Dziękuję za słowa wsparcia na blogu, w mailach i na mesendżerze. Doceniam to. Na prawdę.
Psychicznie rzecz biorąc chciałbym uciec od tego bloga w 100%.
Pod kątem poczucia misji i lubienia tego co robię chciałbym to dalej prowadzić.
Biorąc pod uwagę ową prozę życia jest mieszanie.
Mając więcej czasu na przemyślenia powstał mi w głowie pewien plan. Opcja mieszana. Jednak nie wiem czy chce dalej prowadzić blog.
Dziękuje wielce w imię Jezusa Tobie Jarku z Wrocławia. Potrafisz łamać człowieka pozytywnie.
Dziękuję Darku z Niemiec za szczery szacunek i modlitwę.
Dziękuję Boro, Dawidowiz Wadowic i wielu innym, którzy wiedzą, że im dziękuję.
Wielu pisuje, że nie ma takiego bloga drugiego w internecie. Miło mi ale muszę wszystko wyważyć. Splendor prowadzenia bloga tego typu jest żaden i nigdy na niego nie liczyłem, ale złe obliczenie sił może mnie wykończyć.
Dziękuję za wsparcie duchowe autorowi dużej strony wydawaloby się konkurencyjnej. Strona, która i mnie pomogła.
Jednak mam tez dosyć tych mielonek, pipi (roklińska) – bandytka duchowa i spamerka. Ale modlę się o Ciebie kobieto.
Chrześcijaństwo to bagno i draństwo, ponieważ każdy sobie może wycierać twarz Jezusem a owoce zgniłe na wskroś. Krzyżacy internetowi atakują.
Przez te 6lat a właściwie od ok 2 lat wiem to bardzo dosadnie co znaczy ten wers:
“ Nie każdy, który Mi mówi: “Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.”
Czyli nie każdy, kto mówi że jest chrześcijaninem nim rzeczywiście jest.
Począwszy od zwiedzionych np baptystów i zielonych z żrącym językiem po internetowych potomków Chama.
Osób mających Ducha z Jego owocami jest tak niewielu jak uczciwych polityków. Ludzie nie potrafią grzecznie się spierać. Muszą dowalić, dokopać. oto obraz chrześcijaństwa. Przestrzegam przed ogólnie rozumianym chrześcijaństwem.
Ja mam tylko około 15 znajomych na fejsie, bo wrogów mam wystarczająco dużo.
Podsumowując, zastanawiam się nad trybem mieszanym prowadzenia bloga lub rezygnacji. Mam ten super komfort, że wcale nie potrzebuję chwały płynącej z bloga. Chwałę oddaje Jezusowi. Ale oczekuje szacunku tak jak Jezus okazywał go innym.
Jeśli nadal będę prowadził, to albo bez komentarzy, albo tylko osób dla zarejestrowanych, którzy mają minimum kultury, czyli tak naprawdę owoców Ducha.
Pisują także do mnie firmy reklamowe.
Musze mieć czas na wytchnienie i spokój jak Jim Hohenberg w “Ucieczce do Boga”.
Ogolnie rzecz biorąc większość naszych pomyłek wynika z pośpiechu, bo szatan nie chce abyśmy mieli czas na kontakt Bogiem.
Pozdrawiam wszystkich sympatyków bloga i życzę aby wszystkich nas Duch Boży prowadził.
Polish 
English
Dobry pomysł z tą rejestracją tylko dla kulturalnych osób, popieram w 100%
Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego i Pana Jezusa Chrystusa.
Zazwyczaj w komentarzach używam wersetów Biblijnych, z krótkim komentarzem.
Lecz dzisiaj, pozwolę sobie na własny krótki wpis.
Dziękuję Ci Piotrze za Twój wkład i pracę nad blogiem.
Mam (nie tylko ja,) nadzieję, że jednak będziesz kontynuował swoją cenną służbę?
Powiem szczerze, że zirytowała mnie dosyć ta wiadomość, że powodem Twojej rezygnacji jest brak finansów.
Często ludzie lubią tylko brać lub krytykować, lecz nic od siebie nie dać…
To jest wstyd dla nas wszystkich, którzy czytamy i popieramy treść bloga.
To po naszej stronie powinno być łożenie środków na wsparcie.
I to nie sporadycznie, lecz stale w połączeniu z modlitwą o Piotra.
Czyż Słowo Boże, nie mówi, że Ci, którzy korzystają z nauczania, sami powinni wspierać dobrami doczesnymi, tym, którzy nam służą?
Będę kończył, licząc na to, że Ty, Piotrze, jednak pozostaniesz przy prowadzeniu bloga.
A nam życzę więcej, abyśmy nauczyli się wspierać Tych, którzy nam służą.
Niechaj was Bóg Błogosławi.
Dziękuję za komentarz.
Jest tu kilka kwestii. Pierwszy raz się odniosę do tego w taki sposób, w jaki nigdy tego nie robilem a Ty Mario zasygnalizowałeś. Nie po to, aby mnie ludzie wspierali. Ja znajdę wyjście. Nawet napiszę o tym tekst.
Chciałbym jednak zaznaczyć, jak wiele zborów dosyc często mówi o datkach i dziesięcinach, a ewangelizują tylko swych wiernych a nie ludzi ze świata. Oni w tym parcypują.
Teraz ostro: gro ludzi tak jak piszesz chce wszystkiego za darmo i są to zwykli skąpcy i sknerzy. Pomijam ludzi wiążących koniec z koncem, ale inni to to jest duch mamony.
Podkreślam: ja sobie poradzę,
Czuję się jak niesiony przez wiatr liść. Spokojnie.
