Obrona Częstochowy przed homoseksualizmem, czyli Marsz równości LGBT oraz kontrmanifestacja.

Marsz równości w Częstochowie 2019.

 

 

W Częstochowie spotkały się dwie wydawałoby się przeciwne sobie grupy. Bez cienia wątpliwości nie darzą się sympatią.
Ale gdyby się bardziej im przyjrzeć, to istotnie były to marsze równości. Dwie równe sobie grupy. Marsz LGBT , potwora spaghetti oraz kontrmanifestacje katolicką wbrew pozorom wiele łączy.

Po pierwsze i przede wszystkim obie grupy nie są narodzone na nowo i trzeba sobie to jasno powiedzieć. Ani katolicy się nie nawrócili ani LGBT.

Po drugie, obie grupy uprawiają kult obrazów, z tym że sponsorowani przez Sorosa LGBTowcy posuwają się w grzechu bałwochwalstwa jeszcze dalej, ponieważ malują swoje twarze, a więc tworzą na ciele obraz.

Pismo mówi jasno:

 

Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. 5Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; 6a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich. Wyj 20

 

 

To nie tyczy się zdjęć czy obrazów natury, ale obrazów związanych z religią.
To dlatego Bóg nie przekazał ludziom żadnych symboli, ponieważ po prostu sprofanowaliby go, choć podejrzewam także z innego powodu. Na przykład podszywania się pod Niego.

 

A popatrzcie na skandującego człowieka a grupie katolickiej:

 

 

 

Ma na sobie czaszkę – symbol kultu śmierci, bo zarówno jak wiemy katolicyzm propaguje kult śmierci jak i LGBT.

Jaka jest więc różnica między zwodzonymi przez Rzym ludźmi, a tymi zwodzonymi przez LGBT?

 

Walka o obraz.

 

Wyobraźcie sobie, że obie grupy walczą o przynależność obrazu do danego zgromadzenia.

Organizator marszu p. Dominik Puchała pytany o obraz Matki Bożej Częstochowskiej w tęczowej aureoli, powiedział:

 

“Prawica próbuje zawłaszczyć Matkę Bożą, czyli symbol nie tylko religijny – chociaż tu jest wiele katoliczek i katolików, albo po prostu chrześcijan – ale też ważny kulturowo. Chcemy ten symbol odzyskać, chcemy żeby ta kobieta, która jest ważna w naszym kręgu kulturowym, wyrażała to, co naprawdę wyraża, czyli miłość i równość, a nie jakieś obrzydliwe wartości, z którymi utożsamiają się stojący tutaj faszyści”.

Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/slaskie/news-marsz-rownosci-w-czestochowie-kontrmanifestanci-blokowali-tr,nId,3047594#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

 

 

Czy pamiętacie jak kilkakrotnie, a może i więcej razy mówiłem kto kryje się za tym obrazem, za królowa Niebios, za Wenus?
Tak tak, oni walczą o wpływy tej samej istoty duchowej. Dla przykładu PIS oddający państwo królowej niebios dostał namaszczenie od niej, ale już Konfederacja Brauna i jego matka boska gietrzwałdzka już sukcesu nie otrzymała. Mam nadzieję, że rozumiecie o czym mowie.

 

Jest jednak spora różnica w starciu obu grup w Częstochowie. Inaczej nie doszłoby do konfrontacji. Mimo wszystko katolicyzm broni pewnych zasad biblijnych jak np zakazu uprawiania homoseksualizmu.

 

Generalnie nie oglądam kanału wrealu24. Nie ze względu na emocje, czy rozbieżność polityczną, która bez wątpienia miedzy mną, a linią tego kanału jest, ale tym razem zainteresowało mnie bardzo co się działo pod miejscem kultu Layli, czyli owej matki boskiej. Przypominam, że w miejscu kultu matki boskiej był pogański kult słowiańskiej bogini Layli.

Swoja drogą ciekawe o kim śpiewał Eryk Clapton….

 

 

W filmie wrealu Uczestnicy marszu LGBT chcąc zamanifestować swoje poglądy społeczeństwu częstochowskiemu,  czasem nie dopuszczali do słowa dziennikarza wrealu24.pl co stoi w sprzeczności z ideą marszu, który ma głosić ich przekonania. Odmowa udzielania odpowiedzi dziennikarzowi udowadnia, że nie o hasła tu chodzi.

