Można by uznać, że na tym konflikcie traci protestantyzm, ale problem w tym, że Paweł Chojecki nie jest protestantem co widać po owocach. Katolicy się cieszą, ale jakie są owoce Jabłonowskiego katolika?
Sprawdźcie, który z nich ma owoce Ducha Bożego:
https://www.youtube.com/watch?v=ajaixNVvKWA
Z jednej strony diabeł się cieszy ponieważ Kowalski, Jabłonowski ośmieszają owoce katolicyzmu a z drugiej Chojecki ośmiesza protestantyzm. Problem w tym, że żadna z tych grup nigdy nie reprezentowała Boga. Gdyby byli reprezentantami Boga, to dobrze by czynili.
Ludzie myślą, że jeśli ktoś nie pali, nie pije alkoholu (lub mało), ma udany związek małżeński i mówi o Bogu, to jest czlowiekiem Bożym. Nic bardziej mylnego. To nie są żadne kryteria. Jedynym kryterium jest pójście za Jezusem, a to często wiąże się właśnie z podziałem w domu, gdyż jedna osoba z pary nie chce iść za Jezusem a druga chce.
Raptem dzisiaj rozmawiałem z bratem w wierze właśnie o naszym wspólnym koledze od którego odeszła żona i stracił on przez to wiarę….
Co na to biblia?
” «Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» 18 Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. 19 Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę». 20 On Mu rzekł: «Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości». 21 Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» 22 Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości. ”
Ustatkowanie nie świadczy o pójściu za Jezusem. Katolicy też mogą powiedzieć: nie kradnę, nie zabijam i często jest to ich kryterium na prawdziwą wiarę.
Jeśli ktoś zaczyna wierzyć w Jezusa, to ponosi koszta. Zawsze tak jest i Pismo to wyjaśnia i tutaj:
“Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ceni ( inne przekłady “nie ma w nienawiści”) Mnie bardziej niż swego ojca i matkę, żonę i dzieci, braci i siostry, a także bardziej niż swoją duszę, nie może być moim uczniem.”
Panowie z filmików mają swoje koniki, swoich Izaaków, swój styl życia (przekleństwa), nienawiść. Pan Jezus jest ponad denominacjami a więc p. Chojecki nie skompromitował protestantyzmu.
Czy więc protestantyzm stracił na tym? Wprost przeciwnie.
To Bóg w swym prawie pokazuje zgniłe owoc jednych i drugich.
Ja popełniam pewien błąd prowadząc tego bloga., Otóż bardzo często pisuję w ten sposób, takiego stylu się trzymam, jakby wszyscy rozumieli mnie jednakowoż, a częstokroć obserwuję iż powinienem na części pierwsze coś rozkładać.
Chyba powinienem mieć takie alter ego :-), tudzież kogos kto będzie mi zadawał pytania takie, aby inni to rozumieli, bo patrząc jak wiele osób czyta zarówno bloga jak ogląda Chojeckiego zauważam totalne niezrozumienie oczekiwań Jezusa. Mało kto potrafi rozpoznać owoce.
My powinniśmy być ponad wszystkim i modlić się o tych panów. Oni potrzebują naszych modlitw i to bardzo.
Krótko mówiąc trafił swój na swego.
Jak to dzisiaj niewiele trzeba. Wystarczy założyć mundurek aby stać się autorytetem społecznym i móc wciskać ludziom takie bzdury, że głowa mała.
Jabłonowski vel Olszański (aktor) nigdy nie wybaczy p.Patlewiczowi filmu jaki o nim zrobił.
Oglądając to człowiek nie wie czy płakać czy śmiać się ale wystarczy wejść sobie na kanały krytyków IPP i poczytać komentarze sympatyków IPP.
Podam jeden komentarz perełkę ponieważ idealnie oddaje owoc Chojecczanizmu.
Teraz cytat: “Jestem nowo narodzonym chrześcijaninem. Poznałem Jezusa dzięki naukom pastora” dwa zdania później mamy wiązankę ch,k, urywaniu łba i temu podobne.
My mamy małą wojenkę na naszym podwórku ale to co teraz dzieje się za oceanem to jest dopiero prawdziwa pożoga. Wśród tzw. środowisk ewangelicznych doszło do bardzo głębokiego podziału na tle kultu płaskiej ziemi. To co tam wyprawia się przechodzi ludzie pojęcie. Ludzie są dosłownie gotowi mordować się na wzajem (nie żartuje). Wyzwiska, obelgi, pogróżki, zastraszanie, szkalowanie, zamykanie kanałów na ty, donoszenie na siebie to wszytko stało się codziennością.
bo chrzescijanie nie rozumieją,że trzeba oddzielić czy jest to priorytetowe,owa płaska ziemia czy nie.Pan Jezus powiedział wyraznie ,po czym poznają żeśmy Jego uczniami.
Oczywiscie chodzi o madrą zdrową miłośc a nie cukrowanie i przyklepywanie grzechu jawnego.
przylaczamy sie do modlitwy
Tak, to prawda…oni obaj bardzo potrzebują modlitwy za nich…