Dzień Dobry w drugim dniu nowego tygodnia.
Pojedli? to do dzieła.
Choć jesteśmy w tym świecie mali, ale silni mocą Jezusa. Nie zapominajmy o tym.
Przywdziejmy zatem HEŁM ZBAWIENIA i miecz Ducha, to jest słowo Boże –
(List do Efezjan 6:17).
Żaden żołnierz nie zakłada połowę zbroi stąd przypomnijmy sobie co się na nią składa:
“Włóżcie na siebie zbroję Bożą, abyście mogli przeciwstawić się zakusom diabła. (12) Nie walczymy z ludźmi, ale ze zwierzchnościami, władzami, rządcami świata ciemności i złymi duchami w przestworzach. (13) Dlatego włóżcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście mogli w złym dniu stawić opór, a pokonawszy wszystko, ostać się zwycięsko. (14) Stańcie więc (do walki) przepasawszy swoje biodra prawdą, włożywszy pancerz sprawiedliwości, (15) a na nogi obuwie dla gotowości (niesienia) ewangelii o pokoju. (16) W każdej sytuacji osłaniajcie się tarczą wiary, dzięki której będziecie mogli ochronić się przed wszystkimi ognistymi pociskami przeciwnika. (17) Weźcie przyłbicę zbawienia i miecz Ducha, to znaczy słowo Boże. (18) Przy wszelkiej sposobności, w każdej prośbie o pomoc módlcie się Duchu. I tak czuwajcie z całą wytrwałością w modlitwie błagalnej za wszystkich świętych (19) i za mnie, aby dana mi była możność otwarcia ust do głoszenia nauki, do jawnego obwieszczenia radosnej nowiny,”
Do boju więc Jezusa trzódko!
Jak dobrze, że zostało to opisane, przynajmniej wiem jak wygląda taka zbroja duchowa…