Jedna z najbardziej znanych na świecie fundacji genealogicznych, Burke’s Peerage , opublikowała badanie w 1986 roku wyjaśniające, że królowa Elżbieta z Anglii jest w rzeczywistości potomkiem Proroka Mahometa.
Według badań, 91-letnia królowa jest 43 prawnuczką Proroka.
Według Harolda Brooksa-Bakera , ówczesnego dyrektora wydawniczego w Burke’s Peerage:
“Brytyjczycy niewiele wiedzą, że krew Mahometa płynie w żyłach królowej. Jednak wszyscy muzułmańscy przywódcy religijni są dumni z tego faktu. “
Jak powstał genealogiczny rodowód
Brooks-Baker wyjaśnił, w jaki sposób powstał związek krwi brytyjskiej rodziny królewskiej z prorokiem Mahometem.
” Brytyjska rodzina królewska wywodzi się z Mahometa
przez arabskich królów Sewilli, którzy niegdyś władali Hiszpanią, a poprzez małżeństwo krew przeniosła się do europejskich królów Portugalii i Kastylii, a przez nich do króla Anglii z XV wieku, Edwarda IV”.
Abu al-Qasim Muhammad ibn Abbad z kalifatu Umajjadów i potomka Proroka Mahometa był pierwszym muzułmańskim władcą hiszpańskiego miasta, Sewilla, aż do swojej śmierci w 1042 r. Utworzył dynastię Abbadidów, która trwała od 1023 do 1091 r.
Wnuk Al-Qasima, Muhammad Al-Mu’tamid , przejął Cordobę w Hiszpanii w 1071 r. I został zdetronizowany w 1091 r. Przez Almorawidów z Maroka.
Po upadku dynastii, córka Al-Qasima, Zaida, poślubiła króla Alfonsa VI , hiszpańskiego króla Leonów i Kastylii, później nawracając się na katolicyzm.
Dwa wieki później Maria de Padilla, potomek króla Alfonsa VI i Zaidy, miała czworo dzieci z królem Piotrem z Kastylii , z których dwoje zamężnych synów króla Anglii Edwarda III .
Isabella z Castylii, żona Edmunda z Langley – pierwszego księcia Yorku – urodziła Richarda z Conisburgh , hrabiego Cambridge.
Oto pochodzenie Królowej Elżbiety w całości w linii prostej:
Elżbieta II, królowa Wielkiej Brytanii – córka
Jerzego VI, króla Wielkiej Brytanii – syna
Jerzego V, króla Wielkiej Brytanii – syna
Edwarda VII, króla Wielkiej Brytanii – syna
Wiktorii, królowej Wielkiej Brytanii – córki
Edwarda , Książę Kentu i Strathearn – syn
Jerzego III, króla Wielkiej Brytanii – syna
Fryderyka, księcia Walii – syna
Jerzego II, króla Wielkiej Brytanii – syna
Jerzego I, króla Wielkiej Brytanii – syna
Sofii, z Hanoweru – córki
Elżbiety Czechowej – córki
Jakuba I / VI, króla Anglii, Irlandii i Szkocji – syna
Marii, królowej Szkotów – córki
Jakuba V, króla Szkotów – syna
Małgorzaty Tudor – córki
Elizabeth of York – córka
Edwarda IV, króla Anglii – syna
Richarda Plantageneta, księcia Yorku – syna
Richarda z Conisburgha, hrabiego z Cambridge – syna
Isabelli Perez z Castille – córki
Marii Juany de Padilli – córki
Marii Fernandez de Henestrosa – córka
Aldonzy Ramirez de Cifontes – córki
Aldonzy Gonsalez Giron – córki
Sancha Rodriguez de Lara – córki
Rodrigo Rodrigueza de Lary – syna
Sancha Alfonseza, infantki z Kastylii – córki
Zaidy (znanej też jako Isabella) – córki
Al -Mu’tamid ibn Abbad, król Sewilli – syn
Abbad II al-Mu’tadida, króla Sewilli – syna
Abu al-Qasim Muhammad ibn Abbad, król Sewilli – syn
Ismaila ibn Qarais – syn
Qarais ibn Abbad – syn
Abbad ibn Amr – syn
Amr ibn Aslan – syn
Aslana ibn Amr – syn
Amr ibn Itlaf – syn
Itlaf ibn Na’im – syn
Na’ima II al-Lakhmi – syna Na’ima
al-Lakhmi – syna
Zahry bint Husayn – córki
Husajna ibn Hasana – syna
Hasana ibn Ali
Jeden z czołowych genealogicznych badaczy i wydawców świata, Burke’s Peerage, popiera powyższe twierdzenie. Faktem jest, że wielu pobożnych muzułmanów zostało przymusowo nawróconych na chrześcijaństwo. Wielu zostało również zamordowanych, wśród nich było wielu, którzy pochodzili z linii Świętego Proroka . Być może nigdy nie dowiemy się na pewno, ale wielu historyków twierdzi, że królowa Elżbieta pochodzi z linii jednego z hiszpańskich muzułmanów Sayyeds.
