Tekst jest aktualizacją wpisu z poranka 23.09.2015,, kiedy gro ludzi bała się tego dnia, który miał być co najmniej końcem świata.
Bardzo ważne uaktualnienie będzie na końcu.
________________
Jak widać po komentarzach wiele osób się boi, obawia potencjalnych wydarzeń.
Jedni mają nieciekawe sny inni boją się o ewentualnych nadchodzących kataklizmów, krachu finansowego itd.
Szczerze pisząc, osobiście wcale się nie boję, bo ufam Bogu.
W związku z tym, że czytają ten blog osoby albo jeszcze nie narodzone na nowo, albo dopiero co, tudzież narodzone, ale nie znaja Boga,. to na wstępie zacytuje słowa z filmu “Młode wilki”, które wypowiedział “Cichy” (J. Jakimowicz):
“jeśli się bać, to po co żyć”.
To były słowa człowieka ze świata, gangstera.
Teraz zacytuje Słowo Boże:
Ps 23
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego. 2 Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach. Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć: 3 orzeźwia moją duszę. Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach przez wzgląd na swoje imię. 4 Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza. 5 Stół dla mnie zastawiasz wobec mych przeciwników; namaszczasz mi głowę olejkiem; mój kielich jest przeobfity. 6 Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni mego życia i zamieszkam w domu Pańskim po najdłuższe czasy.
„Nie ma bojaźni w miłości, wszak doskonała miłość usuwa bojaźń, gdyż bojaźń drży przed karą; kto się więc boi nie jest doskonały” (1 Jana 4.18)
Nie bójcie się; jesteście więcej warci niż wiele wróbli” (Ew. Mateusza 10.31).
Tymoteusza 1.7
„Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i powściągliwości.
Strach jest duchem od Szatana.
23.09.2015 jest jakąś datą satanistów, ale nie Boga. Bóg tylko może im pozwolić na to, lub nie.
Ufacie Panu, czy nie?
Rzym.
Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?
My mamy się bac tylko Boga
Prz19
(23) Bojaźń Pana prowadzi do życia i kto ją ma, odpoczywa syty i nie dozna nieszczęścia.
Ps 65
(5) Bogu, którego słowo wysławiać będę, Bogu ufam, nie lękam się; Cóż mi może uczynić człowiek?
Podsumowując, chrześcijanin nie powinien się bać, a rola to szczególnie mężczyzn, aby wygonili ducha strachu.
_________________________
Uaktualnienie 04.09.2017
W ten weekend na spotkaniu w Kielcach doszło do dramatycznych wydarzeń. Otóż pewna siostra w wierze przyprowadziła swego brata 26 letniego na spotkanie. W tygodniu poprzedzającym owo spotkanie, brat miał potężne manifestacje demoniczne. Postanowiła więc zabrać go na nasze spotkanie, aby się o niego pomodlić. Jednak noc wcześniej doszło do strasznych wydarzeń, o których nie będę nawet pisał zamieniając choćby imiona.
Zgodziliśmy się z Robertem pomóc temu chłopakowi. Okazało się, że jest on fanem strony spiskowej Mariusza Szczytyńskiego, na której jest masa wywrotowych teorii i zero Ducha Jezusa Chrystusa.
Musiałem chyba doświadczyć tych bolesnych scen z weekendu, podczas którego wcale ale wcale nie odpocząłem, aby przestrzec innych. Zanim pokrótce i lakonicznie opowiem co się wydarzyło, pragnę na wstępie dodać, że znam już kilka osób osobiście, których “wiara” opiera się na spiskach. Chip, illuminati, wojna, porwanie to ich wiara. Skutkuje to manią prześladowczą.
Jeden z autorów stron o spiskach wylądował w szpitalu zajmującym się sprawami psyche. Inna kobieta wchodząca na stronę pewnego mojego adwersarza, przed którą ostrzegałem uznała że grzebie jej w komórce na odległość ponieważ jak szuka czegoś o Bogu to znajduje u mnie na blogu.
