Dawid Wilkerson
Czy wierzysz, że Bóg chce przyjść szybko, żeby rozwiązać twój problem? Tutaj wielu chrześcijan zawodzi. Wiedzą, że Bóg ma wszystko, czego potrzebują i przyznają, że On się troszczy. Ale kiedy od razu nie odpowiada na ich wołanie, myślą o różnych powodach, dlaczego nie chce im przyjść z pomocą.
Na Górze Karmel Eliasz mówił z ufnością o swoim Bogu. Urągał prorokom Baala w ten sposób, że oskarżał ich boga o zaniedbywanie dzieci: ” Wzywali imienia Baala od rana aż do południa, wołając: Baalu, odpowiedz nam! Nie było jednak słychać żadnego głosu, żadnej odpowiedzi. . . .Około południa Eliasz zaczął z nich szydzić, mówiąc: Wołajcie głośniej! Przecież on jest bogiem! Może się zamyślił, a może jest zajęty [czymś innym] albo może gdzieś podróżuje? A może tylko śpi i niebawem się obudzi?
Wołali więc jeszcze głośniej i nacinali sobie ciało – jako to było u nich w zwyczaju . . . tak że wszyscy byli zbroczeni krwią. Nie było jednak słychać żadnego głosu, żadnej odpowiedzi, i nie było też widać żadnych dowodów” (1 Król. 18:26-29).
Posłuchaj jeszcze raz tych słów: “Nie było słychać żadnego głosu, żadnej odpowiedzi i nie było też widać żadnych dowodów.”
To co opisał Eliasz jest dokładnie tym, jak my oskarżamy Boga. Modlimy się, wołamy głośno do Boga, ale idziemy swoją drogą nie wierząc, że On nas słyszał. Odchodzimy sprzed obecności Pana – z komory modlitwy – zastanawiając się czy On zwrócił uwagę na nasze wołanie.
Pan jest zawsze gotowy, aby usłyszeć i odpowiedzieć na nasze wołanie o pomoc. Bardzo mi się podoba to, co Dawid powiedział o Nim: ” O Panie, jesteś miłosierny i do przebaczenia skory, a w łaskę bogaty dla tych, którzy Cię wzywają. . . Wołam do Ciebie za dni mego ucisku, bo wiem, że mnie wysłuchasz” (Psalm 86: 5,7).
Bóg czeka na wołanie twojego złamanego serca, wyrażane z dziecinną wiarą.
Ładny i zastanawiający tekst…
Nie na temat. Ciekawe czy w naszej wirtualno-realnej wspolnocie pojawil sie na jej lamach temat sposobu postrzegania ludzi w Polsce, dzielenia ich podlug schematu swoj-obcy przez pryzmat koloru oczu ( prosze sie nie smiac, sprawa ma wymiar bardzo powazny ). Za rodakow zdecydowana wiekszosc krajan uwaza tylko osoby jasnookie ( kolor wlosow dowolny-oprocz uwarunkowanych kulturowo skrajnosci ). Natomiast osoby ciemnookie oraz wlose sa postrzegane, zwlaszcza przez /tradycjonalistow rzymskich/ jako “diably” ( tak jest, niczego nie zmyslam ). Wystarczy przewertowac, nawet pobieznie, siec by zlapac sie za glowe, jak silnie steruja ludzmi pierwotne instynkty ( czyzby skutek zanieczyszczenia rodzaju czlowieczego genami demonicznymi? ).
Słyszę to pierwszy raz poza środowiskiem odalistyczno-neonazistowskim. Natomiast nigdy nie słyszałem takiego zdania z ust Polaka. Raczej tylko skandynawowie uznają za prawdziwych rodaków osoby o jasnych oczach. To prawda jest że wg uwarunkowań naturalnych słowianie żyjący w lasach prawdopodobnie mieli jasne oczy, aby lepiej widzieć w ciemności, ale uwarunkowanie to jak i ślepota barwna nie są przydatne w dzisiejszych czasach. Rozumiem że według nich osoby o ciemnych oczach/włosach mają pierwiastek afrykański, jest to prawda, ale nei oznacza to wcale że takie osoby są w mniejszym sensie europejczykami.
super
Bezboznik to osobnik czujacy obrzydliwa w oczach oraz w mysl praw Stworcy nieklamana satysfakcje z nieszczescia blizniego. Jakze ich spotyka gorzki koniec gdy Pan Zastepow Jezus Chrystus wykonuje na nim/niej wyrok.
Przepraszam, że tutaj, ale podrzucam, bo ciekawe linki…
1) http://natemat.pl/220075,kontrofensywa-kosciola-przeciwko-halloween-konkurencyjne-imprezy-przybieraja-na-sile-zakaz-wiedzm-i-trupow [jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze…przecież czym się różni przebranie za “świętego” od przebrania za zombi? i to, i to trup…gorzej z przebraniami za wiedźmy itp.)
2)https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/handel-w-niedziele-projekt-ustawy-o,64,0,2377024.html [co tam przewidziano-m.in. kara za handel w “święta” po 14…co ciekawe, wliczono pod handel do 14 tutaj też…apteki i stacje benzynowe :/ ]