Owszem, nie dojdziemy, ale zanim zacząłem pisanie na blogu zarówno wiedziałem jak mi doświadczyłem potwierdzenia tezy iż muzułmanie, Żydzi syjonistyczni i katolicy, politycznie są jedną drużyną. Oczywiście przeciętny katolik o tym nie wie.
Jednak trend ekumeniczny pana Bergoglio jest tego dowodem.
No,jam też dumna ,że w naszej kochanej jewropie mamy taka “wspaniała” krew.
Najciekawszą postacią w tej genealogii jest postać królowej Wiktorii (ojciec: książę Kentu, matka: Wiktoria Sachsen-Coburg-Saalfeld) ponieważ stanowi ona centralny punkt połączenia rodów krwi monarchii niemieckiej i brytyjskiej.
Problemy z dziedziczeniem nazwiska zaczęły się dosyć wcześnie i nawet dzisiaj mamy pewne dziwaczne zabiegi na tym polu. W 1917 roku Jerzy V zmienia nazwisko na Windsor. Wg. oficjalnej noty – jako sprzeciw przeciwko niemieckiemu imperializmowi ale taką tezę można sobie spokojnie darować ponieważ rodzina współczesnych Windsorów nie chciała wojny z Niemcami ponieważ Niemcy to był ich rodowity kraj.
Wracając do nazwiska. Współcześni potomkowie mają nazwisko Mountbatten-Windsor ale co ciekawe dotyczy to tylko tych potomków, którzy nie odziedziczą tronu. Natomiast potomkowie znajdujący się w pierwszej linii do tronu czyli książę Karol i jego synowie mają już w nazwisku tylko Windsor.
Swoją drogą wszystkim bardzo polecam zapoznać się z historią powstania kościoła anglikańskiego ponieważ tam niemalże w przysłowiowej pigułce mamy pokazane mroczne oblicze protestantyzmu.
A po drugie, polecam jako formę odkłamania historii jaką głoszą protestanccy internetowi pastorzy.
Fxx co masz na mysli:
“A po drugie, polecam jako formę odkłamania historii jaką głoszą protestanccy internetowi pastorzy.”
Zauważyłem, że internetowy pastor Chojecki na swoich kazaniach przekłamuje historię głosząc m.in. cytat: “protestanci uciekali na mayflower do nowego świata przed prześladowaniami przez katolików ponieważ pragnęli wolności”.
O zgrozo. Protestanccy uciekinierzy na mayflower to byli głównie purytanie, którzy owszem uciekali przed prześladowaniem ale nie przed kościołem rzymskim, katolikami, jezuitami czy papistami ale przed koroną, która była …. protestancka.
Purytanie nagrabili sobie już u Elżbiety I ponieważ mieszali się do polityki korony. Proste. Purytanie to byli tacy protestanci level hard, którzy publicznie pokazywali swoje niezadowolenie ze stopnia reformacji kraju, który wg. ich założeń miał być całkowicie protestancki a katolicy mieli pełnić rolę obywateli drugiego sortu.
Przez taką postawę (mieszanie się do polityki, nawoływanie do buntu) już Elżbieta I uznała purytan za opozycję polityczną i zaczęły się ich prześladowania (właśnie głównie na tle polityki).
Historia lubi powtarzać się bo pastor Chojecki w swoim programie publicznie 2x wezwał do przeprowadzenia zamachu stanu rękoma ministra Macierewicza.
Podobnie rzecz ma się z powstaniem samego kościoła anglikańskiego. Wg. pastora Chojeckiego “kościół anglikański powstał jako wyraz pragnienia niezależności od Rzymu i wolności”.
O zgrozo po raz drugi. Kościół anglikański powstał w wyniku aktu supremacji podpisanego przez Henryka VIII ale nie jako akt pragnienia wolności ale… po prostu król chciał zalegalizować swoją kochankę Boleynównę. Henryk VIII za wszelką cenę chciał uzyskać rozwód z Katarzyną Aragońską – normalną drogą było to oczywiście niemożliwe ponieważ owo małżeństwo było prawnie legalne w oczach Rzymu, Portugalii, Hiszpanii oraz Francji a więc sił z którymi korona musiała liczyć się.
Takie są fakty.
Henryk VIII był katolikiem i pozostał nim do końca życia. Córka króla i Anny Boleyn, Elżbieta mogła ale nie zmieniła dokumentów i do dnia dzisiejszego to Katarzyna jest prawowitą małżonką Henryka VIII. Tak więc w oczach Rzymu i ówczesnej reszty świata Henryk VIII popełnił grzech wielożeństwa.
Fxx..bronię prawdy nie Chojeckiego,ja słyszałam jak mówił o przesladowaniach władzy.
A wierzysz,ze przy niezadowoleniu władzy z purytan,katolicy ich głaskali?
Największego zamachu stanu dokona Pan Jezus,gdy przyjdzie,wywali rzadcę swiata,oczywiscie przemocą,nie po prośbie.
