Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Pewnie wszystkiego po trosze.
Ostatnimi czasy, jak mnie tu na blogu nie było, przekierowałem swoją uwagę na facebookowe grupy dyskusyjne dla ewangelicznych/biblijnych chrześcijan, co było dość otrzeźwiające. Doświadczenia te sprowadziły mnie na ziemię w tym sensie, że dostrzegłem, jak wielka przepaść w świadomości dzieli braci i siostry, jak Wy, wiedzących o istnieniu nie-tak-bardzo ukrytych przekazów od tych, którzy Pismo wprawdzie czytają i można powiedzieć, że są biblijnie wierzący, ale wpisy takie jak ten uznają za wytwór wybujałej wyobraźni autora, albo nawet złą wolę czy tam brak miłości. Nie wbiło mnie to rzecz jasna w pychę wiedzy, ale zwyczajnie zasmuciło, bo informacje te są na wyciągnięcie ręki, a tacy ludzie wolą machnąć na to ręką i niczym niedowierzające dzieciaki dalej wmawiać sobie, że Mikołaj istnieje…
Abominacja.
A ro jest w naszym języku to słowo? 🙂 a nie tylko w angielskim?…
Lineaż 😀
…Balejaż? Chyba już odpłynąłem za daleko… 😀
zapewne impertynencja wynikająca z ich permanentnej duchowej indolencji 😀
https://www.youtube.com/watch?v=iXBE81FYZJ0
😀 Zdecydowanie ma to ręce i nogi, a na dodatek jest przetłumaczalne i co więcej brzmi naprawdę nieźle: “Impertinence apparently coming from their permanent spiritual indolence”… Wygląda znajomo, prawda?…Może i Polak i Anglik to nie bratanki, ale czasem jest nam do siebie bliżej niż dalej 😉
🙂
Chwała Bogu na wysokościach. Jacek wrócił 🙂 .
Dziękuję bardzo, bracie! 🙂 Generalnie musiałem poukładać sobie pewne sporne sprawy siedząc w tylnym rzędzie, jak zapowiadałem (stąd brak komentarzy). Trochę to trwało, ale już jestem 🙂 Pokój Wam wszystkim w imieniu Pana Boga i jedynego Syna Bożego Jezusa Chrystusa 🙂 !
Też się ciesze, że jesteś 😀 😀 😀
Brakowało tu Ciebie (nie wiem jak innym, ale mnie zdecydowanie tak) 🙂
To takie miłe… I przede wszystkim chrześcijańskie z Waszej strony 🙂
Bywałem tu i tam, ale jednak nigdzie indziej nie było takiej społeczności. A sentyment pozostał. Puściłem więc w niepamięć wszelkie zgrzyty właśnie po to, by był między nami pokój i jedność 🙂 To podoba się Panu Jezusowi, bo tak wypełnia się Jego Prawo. Duch Chrystusa skłania poprzez Słowo do pojednania i chwała Mu za to!
Witaj bracie, super ze znowu piszesz i jesteś tutaj
Cieszymy się z Twojego powrotu bracie! Chwała Bogu za Ciebie. Wierze że jeszcze się spotkamy na jakimś zjeżdzie w swoim czasie 🙂 Pozdrawiam Cie serdecznie i POKÓJ BOŻY NIECH BEDZIĘ Z TOBĄ!
Na to wygląda. Bywaj z Bogiem! 🙂
Odtrąbię powrót Jacka
Tutututu 😀
I ja również się dołączam 🙂 Cieszę się, że znów jesteś, Jacku, milusio Cię zobaczyć 🙂 Chwała Bogu 🙂
Chwała Panu Jezusowi za pokój, który nam daje! 🙂
Welcome back, Jacek 🙂
Ktoś tam by dziś miał 117 lat 😀 dlatego takie logo. Po więcej info polecam kliknąć w to logo na stronie google.pl
Ludzie działający w duchu tego świata nie przepiszczą żadnej okazji, by zakodować satanistyczny przekaz podprogowy. Nie ma co się oszukiwać.
