Gdyby Maria z Józefem żyła w tych czasach i nasz Pan Jezus Chrystus urodził się w Polsce lub innym komunistycznym kraju, to w momencie emigracji do Egiptu z dzieciątkiem Jezus, posądzeni byliby o porwanie własnego dziecka. Józef z Marią wszak uciekli przed dekretem Heroda….. Zabrali oni Herodowi “jego” dziecko….
Dzisiaj tym Herodem jest cały system udający głupa.
Onet.pl nie wiem za kim, ale posługuje się tym nowym komunistycznym językiem pisząc:
“Do porwania dziecka doszło na terenie Białogardu. W piątek przed godziną 16 z oddziału noworodkowego białogardzkiego szpitala został zabrany jednodniowy wcześniak. Sprawcami są rodzice dziecka. Całej rodziny wciąż poszukuje policja. Nie wiadomo, w jaki stanie jest obecnie dziecko.”
https://szczecin.onet.pl/sprawa-porwania-noworodka-w-bialogardzie-ojciec-dziecka-publikuje-nagranie-wideo/4e69h6b
Jak rodzice mogą porwać własne dziecko? Oni mogą tylko uciekać.
To, że system posługuje się takim nazewnictwem wskazuje iż dzieci polskie nie są nasze, ale systemu.
Tymczasem ojciec apeluje o wsparcie i słusznie:
https://www.youtube.com/watch?sns=fb&v=nbiwye5C_go&app=desktop
Ponoć szczepienie noworodków witaminą K ma miejsce tylko w Polsce i Bułgarii.
Kochani, Bóg nie popełnił błędu i miliony ludzi radziło sobie dotychczas bez witaminy K.
https://www.youtube.com/watch?v=MdjJx7nKU-0
Poniżej więcej rzetelnych informacji:
”
„Wiecie, czego nie rozumieją ‚zwolennicy syntetycznej witaminy K? Idei, że dzieci mają niższy poziom witaminy K dla korzystnego, ochronnego powodu. (…)
Po pierwsze, do absorpcji witaminy K potrzebujemy dobrze funkcjonującą trzustkę i drogi żółciowe. Układ trawienny Twojego dziecka nie jest w pełni rozwinięty po urodzeniu i dlatego podajemy niemowlętom mleko matki (i opóźniami pokarmy stałe), dopóki nie ukończą co najmniej 6-miesięcy i dlatego mleko matki zawiera jedynie niewielką ilość witaminy K. Zbyt wysoka ilość witaminy K może obciążyć wątrobę i spowodować uszkodzenie mózgu (między innymi)…
Po drugie, krew z pępowiny zawiera komórki macierzyste, które chronią dziecko przed wykrwawieniem i wykonują wszelkiego rodzaju potrzebne naprawy wewnątrz ciała niemowlęcia.
I tu jest haczyk – aby dziecko mogło uzyskać to ochronne doładowanie komórek macierzystych, należy opóźnić odcięcie pępowiny, a krew musi pozostać rzadka, aby komórki macierzyste mogły łatwo się przemieszczać i wykonywać swoje zadania. Wyobraźcie sobie, że dziecko ma swój własny mechanizm ochronny, który zapobiega krwawieniu i naprawia narządy… co nie zostało odkryte do czasu, kiedy zaczęliśmy regularnie podawać niemowlętom zastrzyki z witaminą K.
Po trzecie, noworodek może mieć niski poziom witaminy K, ponieważ jego jelita nie są jeszcze zasiedlone bakteriami potrzebnymi do jej zsyntetyzowania i „cykl witaminy K” jeszcze nie jest w pełni funkcjonalny u noworodków. I to by miało sens, aby omijać jelita i wstrzykiwać witaminę K wprost do mięśni? Tylko, że nerki dziecka również nie są w pełni funkcjonalne…
I na koniec, kilka obserwacji klinicznych, które potwierdzają hipotezę, że dzieci mają naturalne mechanizmy ochronne, które uzasadniają ich niski poziom witaminy K po urodzeniu (…) Kiedy krew dziecka jest zagęszczona witaminą K, to powoduje sytuację, w której komórki macierzyste muszą przedzierać się przez ten muł (…) Być może kiedyś dotrze to do lekarzy, że komórki macierzyste z krwi pępowinowej są nie tylko ważne i przydatne dla noworodka, ale również to, że istnieje powód, dla którego wymagają one rzadkiej krwi.
Każdy płód, który zostaje wyciśnięty jak mokry ręcznik podczas podróży wąską drogą rodną, może ponieść szkody w każdej części ciała, również w mózgu, więc potrzebuje pewnego wbudowanego „systemu naprawy”.
I komórki macierzyste przechodzą przez barierę krew-mózg. Co więcej, komórki macierzyste mogą dojść … wszędzie !!! Niesamowite, nie sądzicie? Projekt Boży ma rozwiązania na takie problemy sytuacyjne…”
Więcej tutaj:
szczepienia.wybudzeni.com/2016/03/21/witamina-k-po-porodzie/
Summa Summarum wg mojej oceny sprawa wychodzi na jaw, aby inni zainteresowali się “interesami” firm farmaceutycznych. Prawda zawsze wymaga ofiar….
Módlmy się za tą rodzinę.
Formuja sie nowe huragany. Jeden nazwali Maria. Ciekawe dlaczego.
Zwolennicy PRZYMUSOWYCH szczepien wynajda szereg argumentow pro, a gdy one zawioda oznacza przeciwnikow rzeczonych etykietka np. oszoloma, “faszysty” badz czegokolwiek innego stygmatyzujacego dla latwej do urobienia przy odpowiedniej technice opini spolecznej…
Straszne czasy mamy, nie mamy wojny jako takiej bo nie widać naszego wroga puki co, ale wojna trwa o każdą duszę, o każde dziecko, każdą rodzinę i małżeństwo. Szatan walczy z rodziną.
Precz z łapami od naszych dzieci!
Módlmy się o tą rodzinę…
Będę się modlić o szczęśliwe dla nich rozwiązanie tego problemu…
Coś strasznego :/
W artykule jest błąd, szczepienie, a podanie witaminy K to 2 różne sprawy. Witaminę K można podać w formie zastrzyku (to nie jest szczepienie), albo doustnie. Szczepionki w pierwszej dobie są w Europie ponoć tylko w Polsce i w Bułgarii.
A tu link do zbiórki na pomoc prawną dla tej rodziny https://zrzutka.pl/t9ej57
http://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Szczepienia/Eksperci-przypominaja-skad-sie-wziely-ruchy-antyszczepionkowe,153991,1018.html
co za “rzetelny” i bogaty w informacje artykuł pism systemowych…
Straszliwy totalitaryzm, naokropniejsze jest to jak wielu ludzi wypisuje na pejsbookach o tym by odbierać
rodzicom prawa rodzicielskie i zakazywać dostępu do internetu za sprzeciw wobec Przymusowych Szczepień. Jak daleko nam do Korei Północnej wie tylko Bóg…