych Rzymian.
Ja nie jestem za półprawdami, a to robi antysystem katolicki: przedstawia półprawdy.
Oczywiście taka informacja zostanie przemilczana, a katolicy sterowani przez chazarską agenturę nadal będą upatrywać w swych idolach wybawców Polski.
“
Edward Pentin zauważa, że Watykan wprowadził przymus szczepień i segregację sanitarną (niedawno rozszerzone o trzecią dawkę) w sytuacji, gdy skuteczność wszystkich dostępnych preparatów nie została potwierdzona. Mimo to już w grudniu 2020 roku watykańska Dyrekcja ds. Zdrowia i Higieny ustami swego kierownika, prof. Andrea Arcangeliego, ogłosiła, iż „wykazano, że [szczepionka Pfizera] jest skuteczna w 95 procentach”.
Korespondent National Catholic Register zwrócił uwagę na inną jeszcze prawidłowość polityki covidowej Watykanu. Otóż po zawarciu kontraktu z Pfizerem przypadki zachorowań na koronawirusa… przestały być zgłaszane. Dotyczy to roku 2021, podczas gdy rok wcześniej Watykan regularnie decydował się na zgłaszanie przypadków do włoskiej administracji. Nie znaczy to, że zachorowań nie ma, gdyż, jak ujawniają mieszkańcy Stolicy Apostolskiej, 14 członków Gwardii Szwajcarskiej przeszło chorobę pomimo „pełnego wyszczepienia”, podobnie jak liczni duchowni urzędnicy Watykanu.
Watykan to siedlisko demonów i tego nie dowiecie się od publicystów katolickich.
Ta kryjówka węża ma się doskonale, oni są w formie.
Kiedy rozpoczął się sezon przeziębieniowy zgłaszali to jako kowid, ale kiedy ludzie zaczęli chorować po dźganiach nagle statystyki zniknęły.
Jestem ciekawe jakie naprawdę dyspozycje otrzymał od jezuity prezes Pfizera. Czyżby o tym aby przyspieszono projekt transhumanizmu zwany HUMAN 2.0?
“A ja ci także powiadam, że ty jesteś Piotr, a na owej opoce zbuduję moje zgromadzenie wybranych i bramy Krainy Umarłych go nie przemogą.” Mt 16.
Gdyby Rzym, ten, który dawał na pożarcie lwom prawdziwych chrześcijan był eklezją Jezusa, to bramy piekielny by go nie przemogły, ale tenże Rzym jest siedliskiem zła i był nią od zawsze. Inkwizycja, wyprawy krzyżowe, pornokracja, palenie na stosie, to jedne z głośnych i ciemnych kart historii kościoła Rzymu, którego działalność jest zapisana w kolorystyce sutanny przeciętnego księdza;
99% ciemności i 1% światłości.
i… zło przebrane za dobro
Biblia ostrzega jednak:
“Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością?” 2 Kor 6.14
Jeśli czytuje mnie jakiś ksiądz, to polecam gorąco iść za Żywym Słowem Bożym i wyjść z Rzymu, choćby było ciężko. Pociągnijcie za sobą innych wierzących. Nie można dwóm panom służyć.
Prezes Pfizera, Albert Bourla, brał też oficjalnie udział w watykańskiej promocji produkowanych przez jego firmę preparatów. W maju ubiegłego roku został zaproszony jako prelegent na organizowaną w Watykanie konferencję poświęconą zdrowiu, która wywołała silne kontrowersje wśród konserwatywnych katolików. Wydarzenie uświetnili swoją obecnością m. in. prezes Moderny, przedstawiciele administracji zdrowotnej i lewicowi dziennikarze, dr Anthony Fauci, czy też znana z promowania aborcji Chelsea Clinton, która w watykańskiej sali konferencyjnej wezwała do globalnej cenzury treści internetowych, które nie są zgodne z głównym nurtem narracji na temat szczepionek i epidemii koronawirusa
Chcecie być obłudnikami nadal wspierając kościół diabła?
“) I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Ludu mój, wyjdźcie z niej, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli: (5) bo grzechy jej narosły – aż do nieba, i wspomniał Bóg na jej zbrodnie. (6) Odpłaćcie jej tak, jak ona odpłacała, i za jej czyny oddajcie podwójnie: w kielichu, w którym przyrządzała wino, podwójny dział dla niej przyrządźcie1″
Z powyższych słów z Apokalipsy wynika, że każdy wierzący Bogu człowiek powinien wyjść z tego kościoła i odpłacić mu za jego zbrodnie obnażając jego wszelkie niecne działania.
Jak zrobi przeciętny człowiek, to już jego decyzja, ale tak mówi Pismo.
Można się oczywiście bawić w szukanie prawdy w ramach Rzymu i nie świętej panience – Królowej Niebios. Pytanie czy ta półprawda wyzwoli z sideł religijności i przyprowadzi do Słowa Bożego a nie do wafelka z mąki.
https://dorzeczy.pl/religia/252883/tajne-spotkania-papieza-franciszka-i-prezesa-pfizera.html?fbclid=IwAR2V4j_y67hU22hEK3G-rpRDOy0aH9n2LNwpA0YtFg2e1yJ1gr57Ujiv9kI
Ja jeszcze rozumiem jak ktoś chodzi do kościoła ale żeby w dobro tego papieża wierzyć to nie wiem jakim trzeba być człowiekiem. Papieże kiedyś niby próbowali tuszować swoje zło tworząc jakieś encykliki przeciwko marksizmowi a dzisiaj mamy papieża który sam mówi o sobie że jest socjalistą.