Otóż to! :/
PS. Fajnie że tu wróciłeś 🙂
1 A tego, który jest słaby w wierze, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy. 2 Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. 3 Ten, kto jada [wszystko], niech nie pogardza tym, który nie [wszystko] jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada; bo Bóg go łaskawie przygarnął. 4 Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To, czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana. Ostoi się zresztą, bo jego Pan ma moc utrzymać go na nogach.
5 Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania! 6 Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko – jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki. A kto nie jada wszystkiego – nie jada ze względu na Pana, i on również dzięki składa Bogu. 7 Nikt zaś z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: 8 jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana. 9 Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi.
10 Dlaczego więc ty potępiasz swego brata? Albo dlaczego gardzisz swoim bratem? Wszyscy przecież staniemy przed trybunałem Boga. 11 Napisane jest bowiem:
Na moje życie – mówi Pan – przede Mną klęknie wszelkie kolano.
a każdy język wielbić będzie Boga.
12 Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu.
Niech ktoś to pokaże niejakiemu Michałowi Mazurowi. Który tak bardzo potepia wieprzowine k wogole to mi sie wydaje ze on tylko o tym gada xd Jakby naprawdę to by była sprawa pierwszorzędna, lub osoba ktora jada wieprza automatcznie nie jest chszescijaninem. Takie wnioski wyciągnąłem gdy słuchałem Tego Pana.gdy raz napisałem do Niego na priv, nie odpisal.
Szymku 🙂
“A tego, który jest słaby w wierze, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy”…
Stwierdzenie “bez spierania się o poglądy” dotyczy jak napisano słabych w wierze… ale kiedy już się w wierze umocnią należy pokazać im PRAWO (które jest wieczne i niezmienne), nauczyć, że wszystko, co Bóg powiedział jest dobre dla człowieka, należy wziąć sobie to do serca i wprowadzić we własnym życiu. Jeśli Bóg powiedział, że wieprzowina nie jest dobra do jedzenia…to znaczy dobra nie jest. Na słabych w wierze (niemowlaków) apostołowie postanowili nie nakładać zbyt wiele. Nie znaczy to, że PRAWO czy dobre rady kochającego Boga przestały być ważne. Paweł napisał: “Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść”.
dokładnie tak ostatnio Krzyśkowi zolnierzowi napisalem w smsie….
Fajnie że się rozumiemy nie porozumiewając…:-)
w jakie drzewo jesteś wszczepiony uważaj żeby Cię nie odłamano i w ogień nie wrzucono
“Niech ktoś to pokaże niejakiemu Michałowi Mazurowi”.
Michał Mazur setki razy tłumaczył te teksty.
Mlodziez i starsza mlodziez ( dorosli w roznym wieku 😉 ) zwlaszcza ci chcacy uchodzic za modnych ubiera sie w rozne koszulki z demonicznymi znakami ( ktos starszy powiedzial by lachy badz szmaty ), nie baczac na konsekwencje natury duchowej ( otwierania sie na sily diaboliczne ) ich noszenia. Tyczy to sie tez roznych topowych bajerow ( dawniej nazywano je artefaktami ) badz oszpecania ciala tatuzami. Nie mozna niszczyc swiatyni ducha to jest ciala. Jesli cos pominalem to mnie uzupelnijcie 😉 .
Ludzie sa zmeczeni. Nie tyle tym ekonomicznym morderczym wyscigiem szczurow, aby byc na czasie i szczycie, co niszczy ich to powszechne zaklamanie obecne w przestrzeni publicznej, to udawanie kogos innego niz sie jest naprawde, byle tylko byc powszechnie uwielbianym wzglednie akceptowanym.
Wszyscy ludzie, ktorzy nie gardza pozyteczna praca, chocby nawet nie wiem jak bardzo byli zwiedzeni, sa i moga byc potencjalnymi bracmi i siostrami w wierze w Jezusa Chrystusa.
