Wiele się mówi o złych lekarzach, gdyż są ku temu powody. Ale grzechem, bezprawiem byłoby z mojej strony nie omówić tego przypadku koncentrując się tylko na tych złych.
“
Dr Adrian Mrozek od kilku tygodni w każdy poniedziałek otwiera gabinet przy ul. Skarbowców 69 dla każdego, kto potrzebuje pomocy medycznej. Lekarz robi to z potrzeby serca, a jego pomysł trafił na podatny grunt.
Pracował przez 10 lat w podstawowej opiece zdrowotnej i doskonale zna ten temat od kuchni. Przez epidemię dostępność do służby zdrowia znacznie się pogorszyła.”
https://info.wiara.pl/doc/6716430.Lekarz-z-Wroclawia-przyjmuje-bezplatnie-ubogich-i-potrzebujacych?fbclid=IwAR35RQaYALh1B0FAg6J3NYZo2COpEATojMvV1FZsBDWwrCq2F9p2iLne2Po
Przez niektóre ogólnopolskie media uzyskał już przydomek Doktor Judym.
Nie ma zbyt wiele informacji nt tego lekarza. Ale ten lekarz pomógł samemu Jezusowi, gdyż:
Byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili.
Dlaczego jest to taki rzadki przypadek?
Jestem ciekaw ilu lekarzy ochrzczonych w eklezjach ewangelicznych czyni podobnie? Może czas na pobudkę?