Tak ostatnio się zastanawiałem nad zbawieniem ludzi i utwierdzam się w przekonaniu, a raczej truizmie, że wszystkich zbawić się nie da. Ale ja walczę o tych, których można jeszcze uratować.
Natknąłem się dzisiaj na reklamę nowej serii serialu “39,5”. Trudno mi było zignorować ten trailer nie komentując ukrytego przesłania.
Oczywiście oni zawsze powiedzą, że to sztuka, że wena itd itd.
No ale spójrzmy na początek teledysku, gdyż ta zapowiedź serialu ma formę clipu.
psc z filmu.
Karolak leży w trumnie. Wokół niego same kobiety. Dwie ubrane mocno frywolnie delikatnie pisząc…,
Problem w tym, że to nie jest zwykła sceneria artystyczna. Pragnę zwrócić uwagę na kolorystykę trumny będącą odzwierciedleniem satanistycznej mody.
O kolorach kultury kościoła szatana napisałem kiedyś tekst przy okazji gry Fortnite:
http://detektywprawdy.pl/2019/03/06/dzieci-oddaja-czesc-szatanowi-w-tancu-fortnite-take-the-l/
Udowadniam w nim, że kolory ze świątyni szatana wkraczają do mody.
Wracając do teledysku, Karolak w pewnym momencie wstaje śpiewając song Anny Jantar.
Tekst jest bardzo dobrze przemyślany do scenerii:
“Wtedy dziwisz się, że tak kocham nieprzytomnie
Jak by zaraz świat miał się skończyć
Kiedy pytasz mnie: czemu rzucam się jak w ogień
Wprost w ramiona twe, myślę sobie ”
Czasem zastanawiam się nad symboliką dłużej, ale tutaj bezpośredniość przekazu mną wstrząsnęła.
Ten trailer jest hołdem złożonym Lucjanowi…
Rzucam się jak w ogień…piekielny ogień, wprost w ramiona twe…
Trumna, czarno-czerwony, kobiety typu Jezebel.. i refren ukazujący “romantyzm” miłości do upadłego anioła
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Co zesłał los trzeba będzie stracić
Nic nie może przecież wiecznie trwać
Za miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić
Oni wiedzą, że za chwile przyjemności na świecie, tym świecie stracą wszystko – zbawienie, życie wieczne.
No i ta bezwzględnie szczera niczym dziecka pointa:
Za miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić
Ich widzowie mogą się jeszcze nawrócić, mogą wyjść z kultury śmierci.
Całość:
https://www.youtube.com/watch?v=k6Q2YT-YXQk
Nic nie może przecież wiecznie trwać – singel Anny Jantar z albumu Anna Jantar wydany w 1979 roku.
Autorem tekstu jest Andrzej Mogielnicki, natomiast kompozycji Romuald Lipko. Nagrań dokonano z Budką Suflera w styczniu 1979 roku.
Zginęła 14 marca 1980 w pobliżu warszawskiego Okęcia w katastrofie samolotu Ił-62 „Mikołaj Kopernik” lecącego z Nowego Jorku… mówiło się, że wyśpiewała swój los.
Otóż to…
PS. Ten zwiastun jest okropny, nie przepadam za Karolakiem itp., ale to tutaj to już badziew nad badziewia…
Kobiet oczywiście jest SZEŚĆ.
Od jakiegos czasu modne sa reklamy banku z wampirami, ze dwa lata temu Marylka z nagrala teledys pelnia https://youtu.be/diaXSNeA81Y
W tekscie nawet mowi, ze chce saba byc i sie nie kryc. To samo cleo z piosenkami Eva czy lowcy gwiazd albo Sarsa ze swoja symbolika w teledyskach. Nie trzeba patrzec az za morze zeby dostrzec, ze wszystko przyspiesza. Niech grzesznik dalej grzeszy, a brudny dalej sie brudzi niech dopelni sie miara grzechu.
Marylka musi być wtajemniczona…czy raczej oświecona
Niestety pierwsze skojarzenie nie jest przyjemne – pamięć o Annie Jantar jest wciąż żywa ,a bliscy kultywują ją bardzo subtelnie. To co zrobiono w clipie dotyka rodzinnej tragedii,jest niewybaczalnym nietaktem wobec córki i wnuków.
Nigdy nie widziałam tak lekceważącego podejścia do cudzej tragedii.
Nie wspomnę,że aktor też ma prawo odmówić
zagrania w czymś tak odrażającym.
Świat zmierza w tym kierunku??????