Wielkim błogosławieństwem jest godziwa praca i płaca, zwłaszcza w zawodzie, w którym człowiek się spełnia. Wielkie dzięki Bogu za to, że wysłuchuje modlitw o taką pracę.
Pracy i chleba, nigdy zas chleba i igrzysk.
Atakuje sie Pismo jakoby bylo jednym wielkim barbarzynskim okrucienstwem ( zwlaszcza Stary Testament ), a dzieki wybrykom rzekomych ( czesto tylko w swoim blednym mniemaniu ) wyznawcow Jezusa Chrystusa, autentycznych jego nasladowcow uwaza sie za groznych i niebezpiecznych fanatykow. Spora tym zasluga jezuitow rzymskich, ktorzy bardzo powaznie nadwatlili autorytet Biblii ( przedstawianie jej jako nieomal fantasy… ), ale tez opacznej interpretacji Slowa Boga przez protestantow… Chrystianie przeto sa niejako ambasadorami Jezusa Chrystusa, “znakiem jakosci”, ktory musza autoryzowac swoim zyciem rzeczone poslanie ewangeliczne.
Polska od dawien dawna rzadza roznobarwni SOCJALISCI zwani np. czerwonymi ( Edomici/Danici/Chazarzy(?) wrogowie Domu Izraela-Jakuba ). Obecna ich odmiana nie zna sie kompletnie na gospodarce ( poprzednia byla dla klasy sredniej jej glownego motoru napedowego tez niezbyt laskawa, choc troszeczke lepsza ), przy czym wielce udaje ona troske o zywotne interesy narodowe, chociaz prawde mowiac nie ugiela ( jeszcze ) sie przed grozbami unijnymi i oficjalnie nie przyjelismy mahometanskich pas……ekhm “turystow socjalnych” 😉 . Najwieksza wada socjalizmu roznpostaciowego np. korporacjonizmu-kapitalizmu kolesiow/kompradorskiego jest to, iz nie dziala, a oprocz tego. strasznie szmaci duchowo ludzi wmawiajac im zmyslna socjotechnika, ze wszystko maja w zasiegu reki/moga wszystko, gdy prawdziwa rzeczywistosc przeczy tym bajdurzeniom.
“Dzieki” socjalizmowi np. panstwu opiekunczemu ludzie sa odzierani krok za krokiem z czlowieczenstwa oraz panuje taka znieczulica spoleczna, co niewymownie cieszy plemie zmijowe… Religie ktore slawia konsumpcyjny tryb zycia, zwlaszcza personalistyczne np. rzymskikatolicyzm badz mahometanizm, doskonale z nim wspolgraja. Ludzi o protestanckiej etyce pracy trzeba bylo wpierw zeswinic marksizmem kulturowym, by sie na na to czerwone jarzmo oraz brzemie zgodzili.
Nie tylko to, coraz więcej osób zaczyna przejawiać też wskutek wychowania w owej mentalności postawę roszczeniową typu “mi się należy” :/
Dla wielu ludzi bogiem jest pelna miska oraz zaspokojenie wszelakich potrzeb cielesnych i swiety spokoj, a nie Pan Bog. Takie jednostki sa martwe duchowo i trzeba sie ich wystrzegac jak zarazy. Moga byc bardzo lotni umyslowo albo zaradni zyciowo, ale jest to tylko powloczka skrywajaca ich wewnetrzna pustke mentalna.
Chodzi mnie tu o takie jednostki, ktore sa nijakie duchowo, “bezplciowe” tzn. bez najmniejszych oporow czy wachan natury moralnej ida z glownym pradem spolecznym, nie zastanawiajac sie nawet nad sensownoscia swoich dzialan, czy to co robia jest dobre czy zle. Niektorzy mowia, iz takie osoby nie maja duszy ( w ekstremalnych przypadkach sa grozni dla danej wspolnoty poprzez brak sumienia-hamulca duchowego np. psychopaci albo socjopaci ) badz sa silnie stlamszone przez babilon ( uspione-zwiedzione ). Jesli to stwierdzenie o braku posiadania indywidualnej swiadomosci-tozsamosci ( duszy ) przez wielu ludzi jest prawdziwe to jestesmy w czarnej ( cenzura ).
