Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Dziękuję za zamieszczenie tych słów…
Ostatnio przychodzą do mnie takie myśli, że Boga nie ma. Wiem, że nie są moje, chociaż czasem nie jestem tego już pewna, dezorientują mnie.
Czuję te burzowe chmury nade mną jakby zaraz miał lunąć deszcz i wszystko miało zmienić się w ruinę, że wszystko wróci do punktu wyjścia, że znowu będzie tak jak było dawniej i tyle będzie z mojej wiary, tyle będzie ze mnie.
I zapominam ciągle o tej prostej prawdzie, że Bóg ma wszystko pod kontrolą. Po prostu zapominam, ta myśl gubi się w tysiącach innych i przez to ciągle łapię się na pułapki złego.
I jest mi po prostu smutno, jakoś niezbyt ostatnio się czuję; dziękuję za ten post, bo znów sobie przypomniałam i zapewne niedługo się polepszy.
Przy okazji (chciałam to napisać już jakiś czas temu) dziękuję panu za prowadzenie tego bloga, dużo się z niego dowiedziałam i kilka razy znalazłam tu odpowiedzi/wskazówki o które akurat prosiłam Boga.
Zakochana w Bogu i Jego dzialaniu ??? Przez wiele jednak uciskow przyjdzie nam przejsc w tym zyciu….Przyjdz Panie Jezu, zastan nas gotowymi ?????
Przyjęcie Jezusa Chrystusa oznacza zamknięcie starego Twojego życia, co było wczoraj nie ma już znaczenia, Bóg Ci wybaczył i smuci się jak upadasz a cieszy się jak idziesz do przodu i wzrastasz. Nie oskarżaj siebie.
Bóg nie jest oskarżycielem.
Oskarżycielem jest szatan, to on robi wszystko żebyś była smutna, zdołowana, niepewna i zrezygnowana.
Wszystkie oskarżające myśli nie pochodzą od Boga ale od szatana, aby ściągnąć Ciebie na dół.
Jak tylko zauważysz, że czart miesza Ci w głowie, zgrom go i patrz w stronę Boga, nie słuchaj diabła cwaniaka, wyrzucaj go, przywołuj Jezusa Chrystusa na ratunek, módl się a nabierzesz siły.
Wzastaj w wierze, jak upadniesz podnoś się, przeproś Boga, proś o wybaczenie i idż dalej w Jezusie Chrystusie, nie oglądaj się za siebie tak jak żona Lota, tylko zaufaj Bogu.