Nie wiem, może powinienem zacząć ten tekst od zapytania: jak odpowiadać ludziom, którzy żyją w błędzie i sa przekonani do swej racji? Miłością nic to nie da. Logiką też nie da ponieważ jak to powiedział mi kiedyś pewien Niemiec “jeśli jest Bóg, to spraw żeby on tutaj postawił flaszkę”.
Z innej strony patrząc sprawy Ducha rozpatrujemy duchowo. Jeszcze w latach osiemdziesiątych telefon miał kabel i ludzie nie wyobrażali sobie nawet, że za jakiś czas bada telefony przypominające miniaturowe telewizory. Co by było, gdyby tymże ludziom powiedziano o nich te 30 lat temu? Uznaliby to za kłamstwo. Tak Piotr powiedział, że są pewni ludzie nie rozumiejący listów Pawła. Tak i Świadkowie Jehowy nie rozumieją boskości Jezusa.
Może na sam pierw przytoczę oryginalny fragment 15 rozdziału listu do Koryntian.
” Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc. (25) Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy. (26) Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć. (27) Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który mu wszystko poddał. (28) A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich. “
Szanowni czytelnicy Słowa Bożego, jeśli czegoś nie rozumiecie, to proponuję Wam, abyście porównywali tłumaczenia oraz czytali także historię tamtych czasów. Takie podejście stosują i ja i dzięki temu czytacie często inne, wartościowe punkty widzenia, a przecież możecie być sami poszukiwaczami prawdy. Mam tu głównie na myśli osoby podważające Pismo lub usuwające listy Pawła. Ale nie tylko.
Paweł pisząc listy nie miał zawsze na myśli uniwersalnych zasad. W większości tak, ale listy Pawła były do konkretnych zborów zmagających się z konkretnymi problemami.
To tak na marginesie, aby wszelkie wątpliwości zostały Wam rozwiane przez Ducha Mądrości.
Wracając do 15 rozdziału 1 listu do Koryntian. Wielu używa go do argumentu, że Bóg Ojciec daje władzę Synowi a ten później mu oddaje.
“ Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu”.
Dobrze, przeanalizujmy zatem poszczególne składowe tego wersetu.
O jakim końcu jest tutaj mowa?
Koniec tej całej wojny na ziemi będzie miał swój finał gdy Jezus będzie panował. Ale jak? Panował w sercach oraz panował podczas millenium. Mówi się “Jezus moim Panem”. Czyżby? Czy panuje Jezus u wszystkich chrześcijan? Czy panuje na całym świecie? Oczywiście, że nie.
Bóg przychodzi w osobie Syna na świat, aby tak jak przez jednego człowieka – co wielu uważa za niesprawiedliwe – zapanowała śmierć, tak przez jednego zapanowały rządy Boże, a śmierć została z grzechem pokonana, gdyż grzech to śmierć, a śmierć to grzech.
Póki co, ani grzech, ani śmierć, ani zwierzchności nie zostały pokonane. Owszem, zbawienie jest darem, którego nikt nie może nam zabrać, a jedynie sami się możemy go pozbawić, ale nadal horda demonów rządzi przez marionetki tego świata zwane gwiazdami, politykami, biznesmenami i etc.
Przechodzimy do 27 wersu:
“Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który mu wszystko poddał.”
Sytuacja na ziemi była beznadziejna. Przez Adama I Ewę nie tylko umarły miliardy stworzeń (nigdy nie umrzecie powiedział wąż), ale Bóg stracił całkowite panowanie nad ziemią. Bóg czuwa i ma wszystko pod kontrolą, ale nie jest wolą Boga zło jakie PANUJE na ziemi.
Jednak Bóg miał swój Plan dla ziemi. Bóg w widzialnej osobie Syna przyszedł na świat aby przywrócić owo panowanie. Owo panowanie jest w Królestwie, którego Szatana nie może dotknąć – to jest Królestwo Niebieskie. Bez granic, bez religii, bez narodowości ziemskiej (nie ma Żyda ani Greka). Owo PANOWANIE objawia się w oddzieleniu od tego świata, od prostytutki jaka jest Wielka Nierządnica ubrana w purpurę i szkarłat położona na siedmiu wzgórzach.