Oglądałem odcinek w którym dokładnie mówił o prześladowaniu przez władze katolicką jako o przyczynie emigracji do nowego świata na przykładzie mayflower.
Czasy Henryka VIII można określić jako połowiczną reformację w Anglii. Takie pół na pół.
Potem mamy rządy córki Henryka i Katarzyny – Marii gdzie następuje nawrót do katolicyzmu. Katolicka władza pacyfikuje protestantów.
Potem mamy Elżbietę I, która uznaje wolność religijną i to nie podoba się purytanom. Purytani jak już napisałem dążyli do wyeliminowania z życia politycznego jak i społecznego katolików. Owszem wybuchają liczne zamieszki katolicko – protestanckie. Rozpoczynają się prześladowania protestantów przez koronę i emigracja do nowego świata.
Prawdziwe problemy pojawiają się gdy zaczyna panować Jakub I Stuard (syn Marii córki Henryka i Katarzyny Aragońskiej). Znowu o sobie dają znać purytanie. Ponownie wybuchają zamieszki. Katolicy przeprowadzają tzw. spisek prochowy.
Rok 1642 przy znacznym udziale purytan wybucha krwawa wojna domowa.
Purytanie uciekali przed protestancką koroną. I takie są fakty.
Głównymi przyczynami niezadowolenia purytan były:
* proces protestantyzacji Anglii przebiegał zbyt słabo;
* postulat odsunięcia katolików z życia politycznego i marginalizacji w życiu społecznym;
* separacja korony od kościoła. Postulat niemożliwy do spełnienia.
Czasami zamach stanu jest niezbedny,jak wspomniałam sam Pan Jezus go dokona.
Chrześcijanie jak czynią miłośc,ci gorliwi to i tak,czy wyrażasz sprzeciw bezprawiu,czy nie ,to bedziesz prześladowany,a zwłaszcza gdy go wyrażasz.
Fxx,zalezy czyja historię przez kogo napisaną czytasz,taka jest wersja.Podobno inkwizycja nie była taka zła,wręcz sprawiedliwa w/g żródeł np.katolickich.
Zarówno katolicy jak i protestanci mają wiele krwi na rękach i takie są fakty.
Osobiście po prostu sprzeciwiam się romantycznej wizji protestantyzmu jaką głosi pastor Chojecki. Nie wnikam w doktrynę.
Proszę zapoznać się z historią Niemiec a dokładnie z okresem późnej reformacji gdy po kraju jeździli samozwańczy protestanccy “inkwizytorzy”, którzy dziesiątkowali całe wsie i małe miasteczka pod pozorem walki z czarownicami.
Proszę zapoznać się z kwestią niewolnictwa zarówno w katolicyzmie jak i protestantyzmie. Dziwnym trafem pastor Chojecki jakoś milczy na te n temat.
Owszem niewolnictwo istniało zarówno w systemie katolickim jak i protestanckim ale to w protestanckim było najdłużej sankcjonowane.
W konstytucji tej niesamowicie biblijnej Ameryce (czy też wizji jaką rozpościera pastor Chojecki) mamy trzy zapisy dotyczące pośrednio niewolnictwa. Oczywiście w konstytucji nie ma wprost słowa niewolnik jest tylko stwierdzenie “pozostałe osoby”.
Istniała tam specyficzna klauzula zwana 3/5 która w praktyce sankcjonowała niewolnictwo. Została zniesiona dopiero po wojnie secesyjnej.
Ta biblijna Ameryka do czasów wojny secesyjnej była wybitnie proniewolicza. Owa klauzula 3/5 powodowała, że do kongresu oraz na urząd prezydenta wybierano osoby przychylnie nastawione do niewolnictwa (a przecież tam każdy chodził praktycznie z Biblią w ręku jak to głosi pastor Chojecki).
Dopiero wojna secesyjna położyła temu kres ale nie od razu. Lata 1876-1956 to czas, w którym obowiązywała zasada “rozdzielność ale równość”. Oczywiście prawo to było różnie egzekwowane w różnych stanach.
Dopiero od 1954 kiedy to sąd najwyższy uznał segregację rasową za niekonstytucyjną sytuacja uległa zmianie.
Faktem jest, że w niektórych stanach (głównie południowych) fizyczne niewolnictwo spokojnie istniało sobie aż do lat 50-tych.
Ciekawostka.
Nelson Mandela publicznie oskarżał protestantów (głównie kalwinistów) o współodpowiedzialność za politykę apertheidu.
W latach 90-tych holenderski kościół reformowany przyznał, że Mandela miał racje: “Niektórzy z nas nie cofnęli się przed wypaczaniem Biblii, aby usprawiedliwiać apartheid. W rezultacie wielu ludzi uwierzyło, że polityka apartheidu była usankcjonowana przez Boga”.
Tak więc uważałbym na to łączenie protestantyzmu z polityką. Wystarczy nam, że mamy przerobione zgniłe owoce katolicyzmu.
Dzięki za porcję wiedzy historycznej tobie i Kesji 🙂 nie wiedziałam dotąd o wielu tu przedstawionych sprawach 😮