Cos bardziej przyziemnego. Chrystianin musi byc nieomal “nadczlowiekiem” czyli wymagac od siebie tyle ile sie da, by inni nie brali go jako hipokryty, ktory mowi ladne slowa o Bogu, a jego praktyka zyciowa pokazuje co innego. Wymaga to ogromu duchowej pracy nad soba ( z Pismem w reku ), co jest trudne, ale i wykonalne.
Artur ty masz co robić? Dlaczego piszesz coś co już wiadomo? Piszeszesz i nic z tego nie wynika?
“Muzułmanie są ratunkiem dla Polski?” Dlaczego PIĄTA kolumna stręczy nam islam?
https://www.youtube.com/watch?v=Fd8KfIh5aOI
Edukacja w Niemczech porażający obraz upadku Zachodu
https://www.youtube.com/watch?v=p5aUDSuruWY
Zbiorowisko ludzkie. Niby tylko ich mniejszosc jest ciekawa, ale dla nich jest warto zyc. A teraz do rzeczy. Solidni ludzie ( mistrzowie w swoim fachu ) umieja wytworzyc rozne cudenka, ale ich owoce pracy zgarniaja czesto osobniki-cwaniaczki, ktorzy obok pasji tworzenia nigdy nie stali, za to maja dar do wykorzystywania, a nawet talent do kantowania ludzi… Niestety tak jest zazwyczaj u nas… Kazdy chce ( oprocz masochistow 😉 ) godnie zyc, przy czym wielu myli to z luksusowym zyciem typu politycznych prominentow-szarych eminencji, ktorzy sa z zawodu dyrektorami, choc sa przewaznie dyletantami. Szary czlowiek nie ma w tym zyciu tak lekko ( szczegolnie w Polsce… ). Jesli nie jest gietkim kombinatorem ( po prostu umie obracac dana sytuacje na swoja korzysc, nie koniecznie niemoralnie ), to z reguly marnie przedzie o ile sie nie ma moznych protektorow. Dalej. Popatrzcie na np. polskich ludzi ( w kraju i za granica ). Czesto mimo mniejszego badz wiekszego powodzenia zyciowego nie sa zadowoleni z siebie i staraja sie polepszyc swoje samopoczucie kosztem innych zwlaszcza mniej zaradnych niz oni sami. Gdyby nasi potrafili sie naprawde cieszyc zyciem, taka postawa bylaby marginesem, a nie standardem. Te wszystkie dobrodziejstwa wynikaja z faktu zniszczenia polskiej duchowosci przez watykanski rzym i jego nauki.
Artur, ile ty masz lat? 19? ciagle oczerniasz Polakow. Wszystko Ci nie podoba w naszym narodzie. Jeszcze nie spotkalam nikogo takiego jak Ty, ktory ciagle mowilby negatywne rzeczy, ciagle oceniasz innych. Pracowales kiedykolwiek? Wchodzisz w interakcje z innymi? nietylko wierzacycmi? Znasz wszystkich Polakow? tych w Polsce i za granica? I na jakiej podstawie wyciagasz tak daleko idace wnioski, ze sa ciagle niezadowoleni nawet majac dobra sytuacje materialna i ze probuja polepszyc swoje samopoczucie kosztem innych slabszych? Gdzie takich bzdur ucza? Czy Ty sam uosabiasz te wszystkie cechy, ktore chcialbys widziec u innych Polakow? Czy Ty jestes tym chrzescijaninem swiecacym na swieczniku? Czy ludzie pytaja Ciebie co masz takiego w sobie czego oni nie maja? Czy jest odblaskiem milosci Chrystusowej do drugiego czlowieka?