Zapamiętajcie jedno, zwłaszcza nowi czytelnicy:
Jeśli w Twoim życiu fundamentem nie jest Jezus, to grozi Ci utrata kontroli nad swoim ciałem i duszą.
Spiski są wszędzie. Ostatnio nawet TVP napisało o Nibiru. Jednak żadna to wiedza, jeśli nie masz w sobie Ducha Jezusa. Grozi to strachem, panicznym strachem, który jest furtką dla demonów.
Dobrze jest wiedzieć gdzie nie powinniśmy chodzić, czego nie oglądać, z kim nie przebywać, ale NIE POWINNO TO BYĆ CELEM.
Otóż podczas tego spotkania z bratem owej siostry , doszło do manifestacji demonicznych. Nie będę pisał o szczegółach. Pierwszy raz widziałem to w realu.
Proszę uprzejmie pysznych charyzmatyków o darowanie sobie złośliwych komentarzy. Jeśli nie akceptujecie autora bloga, to proszę o zaprzestanie czytania. To tak na marginesie.
Dobrze jest wiedzieć, jak można uchronić się przed złem, ale jeśli nie czytasz biblii, nie masz relacji z Jezusem, to już jesteś w sidłach szatana. Lęk, strach, mania prześladowcza oto oznaki wpływu demonicznego.
W nieszczęśliwych okolicznościach następnego dnia, bo w niedzielę, tam gdzie mieszkał brat tej siostry został zabrany do szpitala o wiadomym profilu. Odwiedziliśmy ową siostrę aby wspomóc ją na duchu przed budynkiem oddziału. Brat jej wyjrzał przez okno. Robert powiedział do niego “Jezus Chrystus Cię uwolni”. On na to “Chrystus… US, czyli Stany Zjednoczone”. Po czym powiedział “uciekajcie, oni was załatwią, zabiją, uciekajcie. Tam są hybrydy”.
Od około 2 lat mówię, piszę, że jeśli na jakiejś stronie nie ma Jezusa, to znaczy charakteru Jezusa, jest nienawiść lub same spiski wychodźcie z takich stron i nie wracajcie. Zostając, zostajecie na własne ryzyko.
Spiski mogą być bożkiem (czytaj demonem).
Ten człowiek podobno zajmował się tematyką hybryd, aniołów, repitilian (na Dawida icke stronach) i był wielkim fanem strony Szczytyńskiego. Nie mam nic osobiście do autora tej strony, ale treść jego filmów jest przeciwna charakterowi Jezusa.Wchodzą tam ludzie pozbawieni Ducha Świętego, gdyż odrzucili miłość prawdy, którą był jest i będzie Jezus Chrystus, wiec owoc będzie adekwatny do poszukiwań
Mogę to podsumować jedynie mieczem Ducha:
” i wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić. (11) I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu [2Ts 2,10–11].”
Mówi się ,obecnie wiele o wojnach. One były i być może będą. To nieważne czy wojna będzie czy nie. Ważna jest relacja z Jezusem i zbawienie.
Ja się nie boję, tylko jestem ciekawa co się wydarzy (o ile się wydarzy). Oczywiście, że nie ma się czego bać, trzeba ufać Panu. 🙂
Kto sie boi nie jest doskonały w milosci…daje wiele do myślenia. I tak niegodziwi poniosą kleske. A sprawiedliwy w Synu Bożym trwa na wieki 🙂 Dzisiaj post, wyrzeczenie jedzenia i psalmy dla Pana.
Strach zabija w ludziach człowieczeństwo.
2 lata temu, kiedy jeszcze nie znałem Pana Jezusa miałem napady obezwładniającego lęku i silnego przygnębienia. Potworne uczucie jakby przestrzeń wokół mnie tak się zacieśniała, że brak mi było tchu. Czułem, że moje życie się kończy. Nie zdawałem sobie sprawy, że ono dopiero się zacznie. Jezus Chrystus wybawił mnie z lęku i depresji. Chwała Bogu Ojcu!
