Protest przeciwko obowiązującym restrykcjom koronawirusowym ruszył w sobotę w Londynie. W demonstracji udział wzięło kilka tysięcy ludzi. Dwa tygodnie temu w Anglii zniesiono znaczną część ograniczeń, jednak niektóre pozostały w mocy.
Marsz przez centrum brytyjskiej stolicy odbył się pod hasłem “Zjednoczeni na rzecz wolności”. Jednym z głównych powodów zgromadzenia jest sprzeciw wobec planów wprowadzenia paszportów szczepionkowych. Wznoszone hasła zachęcały również do zdejmowania maseczek i wzywały do zakończenia wszelkich ograniczeń. Wśród maszerujących był m.in. brat byłego lidera Partii Pracy Jeremy’ego Corbyna, Piers.
https://tvn24.pl/swiat/koronawirus-w-wielkiej-brytanii-protest-w-londynie-przeciwko-ograniczeniom-epidemicznym-5076945
Jak wiecie, popieram walkę o prawdę i wolność i jestem przeciw bezprawiu.
Jednak zasmuca mnie fakt, że ludzie chcą wolności od restrykcji, a nie chcą wolności od swoich grzechów, które to doprowadziły do tej sytuacji na świecie. Owszem, wiele osób narodziło się na nowo podczas plandemii, ale większość zdecydowana chce tylko życia bez maski i nie widzi, że te rządy, to co się dzieje to skutek bezbożności świata.
Prawie wszystkie rządy na świecie są bezbożne, o ile nie jest to 100%. Ale co mam powiedzieć, jeśli widzę takie obrazki?
W Polsce podczas protestów ubliża się policji zamiast ją błogosławić… Gdzie jest chrześcijaństwo osób, które miały jakieś tam bierzmowanie? Notabene niebiblijny sakramwent.
Anglik Anglikowi wilkiem. Zamiast przekonywać policję, wychodzić do niej z miłością, wpływać na ich sumienie, dochodzi do uszkodzeń ciała.
To, co się dzieje na świecie to jest żniwo, a nie jakiś nowopowstały problem. Ten totalitaryzm rozpatruje się tylko na płaszczyźnie medycznej, spiskowej, ale mało kto zastanawia się nad przyczynami duchowymi.
Jeśli ktoś poważnie traktuje Boga niech przemyśli te słowa z Izajasza:
” (21) Jakże to wierne miasto stało się ladacznicą! Niegdyś pełne sądu; mieszkała w nim sprawiedliwość, lecz teraz – mordercy. (22) Twoje srebro zamieniło się w żużel, twoje wino zmieszane z wodą. (23) Twoi książęta są buntownikami i wspólnikami złodziei. Każdy z nich kocha dary, goni za nagrodą; sierocie nie wymierzają sprawiedliwości, a sprawa wdowy do nich nie dociera. (24) Dlatego mówi Pan, PAN zastępów, Mocarz Izraela: Biada! Ulżę sobie od swoich przeciwników i zemszczę się na moich wrogach………
(28) Ale przestępcy i grzesznicy będą razem starci, a ci, którzy opuścili PANA, zginą. “
Izajasza 1
Polska jak i inne kraje stały się ladacznicami.
Twoi politycy, których wybraliście Polacy są buntownikami i wspólnikami złodziei.
Przykro mi jest patrzeć na tę garstkę kapłanów, którzy teraz mówią prawdę a przez całe lata żyli jakby zła wokół nie było. Nagle pojawiają się kapłani z prawosławia z Rzymu, pastorzy, którzy zauważają zło władzy. Ale władza jest odbiciem narodu (demo-no-kracja) i ci pasterze z rozkoszą pływali na wodach splendoru od świata i ekumenii.
Ci, którzy opuścili Boga zginą!
Nie dlatego, że Bóg się zemści, ale dlatego, że oni taką drogę wybrali.
Ludzie chcą wolności od masek ale nie chcą być wolni od złego języka, od pychy, od niszczenia słowem bliźniego.
W tymże samym Izajaszu jest recepta na wyjście przynajmniej jednostek. Mądrych jednostek, do których takie słowa docierają:
“Jego niewola może zostać zniesiona przez przestrzeganie sprawiedliwości i przez miłosierdzie”
Iz 1.27
Tylko przez Prawo Boże i miłosierdzie względem innych człowiek może stać się wolnym i może uzyskać od Boga wybaczenie. Narody są już tak zepsute, że żaden naród wolności już nie odzyska.
Zresztą sami chrześcijanie budują świat szatana.
Ja nie walczę z tym system z punktu widzenia polityki czy geopolityki. Ja walczę o dusze ludzi pokazując im zło tego świata aby się nawrócili do Boga Wszechmogącego.
Chwała Jezusowi Chrystusowi!