Proszę o modlitwę za mojego tatę. Niedawno przeszedł udar, ale dzięki Bogu jego następstwa się już cofnęły. Natomiast badania w szpitalu wykazały cukrzycę i coś z tarczycą. I jeszcze skrzeplinę w sercu, prawdopodobną przyczynę tego udaru. Jutro mają go przewieźć na operację do szpitala w Kielcach. To będzie operacja na otwartym sercu.Zależy mi, aby tata zdążył się nawrócić. Proszę Boga, aby nie zabierał mojego taty, zanim się z Nim nie pogodzi, zanim nie uzna w Jezusie jedynego Pana i Zbawiciela. Mój tata ma zatwardziałe serce, ale nie z takimi Pan sobie radził. Ja nie wiem jak, ale wierzę, że Bóg przez całą tę sytuację poprowadzi do zbawienia i tatę, i mamę, i jeszcze moją siostrę.Pozdrawiam w PanuDiana
5 komentarze
Dodaj komentarzDodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Oczywiście pomodlę się za Twojego tatę, Diano, i za Twoich nienawróconych bliskich ? trzymaj się Jezusa ?
Chętnie pomogę modlitwą pozdrawiam.
Kochana Diano pomodlę się za Twoją rodzinę, żeby Pan nasz Jezus Chrystus otworzył oczy i seca Twojej rodzinie. Pan Jezus Chrystus otwiera wiele dźwi do poznania prawdy. W chorobie przychodzi pokora a to może być dobry początek. Pozdrawiam Ciebie serdecznie.
Oczywiście, że się pomodlę za ciebie i twoją rodzinę…
Ja również