Miałam dokładnie tak samo. Kilka lat zmagałam się z depresją. Potworne uczucie. Dzięki Bogu odstawiłam tabletki z dnia na dzień. Bez Niego nie potrafiłabym już funkcjonować a może nawet już by mnie tu nie było.
“Bez Niego nie potrafiłabym już funkcjonować a może nawet już by mnie tu nie było. ”
Podpisuje się pod tymi słowami Klaudio z naciskiem na : “może nawet już by mnie tu nie było.”
Chwała Panu, że nas uratował, Madziu! 🙂
I ja również, dziękuję Bogu, że tu trafiłam. 🙂
WiJa z kolei, gdyby nie On, popadłbym prawdopodobnie w totalne uzależnienie od benzodiazepin. W najgorszym okresie potrafiłem zjeść całe opakowanie klonazepamu, do tego dołożyć morfinę i popić paroma piwami, byle tylko być nieświadomym i czuć “błogość”. Nie wiem czy wiece, ale benzodiazepiny są uważane za jeszcze silniej uzależniające fizycznie niż opiaty… Pewnie skończyłoby się to wszystko któregoś razu jakimś ciężkim wypadkiem albo i moim zgonem. Do tego łykałem przecież jeszcze w tym samym czasie leki antydepresyjne i psychotropowe – wszystko to by nie myśleć o rzeczywistości. Będąc naćpany tą całą chemią zrobiłem wiele paskudnych rzeczy i podjąłem wiele błędnych decyzji, które ciągną się za mną do dziś. Ale liczy się tylko to, że dzięki Niemu zszedłem z tej drogi.
Chwalmy Pana, dziękuje Ci Jezu! Tyś moim Pasterzem!
Modlitwa na Jon Kippur:
Zabierzcie ze soba slowa skruchy i nawroccie sie do Wiekuistego,mowcie do Niego:
ODPUSC NAM WSZELKA WINE I PRZYJMIJ NASZA POPRAWE, NASZYMI USTAMI PRAGNIEMY SPLACIC ZA CIELCA.
Ozeasz 14,3.
3 Mojzeszowa 16,29-34 ( o Jon Kippur)
3 Mojzeszowa 18 dla malzenstw
Izajasz roz.57 i roz.58
Proroctowo Jonasza
W TEN NAJWIEKSZY POST W JON KIPPUR WYZNAJMY WSZYSTKIE GRZECHY, PROSZAC O PRZYPOMNIENIE SOBIE CO ZAPOMNIELISMY I PROSMY PANA O WYBACZENIE I POKAZMY PANU POPRAWE.WEJDZMY DO PRZEDSIONKU SWIECI OBMYCI KRWIA JESZUA HAMASZIJA.
Wolność od lęku:
https://www.youtube.com/watch?v=-gazTh1zK4o
Piotrze,dzieki za tekst stawiajacy do pionu.
Ja się nie boję. Czy ma się coś wydarzyć czy nie. Co to znaczy wydarzyć? Już się wydarzyło. Papież przyleciał do USA. Czy to nic nie znaczące wydarzenie? Oczywiście powiedzą w TV o czym rozmawiali, ale zapewne będzie też rozmowa w tzw. cztery oczy, a tego co tam było omawiane to już Nam nie powiedzą. Myślicie, że coś ogłoszą znaczącego?
Coby wpłynęło na losy świata?
Oczywiście, że lęk odnośnie tej czy innej daty, jakiegoś kataklizmu, jest oznaką braku zaufania do Boga, bo przecież to wszystko musi się stać i tak naprawdę ma zbliżyć nas do Chwały Bożej.
Ja myslę, że wielu z nas jest gotowych umrzeć za Jezusa. Myslę jednak, że Bóg rozumie nasze emocje, kto jak nie On, zwłaszcza tych, którzy mają dzieci, rodzinę, że mogą czuć strach w obliczu prześladowań. Ale trzeba się modlić o siły i bezgranicznie ufać Bogu.
Wyobrażam sobie jak mogli się czuć pierwsi chrześcijanie na arenie pełnej lwów tuląc swoje przerażone dzieci w ramionach. I w tym jest właśnie wierność, Bóg ponad nasze życie i życie naszych dzieci i to jest prawdziwe oddanie..
