“W Serum Institute w Indiach, największej na świecie fabryce szczepionek przeciwko COVID-19, doszło do niebezpiecznego pożaru. ”
https://www.o2.pl/informacje/pozar-najwiekszej-fabryki-szczepionek-na-covid-19-wiadomo-jakie-sa-straty-6599885687806848a
Czyżby nasi tam byli? 🙂
Oczywiście, że żaden wierzący nie uczyniłby coś podobnego.
W 64 roku ne Cezar nakazał podpalić Rzym, a następnie obwinił za to Christian (naśladowców Jezusa). Nie było wtedy chrześćijaństwa.
W przypadku w Indiach wiele wskazuje na to, że ogień zaprószono podczas prac budowlanych…
Nigdy nie cieszyłem się z żadnego pożaru. Nie cieszę się także z 5 ofiar śmiertelnych w tym.
Ale kiedy zło jest niszczone pojawia się otucha, nadzieja na interwencję Bożą.
Na razie nie wiemy co z tego wyniknie, ale powinniśmy sobie zadać pytanie czy nie za rzadko modlimy się o sprawy śmiałe….