Trwa światowe ludobójstwo.
Śmierć dwóch lekarzy, którzy zmarli w Landesklinik Wiener Neustadt, wywołała ogromny szok. Nawet niektóre austriackie media głównego nurtu były zaskoczone ich śmiercią.
Ostatnio w w Autrii zmarło dwóch lekarzu: 46-letni chirurg dr. Stefan Halper i 52-letni lekarz zakładowy dr. Keyhana Hariri
Niestety fakt czy byli zadźgani jest owiany tajemnicą…
Szpital natychmiast po ich śmierci ogłosił, że nie mieli korony!
Inny przypadek: w Riede w Górnej Austrii sąsiedzi znaleźli dwuletnią dziewczynkę, która od ponad 24 godzin przebywała w mieszkaniu ze swoją martwą 38-letnią matką. Młoda kobieta zmarła na zator płucny.
Według wstępnego badania było to spowodowane zakrzepicą. Wiadomo, że nawet producenci szczepionek koronowych ostrzegają przed możliwością wystąpienia zakrzepicy po szczepieniu.
Kilka dni temu w Wiedniu odbył się City Marathon Wien.
Po przebiegnięciu dziesięciu kilometrów 40-letni maratończyk upadł znikąd na ziemię i zginął. Nieco później podano oficjalną przyczynę jego śmierci – rzekomą niewydolność serca. W wyścigu mogli wziąć udział tylko zawodnicy z negatywnym wynikiem testu. Aż 93 proc. z nich zostało już zaszczepionych dwiema dawkami.
https://www.heute.at/s/jetzt-starb-bereits-zweiter-arzt-bei-dienst-im-spital-100162117
Szkoda lekarzy, którzy wierzyli systemowi bestii a nie Bogu.
Wiedza i pozycja oraz wiara autorytetom nadymają…
Z drugiej strony popatrzcie, lekarze częstokroć kojarzeni z korupcją i masonerią nie mają tej wiedzy co my. Oni po prostu popełniają błędy. Kto jest masonem to jest, ale jak widać nie wszyscy i to jest przykre, że ci niebędący lucyferianami schodzą z tego świata i pozostaje pytanie kto po tych, którzy uwierzyli kłamstwu zostanie…
Wszak nie zadźganych jest max 20-30%.