Czy naprawdę musimy się uczyć na swoich błędach?
Dlaczego na lekcjach historii uczy się dat, a nie myślenia w kategoriach przyczyny i skutku?
Pytania retoryczne, gdyż historii uczą zwycięzcy a Polska jest tym przegranym.
Wróćmy więc do historii sami się jej ucząc ponieważ w szkołach tego nie robią.
“Zgodnie z nazistowskim prawem rasowym stosunki seksualne pomiędzy Aryjczykami (posiadaczami certyfikatu aryjskości), a nie-Aryjczykami, zwanymi także Rassenschande (tłum. zhańbienie rasy) podlegały karze[28][29]. Aby zachować „rasową czystość” niemieckiej krwi po rozpoczęciu wojny, naziści rozszerzyli zakres obowiązywania prawa rasowego na wszystkich obcokrajowców (nie-Niemców). Wikipedia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nazizm_a_rasa
źródło:
https://archiwum.allegro.pl/oferta/dowod-przynaleznosci-panstwowej-aryjskosci-i6715224063.html
Jak to Salomon pisał “Nie ma nic nowego pod słońcem”.
Uważają niezadźganych za głupszych niepostępowych a media wspierają tę retorykę co udowadniałem wczoraj pokazując, że nie dźgają się osoby z niskim wykształceniem a więc domyślnie głupie.
“Aby zachować „rasową czystość” niemieckiej krwi po rozpoczęciu wojny, naziści rozszerzyli zakres obowiązywania prawa rasowego na wszystkich obcokrajowców (nie-Niemców)” Wikipedia.
Czy coś trzeba tutaj dodawać?
Może tylko pytanie: kto sponsorował Hitlera?