Jezus też przecież to odczuwał. “Wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i począł drżeć, i odczuwać trwogę.” [Mr 14,33]
“Teraz dusza moja doznała lęku i cóż mam powiedzieć?” [J 12,27]
“I sam oddalił się od nich mniej więcej na rzut kamieniem. Padł na kolana i modlił się 42 takimi słowami: “Ojcze, jeśli chcesz, odsuń ode mnie ten kielich. Ale niech się spełni nie moja wola, lecz Twoja”.Łukasza 22:41
Nic co ludzkie naszemu Zbawicielowi obce nie jest:)
Nie sądze, żeby bał się śmierci, chodzi o kielich gniewu Bożego, który spadł na Niego, a należał się nam.
Chodzi o to , że Jezus nie bał się tego co ma nastąpić , tylko mówił o tym, że wszystko ma się wypełnić co zostało napisane.. i tego dotyczyła ta modlitwa … chodziło o odsunięcie kielicha zwątpienia, bo jako człowiek mógł popaść w kielich zwątpienia, choc tego nie uczynił .. aczkolwiek przed śmiercią zapytał :Boże dlaczego mnie opuściłeś? Wtedy podano mu ocet.. i powiedział:wykonało się !!!
Jezus powiedział “Boże mój! Boże mój! czemuś mię opuścił?” ponieważ zacytował Psalm 22, w którym to te słowa są na samym początku – takie wyjaśnienie słyszałem. Psalm 22 jest proroctwem śmierci Jezusa i jej dokładnym opisem. Jezus wypowiadając pierwsze słowa psalmu wyjawił, że mówi on o Nim, a że każdy żyd znał psalmy “na pamięć” to wystarczyło żeby usłyszeli pierwsze wersy, żeby skojarzyli całą treść z tym, czego aktualnie byli świadkami. Pozdrawiam – Arek
Ja czytałam, że te wypowiedziane słowa były z powodu grzechu, jaki spadł na barki Jezusa, jego ciężaru…
Bardzo dobry artykuł… wiele PRAWDY..pozdrawiam
Dlaczego również nic się nie stało 21.12.2012 roku ? Bo ta data była tylko zapowiedzią wydarzeń 8 lat później czyli 21.12.2020.
Jeżeli ktoś pamięta jak się zaczyna film “2012” to zrozumie zamiary elit, a zaczyna się od informacji o nietypowej koniunkcji planet, która sprawi że Słońce – (starożytny symbol boga) przyniesie straszliwy koniec starej ery i początek nowej dokładnie to samo mamy w filmie “Zapowiedź” z tego samego roku.
Ale nie chodzi o realne wybuchy na słońcu ale o symbolizm, oni pokazują że za tym planem nie stoi człowiek ale ktoś kogo uważają za swojego boga.
Tak się składa że 21.12.2020 będzie miała miejsce koniunkcja Jowisza ( w starożytności 6 ruchomy obiekt na niebie symbol człowieczeństwa i ludzkiego króla mesjasza) z Saturnem (7 obiekt na niebie symbol boskości) blisko tego wydarzenia co 20 lat zawsze dzieją się kulminacyjne wydarzenia dla ustanowienia światowego mesjasza takie jak np. 11.9.2001.
W filmie “2012” potem nie wiadomo dlaczego mamy o dziwo nawiązanie do księżnej Diany oraz do samego Leonarda Da Vinci, co po związane jest z twz. świętym Graalem („Kod Leonarda da Vinci”).
Na koniec w “2012” po wielkich przeobrażeniach na ziemi garstka ocalałych na arkach na wzór historii Noego rozpoczyna od nowa zaludnianie nowego świata. Sam film jest niedorzecznie naciągany co było zamierzone aby pokazać że chodzi o symboliczny przekaz a nie faktyczne wydarzenia.
właśnie to jest takim komentarz, do którego nalezy się zdystansować. Jeśli ktos pójdzie TYLKo tym tropem, to może poważnie zbłądzić.
