Dzisiaj natrafiłem niby przypadkiem bo wcale tego nie szukałem, na wytwór pt Chrześcijański Klub Motocyklowy.
Zanim pokaże na co natrafiłem, chcę nadmienić, iż zamiłowanie do motorów jest sprzeczne z Bożym powołaniem i tym, co Bóg stworzył.
To szatan lubi hałas, a motory, a zwłaszcza czopery ten hałas wytwarzają.
O hałasie napisałem tutaj:
Jim Hohnberg celowo przeprowadził się do puszczy aby usłyszeć głos Boży. Tam nie było ani aut ani motocykli. Czymś naturalnym jest spokój i cisza, a nie hałas.
Wszedłem na profil tego “chrześcijańskiego” klubu i zobaczyłem niezwykłą rzecz:
Źródło: https://www.facebook.com/Boanerges.Poland/
Na pierwszym planie, pan w koszulce Evelast pokazuje rogi szatana
Te same, które pokazywali ludzie tego systemu.
Czy widzicie jak można dowolnie sobie łączyć prywatne zainteresowania z Jezusem? Zespół Depeche Mode nagrał kiedyś song o bardzo wymownym tytule “Personal Jesus” – osobisty Jezus…
W ten sposób można tworzyć masę klubów. Na przykład Klub Playstation Chrystusa Jezusa lub Chrześcijański Fanklub Przyjaciół Piwa i wina, chrześcijańskie dyskoteki, chrześcijańską ubojnie świń, chrześcijańskiego tarota itd itd.
Wcale mnie nie zdziwiło, kiedy zobaczyłem życzenia na Sol Invivtus
Tak właśnie działa kościół katolicki dokonuje synkretyzmu z pogaństwem podtrzymując w ten sposób świat szatana.
Jestem świadom, że owi motocykliści nie będą zadowoleni z mojej krytyki połączenia motorów z Jezusem, ale każdy ma prawo do swego zdania i posiada wolną wolę.
https://www.youtube.com/watch?v=II9zAeZSyeE
polecam wysłuchać od 2:15. Ten gość ubrany na biało to członek współczesnego sanhedrynu. Można włączyć napisy i automatyczne tłumaczenie. W tym przypadku translator nawet sprawdza się.
Cytuje:
“narody będą czcić w świątyni prawdziwego, żywego boga i przez to będą prosperować”;
” w stanach jest 30 tyś denominacji chrześcijańskich. Część z nich zostanie odkupiona a część nie… osoba, naród który przyjdzie do świątyni by oddać cześć prawdziwemu bogu stanie się częścią odkupienia”.
Dalej będzie jeszcze ciekawiej.
Zgodnie z Jezusowym mottem, że nie będzie nic ukrytego co by miało ni wyjść na jaw:
Pan, który grał Mojżesza oficjalnie podziękował szatanowi….
https://nczas.com/2019/01/07/szok-zwyciezca-zlotych-globow-popularny-aktor-christian-bale-podziekowal-szatanowi-video/
a tu oficjalnie w Kanadzie masoni zbierają dane dzieci, żeby je chronić oczywiście :))))
https://www.masonichip.ca/
i po polsku http://www.goniec.net/goniec/inne-dzialy/goniec-poleca/dlaczego-masoni-w-kanadzie-zbieraj%C4%85-dna-naszych-dzieci.html
…
Jakoś tak maski szybko opadają w tym 2019 roku? 🙂
rzeczywiście to brzmi jak oksymoron…
Tak się składa że znam ten klub oraz ludzi tam działających.
Widziałem jak jeździli do więzień , jak rozdawali Pismo Święte , jak opowiadali ewangelię o Jezusie Chrysie na zlotach motocyklowych nie wstydząc się Krzyża Chrystusowego i jeszcze można by wymienić kilka rzeczy.
Szanowny autorze smutne jest to że wypowiadasz się o sprawach o których nie masz najmniejszego pojęcia.
Co do zdjęcia to proszę przyjżeć się dokładnie co lub kogo przedstawia.
Po przeczytaniu artykułu nasuwają mi się pytania ; czy posiadasz telewizor?
auto? pralkę? itp. Bo dźwięki które wydają pochodzą od szatana ( wg Twojego artykułu)
I na koniec jeśli kiedyś będziesz w potrzebie i zobaczysz motocykliste z krzyżem na plecach to bądź pewien że Ci pomoże.
przepraszam, ale nie ufam motocyklistom posługującym się znakiem rogów tak samo jak nie ufam papiezowi.
Byc może pomogą, ale Owsiak i Soros też pomagają.
Drogi Adminie
Poprosiłem abyś dokładnie przyjżał się zdjęciu niestety tego nie zrobiłeś.
Więc troszkę Ci pomogę .
Na zdjęciu nie ma żadnego motocyklisty.
Smutne jest że nawet nie sprubowałeś przyjżeć się zdjęciu .
Masz prawo komuś nie ufać ale nie masz prawa osądzać , a tu dokonałeś osądu na podstawie foto wyrwanego z kontekstu.
Nie wnikam czy tam jest motocyklista czy nie. Ja bym nie umiescil takiej fotki i ti jak pamiętam jako czołówki
To zdjęcie z festiwalu przy którym organizujemy zlot.
Przyjedź, poznaj, porozmawiaj z ludźmi o tym co o nas myślą, zobacz jak działamy.
Niestety takimi tekstami siejesz ferment.
My nie zamykamy się w kościołach nie robimy ugrzecznionej ewangelizacji na ulicach a wchodzimy w środowisko które Boga potrzebuje.
“Przyjedź, poznaj, porozmawiaj z ludźmi o tym co o nas myślą, zobacz jak działamy.”
Dobra idea…
ale zdjęcie rogów pozostaje zdjęciem i nie zbagatelizuje tego.