Na kościół łozy sie kosmiczne pieniądze aby krzewione było kłamstwo. Tutaj jest antidotum na kłamstwo a jednak wiekszość woli być obserwatorami.
Mało kto zdaje sobie sprawę jaka to jest walka z siłami ciemności. Kto czytał Władcy ciemności, to mniej więcej wie o co chodzi.
Przepraszam, ale ostatnio odciąłem się od bloga i mogłem komuś nie odpowiedzieć na smsa, mail itp. Jeśli nie odpowiedziałem to zagadajcie.
Komentarze od dzisiaj będą tylko dla zarejestrowanych użytkowników. Wykasowałem prawie wszystkich subskrybentów.
Pobieżnie przeglądając listę około 1000 osób może z 10u zostawiłem. Od tej pory reszta musi się zarejestrować, ale komentarze będą publikowane tylko tych, którzy w kulturalny sposób, czyli z owocami Ducha będą pisać.
Jeszcze nie wiem czy będe pisywał sporadycznie, czy jak dotychczas. Potrzebuje czasu. Tak czy owak komentarze nie będą dla wszystkich. To nie jest targowisko czy jakiś ring.
Wiem, że moi wrogowie i tak będą czytać, ale jak to śpiewał Młynarski: róbmy swoje.
Jasne.
Od pracy trzeba czasem odpocząć, a prowadzenie takiego bloga JEST niewątpliwie ciężką pracą.
Odrębną kwestią jest czytanie komentarzy i emocje z tym związane… ludzie potrafią być podli poza granice zdrowego rozsądku.
Kto nie wierzy, niech napisze wartościowy i merytoryczny tekst wart zamieszczenia np na tym blogu 🙂
Odpocznij zatem i przemyśl na spokojnie sprawy, o których piszesz. Wierzę, że Pan Bóg wesprze Cię swą radą i mądrością, bo Jego dzieło wykonujesz prowadząc bloga i ponosząc “na własnej skórze” konsekwencje tej działalności.
W tym miejscu proszę wszystkich czytelników o modlitwę, a także “pochylenie się” nad zaistniałą sytuacją.
Ponadto, napiszę wprost: proszę Was także bracia i siostry o wsparcie materialne dla Piotrka. Skorzystam poniekąd z sytuacji i napiszę Wam, co mi chodzi po głowie…
Jak wspomniałem wcześniej, pisanie wartościowych tekstów nie jest sprawą prostą – każdy większy artykuł to godziny pracy. Rozpoznanie, zrozumienie sprawy i poskładanie zdobytej wiedzy w sensowną całość – to mogą być dni, tygodnie albo i więcej, w zależności od tematu.
Piotrek potrafi to robić, mało tego – potrafi to robić bardzo dobrze (czego mu zresztą zazdroszczę). Tak więc sobie myślę, że skoro korzystamy z owoców jego pracy – a korzystamy – to może wesprzyjmy jego dzieło przez godzinkę lub dwie w tygodniu. Kto potrafi pisać – niech napisze i wyśle materiał. Kto nie potrafi – niech robi to, co umie, ale odłoży jedną lub dwie stawki godzinowe w tygodniu i na koniec miesiąca wyśle jako wsparcie. Oczywiście nikogo nie zamierzam przymuszać, sugeruję tylko takie rozwiązanie, moim zdaniem, sensowne.
“Tak bowiem jest: kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg. A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki według tego, co jest napisane: Rozproszył, dał ubogim, sprawiedliwość Jego trwa na wieki.
Ten zaś, który daje nasienie siewcy, i chleba dostarczy ku pokrzepieniu, i ziarno rozmnoży, i zwiększy plon waszej sprawiedliwości. Wzbogaceni we wszystko, będziecie pełni wszelkiej prostoty, która składa przez nas dziękczynienie Bogu. Posługiwanie bowiem tej sprawie społecznej nie tylko uzupełnia to, na co nie stać świętych, lecz obfituje w liczne dziękczynienia składane Bogu.”
Pozdrawiam Was serdecznie w imię Króla Jezusa.
Piotrze,
Jestem stały czytelnikiem Twojego bloga i Twoje dylematy z prowadzeniem bloga bardzo mnie zasmuciły. Wierzę, że wiele paskudnych rzeczy przeżyłeś prowadząc bloga, ale nie zapominaj że świat będzie nas nienawidzić i wiele jeszcze brudów będzie na nas wylewanych za wiarę w Jezusa!
Pomyśl proszę o wielu nowych czytelnikach szukających Boga i prawdy o otaczającym świecie. Może taka jest Twoja droga przygotowana przez Boga?
Pozdrawiam serdecznie w imieniu Jezusa Chrystusa.
Chwalę Boga i uwielbiam za to, że się nie poddajesz. Codziennie modlę się za Ciebie. Dzięki Tobie moje oczy się otworzyły a wielu jeszcze czeka na przebudzenie.
Jezus Chrystus zwyciężył i nadal zwycięża!!!
Hej pozdrowienia z USA . Dzięki, że jesteś nawet nie wiesz jak dzięki twojemu blogowi i Jezusowi Chrystusowi zmienia się moje życie. Kawał dobrej roboty . Mało piszę komentarzy bo moje życie toczy się w zwariowany tempie, ale czytam regularnie.
Fajnie, że jednak ten blog będzie 😀
Proszę się trzymać! 🙂
PS. Przepraszam, że bez pingwinka w nicku, ale widać nie mogę go ustawić :/
“Lecz ci, którzy ufają Panu, nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły, biegną, a nie mdleją, idą, a nie ustają.” (Iz 40:31)
W tym pogrążonym w duchowych ciemnościach kraju potrzebne są takie światła Bożej prawdy jak to miejsce 🙂 Chwała Bogu! 😉