Hobbystycznie tak, ale podstawą winien być Jezus.
Przeprasza za błąd, rzeczywiście mój komentarz pasuje bardziej pod artykuły z innej blogowej kategorii: co wydarzy się 23 września albo o przylocie Nibiru.
czym się człowiek karmi tym staje się przepełniony a nie wszystko pochodzi z Ducha Chrystusowego, dlatego osobiście z reguły nie uznaje autorytetów ludzkich, warto żyć autorytetem w Jezusie Chrystusie, karmiąc się Bożym Słowem. Jednak od wniosków i gdybań, najważniejsza jest teraz pomoc dla tego człowieka, proszę wszystkich, aby wsparli go modlitwą, trzeba nam teraz walczyć o tego człowieka w gorliwej modlitwie, im więcej ludzi będzie się za niego wstawiać w imię naszego Pana i Zbawiciela tym większa moc, a Pan Go z tego wyciągnie. 🙂 Dlatego jeśli można proszę o podanie jego imienia, jeśli nie jest to tajemnicą.
już sie modli o niego grupa modlitewna, a imienia podawać może sobie nie zyczyc jego rodzina.
Natomiast wnioski są istotne z punktu widzenia profilaktyki dla młodych czytelników.
Dla mnie również nie ma autorytetów ludzkich. Zawsze patrze na owoce kiedy poznaje chrześcijan.
Pozdrawiam
I Chwała Bogu, że ta grupa się modli, ale miałam na myśli, by kto chce z własnej woli dołączył. Bóg w każdym razie wie o kogo chodzi, a modlących się nigdy nie jest za wiele. Pozdrawiam w imię Jezusa Chrystusa.
Czyli Jezusa też nazwiesz pysznym charyzmatykiem bo chodził w mocy bożej ktora jest naturalną wypadkową kiefy chodzi się w Duchu? ?? Pyszny jesteś ty bo nie potrafisz stanąć w prawdzie i przyznać się że jesteś mały bardzo mały a bawisz się w kościółek i oczerniajac prawych ludzi. Masz tak samo przeorany łeb jak feministki z kodu. Żal mi Ciebie i twojego mięsnego kościółka jesli mają takiego pasterza.
nie o to mi chodzilo, tylko o to, że jak napisalem tekst o Krotoszynie to odezwalo sie 2 bewsztając mnie. Moze powinienm rozwinąć mysl.
Po prostu zalzoylem ze dla tych charyzmatykow ktorzy sie odezwą to będzie normalka i beda sie tym pysznych, a Twoj komentarz jest tego dowodem. W zasadzie to twój komentarz mialem na mysli glownie z przed kilku miesiecy. Bez milosci ale na jezykach…
Nie jesteś zbawiony Łukaszu poniewaz nie masz w sobie miłości Jezusa.
Twoje “chrześcijańskie” komentarze pełne “miłości” na tym blogu:
“” Utkales mnie w łonie matki, tak cudownie mnie stworzyłeś. ” Czytaj Biblie ciulu a znajdziesz tam wszystko. Nawet o dna.” do uzytkownika garylouki
do mnie:
“Mam do Ciebie mówić glupcze? Bo tak się zachowujesz. Pseudo chrześcijański głupiec z pieskami ”
Jesteś zdemonizowanym charyzmatykiem.
Szczerze jak widzę takie komentarze to mi się słabo robi.
Nic kompletnie nic bez Boga i Jego mocy nie możemy zrobić!
Żenujące jest to,że będąc dłużej z Bogiem naśladowca Chrystusa nie potrafi z miłością i pokora napisać kilku słów bratu.
Czy w kwestii zwrócenia uwagi napomnienia,pouczenia….
Płakać się chce,gdzie tu służenie bliźniemu
Jak bardzo upadło chrześcijaństwo?przecież my reprezentujemy Boga.
Kto w nas zobaczy Jego dobroć i miłość?
Boże zlituj się nad nami i wypełnij nas swoim Duchem Świętym.