Uprawiający politykę kardynał Richelieu powiedział: “Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam.”.
Bardzo mądrą księgą choc poza kanonem w tej tematyce jest księga Syracha, która tłumaczy kim powinien być nasz przyjaciel.
5 Miła mowa pomnaża przyjaciół,
a język uprzejmy pomnaża miłe pozdrowienia.
6 Żyjących z tobą w pokoju może być wielu,
ale gdy idzie o doradców, [niech będzie] jeden z tysiąca!
7 Jeżeli chcesz mieć przyjaciela, posiądź go po próbie,
a niezbyt szybko mu zaufaj!
8 Bywa bowiem przyjaciel, ale tylko na czas jemu dogodny,
nie pozostanie nim w dzień twego ucisku.
9 Bywa przyjaciel, który przechodzi do nieprzyjaźni
i wyjawia wasz spór na twoją hańbę.
10 Bywa przyjaciel, ale tylko jako towarzysz stołu,
nie wytrwa on w dniu twego ucisku.
11 W powodzeniu twoim będzie jak [drugi] ty,
z domownikami twymi będzie w zażyłości.
12 Jeśli zaś zostaniesz poniżony, stanie przeciw tobie
i skryje się przed twym obliczem.
13 Od nieprzyjaciół bądź z daleka
i miej się na baczności przed twymi przyjaciółmi.
14 Wierny bowiem przyjaciel potężną obroną,
kto go znalazł, skarb znalazł.
15 Za wiernego przyjaciela nie ma odpłaty
ani równej wagi za wielką jego wartość.
16 Wierny przyjaciel jest lekarstwem życia;
znajdą go bojący się Pana.
“Przyjaźń to dawać drugiemu miejsce w swoim sercu,
być otwartym, także podejmować ryzyko, zapomnieć o sobie.
Zachowaj głęboko w swoim sercu kilkoro ludzi,
którzy czują się u ciebie jak w domu i którzy tam pozostaną, nawet jeśli sami umrą.” Phil Bosmans
Dziękuję Agnieszko, ładnie powiedziane/napisane 🙂
dobry ten cytat 🙂