Pewien chrześcijanin rozwalił sobie łódź na oceanie w oceanie, a nie mógł pływać. Kiedy podpłynęła na ratunek łódź, kapitan krzyknął: “Czy potrzebujesz pomocy człowieku?” Chrześcijanin spokojnie powiedział: “Nie, Bóg mnie uratuje”. Nieco później przyszła kolejna łódź i pewien rybak zapytał: “Hej, potrzebujesz pomocy?” Chrześcijanin odpowiedział ponownie: “Tylko Bóg może mnie uratować”. W końcu Chrześcijanin utonął i poszedł do nieba. Chrześcijanin zapytał Boga: “Dlaczego mnie nie uratowałeś?” Bóg odpowiedział: “Głupcze, wysłałem ci dwie łodzie!”
_________________
Tym razem skomentuję ten żart.
Gro z nas otrzymuje od Boga wielce wspaniałości i niestety nie widzi ich, jak w tym filmie animowanym:
Ręka Boska nas stale od czegoś od ciąga, do czegoś prowadzi a my zachowujemy się jakbyśmy tego nie widzieli. To jest potężny problem. Przeszkadzamy w Boga planach dla nas i to jest smutne.