Zapraszam na krótki kurs jak należy cedzić biblijnego komara.
Otóż dzisiaj na fejsie pewien czytelnik pod wpisem z prośbą o modlitwę za synka Ani napisał tak jak poniżej do czego się ustosunkowałem:
Jest to typowe cedzenie komara z ew Mateusza:
“Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda! (Mt 23
Pomimo, iż nie jest to wiadomość prywatna a publiczna, ażeby nie nadwyrężać dobrego imienia a raczej nazwiska wykasowałem nazwisko i foto komentującego opierając się na PRAWIE BOGA:
“Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie! ” Łukasza 6.
Takie nas obowiązuje Prawo.
Przechodząc do meritum, czytelnik Artur ma problem z tym, że czytelniczka Ani prosi o modlitwę do Jezusa w imię Jezusa a nie Jeszu. To jest właśnie faryzeizm, który Pan Jezus pokazał nauczycielom Prawa mówiąc o tym, jakby to było gdyby wpadł do studni wół w szabat czy by go wyciągnęli.
Problemem nie jest Prawo, ale brak miłosierdzia.
Artur napisał, że nie ma zbawienia pod żadnym innymi imieniem. No cóż… biedne miliony chrześcijan, którzy posługiwali się imieniem Jezus lub z angielskiego Jesus tudzież Isus z greckiego…
Demony nie są wyganiane na inne imię niż Jeszu.
Choroby nie są usuwane w imie Jezusa…
O ironio….
Miliony niezbawionych wypełniających Prawo Boże, ale nie posługujący się oryginalnym hebrajskim Jezus.
Miliony obecnie w nieprawidłowy sposób się modli, a w konsekwencji Bóg ŻADNEGO z nich nie wysłuchuje…
Jakim trzeba być bez serca człowiekiem, żeby pisać coś takiego w sytuacji modlitwy. Przecież nie modlimy się do demonów, ale do Boga.
Korespondując jednak z owym cedzeniem komara, gdyż jest to modelowy przykład na takowe właśnie, imię Jezus nie oznacza tylko napisu Jezus, czy Jeszu, ale charakter, bo imię nadane w hebrajskim miało zawsze głębokie znaczenie. Nie tak w jak w kulturze polskiej. Tak więc modląc się w imię Jezusa, czy Jehoszua modlimy się nie dla liter, a wobec świętego charakteru Syna Bożego.
Wystarczyło pod innym wpisem o tym napisać. Owszem, można się zająć wymową imienia Boga. Nasze imiona i nazwiska są zachowywane zagranicą. Na przykład w USA mówi się Lech Walesa lub Karol Wojtyla, ale już ewangelia jest Johna, Mathhew.
Ręce opadają jak się czyta takie komentarze. Zamiast iść i pomodlić się to Artur połyka wielbłąda.
Tak jest z dużą ilość hm… chrześcijan. Zabiliby Cię dla płaskiej ziemi, czy tego czy Paweł był apostołem, czy nie.
No właśnie, a Paweł napisał “gdyby miłości nie miał, byłbym jak miedź brzęcząca, jak cymbał brzmiący.
Tak więc pozdrawiam wszystkie cymbały.
Szaleństwo.
Pewnie marudzę ale zauważyłem pewną dziwną zależność.
Zaczyna się od “imię Jezus jest niewłaściwe, nie ma mocy. Musimy modlić się w innym, które ma moc”.
Potem następuje przeskok do płaskiej ziemi z mityczną kopułą.
Potem w tajemniczy sposób przeskakujemy do idei “Paweł fałszywy apostoł”. Potem w równie tajemniczy sposób kasujemy Nowy Testament.
Oczywiście generalizuje ale coś w tym jest
jest w tym faktycznie zasada.
Trafne spostrzeżenie, nie da się tego nie dostrzec…
Prawdziwi chrześcijanie mają Ducha Świętego który pomaga oddzielić prawdę od fałszu. Po co ten filmik tutaj? Promocja? A ten link to jest do Henryka Kubika może? Wiem, że wiele osób na swoich stronach ostrzega przed takimi osobami jak Krzysztof Król, Henryk Kubik i innych.
Jest też filmik na you tube gdzie izraelska panienka przybija małpkę do krzyża (zabawkę), śmieje się i właśnie wymawia przy tym imię “Jeszu” … Szok i porażka!
Więc ja pozostanę przy polskiej formie czyli Jezus.
Imię Jeszu to niestety bardzo obraźliwa forma imiena Jezusa Chrystusa, ale o tym już wiecie?