Bóg Ojciec przekazał w osobie Syna panowanie nad królestwem, którego zasad przestrzegają Jego podwładni (nie przyszedłem znieść Prawo ale je dopełnić).
Co się stanie po rządach Syna na ziemi?
A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich.
Wersja biblii Jaczewskiego przetłumaczyła nam ten wers tak oto:
Gdy zaś Bogu Ojcu wszystko w końcu oddane zostanie – to rozumie się, że odda Mu się i Syn, jako człowiek, któremu On wszystko odda, aby Bóg był Panem wszystkićgo.
To jest klucz. Nie zapominajmy kochani o słowach, które mogą być kłopotem dla naszego dotychczasowego myślenia, ale są kluczem i prawdą.
Jezus oddaje się Bogu jako człowiek, ale w dalszym ciągu jest Bogiem, tyle że Synem Bożym.
W Jezusie rozpoznajemy przecież zarówno Boga jak i człowieka!
Tak więc Bóg w widzialnej osobie Syna przychodzi na świat aby wszystko naprawić po naszych rodzicach. Czyli jeśli ludzie poddadzą się panowaniu Ojca jak Syn Boży jako człowiek Ojcu, dopiero nastąpi koniec.
Inaczej mówiąc, kiedy po ludzku wszystko zostanie Mu poddane, wówczas On sam również podda swa pozycję Syna i objawi się jako Ten, któremu wszystko jest poddane.
Wtedy dopiero w całej okazałości ujawni się, iż to On jako Bóg, króluje całkowicie w każdej dziedzinie ponad wszystkim.
Jako człowiek (Jezus) przestanie sprawować wszelkie wyraźne panowanie. Nie oznacza to oczywiście, że związek natury boskiej i ludzkiej zostanie rozwiązany.
Ale oznacza, że cel rządu nie będzie już realizowany w ten sposób; królestwo pośredniczące jako takie nie będzie dłużej kontynuowane, a władza będzie sprawowana przez Boga jako Boga a nie jako Syna jako Boga.
i od Jezusa Chrystusa, Świadka Wiernego, Pierworodnego umarłych i Władcy królów ziemi. Temu, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów, (6) i uczynił nas królestwem – kapłanami Bogu i Ojcu swojemu, Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen. Ap 1.
“mówiących głosem donośnym: Baranek zabity jest godzien wziąć potęgę i bogactwo, i mądrość, i moc, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo. (13) A wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i na morzu, i wszystko, co w nich przebywa, usłyszałem, jak mówiło: Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc, na wieki wieków! (14) A czworo Zwierząt mówiło: Amen. Starcy zaś upadli i oddali pokłon.”
Tylko Bogu oddaje się pokłon!
“I siódmy anioł zatrąbił. A w niebie powstały donośne głosy mówiące: Nastało nad światem królowanie Pana naszego i Jego Pomazańca i będzie królować na wieki wieków! ” Ap 11.
Aby Bóg był wszystkim we wszystkim. Aby Bóg był najwyższy. Słowa dotyczą całkowitej i absolutnej supremacji.
Jezus w pewnym momencie zrezygnuje lub odłoży na bok swoje stanowisko Pośrednika, przestanie On być Bogiem-człowiekiem i Pośrednikiem.
Będzie prorokiem Kościoła, ale nie będzie nauczał przez Ducha jak obecnie przez słowa i obrzędy jak teraz, ale sam będzie bezpośrednim światłem świętych.
Ale nie będzie już błagał i nie będzie wstawiał się tak, jak teraz przez Pośrednika, ale z Bogiem, Ojcem, Synem i Duchem.
Mówiąc najprościej jak się da, Jezus zrzeknie się osoby Syna człowieka a stanie się tylko Bogiem.
Obecnie mówimy “jeden jest pośrednik między Bogiem a ludźmi – Jezus Chrystus”. Choć w zwodniczej religii katolickiej pośrednikiem jest tzw Maryja, co samo w sobie jest herezją i burzy ten plan zrzeczenia się władzy przez \syna na poczet Ojca ponieważ władzę ma wg katolicyzmy istota duchowa zwana Matką Boską, czy raczej Królową Niebios.
Chwała Panu Jezusowi.