Jakby nie oceniać to, jest to element przyrody społecznej. Wszystko się samo reguluje. Dochodzi do wydarzeń apokaliptycznych.

 

 

 

Jedna z tęczowych maszerujących powiedziała chcąc sobie coś przypomnieć “o Boże’, Pytanie który to bóg…
Podejrzewam, że bezmyślnie tak jak ich wszystkie przekonania dotyczące tych równości są pozbawione refleksji, a nacechowane emocjami i jakąś tam logią…

Jak wspomniałem, obie grupy jednak są niezbawione. Jedna maryjna, a druga tęczowa. W kontrmanifestacji brali udział kibice. Wytatuowani i agresywni kibice. Gdyby to miała być wizytówka chrześcijaństwa to blado by to wyglądało. Na szczęście katolicyzm nie jest chrześcijaństwem, ale mało kto o tym wie.
Obie grupy sobie ubliżały.

 

 

Tęczowa matka boska  to ta sama energia.

Ogólnie te walki przypominają mi konflikt z filmu “Seksmisja”,  gdzie Archeo, to tacy ustatkowani konserwatyści, a Genetix to zdemoralizowani dekadenci. Jednak rządy kobiet w obu przypadkach i tyrania państwa totalitarnego, a na zewnątrz ponad ziemią wolność i super mieszkanie jego ekscelencji rządzącej oboma grupami.

 

Pan Jezus powiedział, że prawdziwi czciciele od tej pory będą oddawać mi cześć w duchu i w prawdzie, a nie w obrazach czy walkach wręcz i ubliżaniu.

Ktos z udzielających wywiadu po stronie katolików powiedział to, co pisuje id kilku miesięcy, że to przypomina bojówki hitlerowców. Nie wiem czy ten pan mnie ogląda czy taka zbieżność. Wbrew pozorom portali, stron antysystemowych nie jest wiele.

Ktos inny powiedział, że jeśli nie ma się czegoś pozytywnego, żadnych wartości trzeba opluwać prawdziwe wartości, że jeśli byłoby to takie fajne, to ludzie sami by się do tego przyłączali.
Pełna zgoda, LGBT nie daje nic ciekawego. To kultura szatana.

 

 

Ta pełna miłości grupa LGBT szturchała Rolę próbując na siłę go usunąć z marszu oraz  wyzywała co pokazuje obłudę i farsę ich miłości.

Według mojej oceny na naszych oczach dokonuje się jakaś rewolucja. Jak wspominałem na początku tego roku wiele się będzie działo, ale to, że teraz się dzieje wiele: Sekielski, Notre Dame itp, to chyba preludium do drugiej polowy roku.

W relacji roli wypowiadał się człowiek pomalowany dziwacznie, który reprezentował Siostry Nieustannej Przyjemności.

 

 

Ten chyba wywrócony do góry nogami chyba biustonosz na głowie to ich logo.

 

Pomyślałem, że to to parodia sióstr zakonnych, ale problem w tym, że  ta grupa jest tak zwiedziona  wiedziona jak zakonnice. Z początku myślałem, że to jest jakiś żart, ale nie, jest taka strona i mało tego, ten zakon ma swoją historię, powstał w Wielkanoc roku 1979 w Los Angels.

 

 

Lgbt chce pokazać, ze normy społeczne powinny się sprowadzić do wyeliminowania wartości biblijnych. Oni mają za złe brak tolerancji wobec potworów spaghetti będących przecież ironią, żartem.

Tutaj nie chodzi nawet o homoseksualizm, czego nie wiedzą sami uczestnicy, kto wie przez kogo sponsorowani. Tutaj  jest celem wyeliminowanie wartości biblijnych.

 

 

Podsumowując uważam, że to starcie ma podgrzać emocje między oboma grupami: lgbt i katolikami aby pokazać zło kościoła i zarazem zniszczyć ostatni bastion moralności chrześcijańskiej, choć biore również pod uwagę celową wojnę, aby przyszedł jakiś nowy papież, który zniszczy Sodomie i wprowadzi prawo np Sanhedrynu. Może daleko w tym sięgam w wyobraxni, ale poki co to całe LGBT wygląda na nową wersję NSDAP.

 

Protestanci na niby oczywiście w większości siedzą cicho sza, gdyż to Rzym rozdaje karty, a ja chciałbym poznać stanowisko pastorów nt obecnego wzmożonego ruchu dewiacji seksualnych, które są w biblii nazywane obrzydliwościami.