Mówienie ze imię Jeszu (Yeshu) odnoszące się do Syna Bożego jest obraźliwe, jest nadinterpretacją. W Syrii do tej pory własnie tak zwracają się do naszego Zbawiciela (w języku aramejskim), ale nie tylko tam, bo i w Indiach, Chinach, a także w Afryce w niektórych dialektach. Można powiedzieć, że w krajach, w których wyznawcy Chrystusa są najbardziej prześladowani. W przekladzie greckim imię to występuje w trzech odmianach jako Iesu (pisze się Iesou, ou czyta się jako u), Iesus, Iesun. W grece nie ma literki sz. W modlitwie zwracano się Iesu. Brzmi bardzo podobnie. Czy apostołowie przekazali nam przekleństwo, czy prawdziwe imię na tyle dokładnie na ile pozwolił im język grecki? Myślę ze prawdziwe. Polska forma wymawiania imienia Syna Bożego wzięła się od słowa użytego w mianowniku; Iesus. Prawdopodobnie wymowa literki s jako z, ewoluowała z języka łacinskiego . Podobnie jest ze słowem Izrael, prawidłowo powinno być Israel. Tak jest np. w przekładzie Nowej Biblii Gdańskiej. Jeżeli jacyś rabini na imie Jeszu wymawiali przekleństwo; immah szemo wezikro (wymazać, nazwa, pamięć) nie dowodzi ze imię to jest obelgą. Nawet w google tłumaczu, gdy wpisze się imię Jezus i ustawi na język hebrajski, imię to tłumaczone jest jako Jeszu – ישו . Jak wymawiać imię naszego Zbawiciela niech pozostanie kwestią sumienia i naszej relacji z Panem. Dobrze jednak to badać. Większość z nas nawróciła się wzywając imienia Jezus i Bóg odpowiedział na nasze wołania. Pozdrawiam serdecznie.
Robcio, co prawda nie znam tematu tak dogłębnie jak ci, którzy poświęcili temu więcej czasu, ale stanowisko Krzysztofa Króla
https://www.youtube.com/watch?v=72h9gq7YvHc
obalił Heniek Kubik:
http://www.proroctwa.com/Jeszu-imie-zbawiciela.htm
Napisal on na końcu tak (choć może się mylić)
Nie znajdzie się nigdzie na necie nawet śladu, że powinno się używać – Jeszu.
Są zwolennicy – Jaszua oraz Jeszua, ale nigdzie nie znalazłem formy – Jeszu, poza Talmudem oraz kpiącymi ze Zbawiciela Żydami.”
Może zajmę się tym, pomimo, iż jest pewien, że Bóg wysłuchuje moich modlitw do Jezusa lub w imię Jezusa.
Żeby nie być gołosłowny odnośnie imienia Jeszu (Yeshu) poniżej fragment;
Peshito czyli Biblii Syryjskiej,Ewangelia Mateusza przekład w języku Angielskim, Aramejskim i Hebrajskim;
https://www.torahresource.com/DuTillet/Peshito-DuTillet.pdf
Strona; Biblie Polskie, nowo powstałe tłumaczenie Ewangelii Mateusza z dzieła Szem-Toba, można podejrzeć fragment przekładu;
http://bibliepolskie.pl/przeklady.php?tid=160
Ten sam przekład po portugalsku:
https://drive.google.com/file/d/0B8WnJeBQKrVEelBpUjlxT3Q3ZEU/view
Tylko HK a właściwie za kims w mecie, bo widziałem, że ktos innyo to pisał po angielsku, uważa, że to owszem Żydzi nazywają Jeszu, ale Talmudyści.
Ewangelia Mateusza po chińsku;
https://www.wordproject.org/bibles/pn/40/1.htm
Yesu Jidu
Uwielbienie u indyjskich chrześcijan, od około 2-ej minuty imię Yesu;
https://youtu.be/8AM2TmihStY
Imię po polsku to Jezus, i to mi wystarczy, tak pisze w polskich przekładach Pisma Świętego, ale oczywiście warto to zbadać i sprawdzić jak jest naprawdę z tą formą “Jeszu”, tak żeby już nie było żadnych wątpliwości? Ale zaraz, zaraz, czy jest tu gdzieś może jakiś detektyw prawdy?
🙂
Ci od “Jeszu” traktują imię jak bardzo potężne zaklęcie, które trzeba dokładnie wmówić, inaczej nic się nie zadziała.
Tu jest chyba najlepsza odpowiedź :
https://youtu.be/8ew8aV2mMXM