Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Detektywie, a co powiesz na to? Fotkę strzeliłam ponad miesiąc temu na drodze krajowej nr 948, łączącej Oświęcim z Kętami. Pentagram i batmobile z piekła rodem…
https://zapodaj.net/5450877ba813f.jpg.html
Łosz kurde, ktoś zaszalał z grafiką… :/ ale w niezbyt dobrą stronę…
Z używaniem imienia Boga na daremno to faktycznie jest ciekawy fenomen wart pracy naukowej. Zagorzali ateiści którzy gdy mają jakieś problemy, to przez gardło nie przejdzie im imię “Jezus”, a przychodząc z kościoła gdy po przekroczeniu progu domu powinno się mówić “Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” mówią “Niech będzie pochwalony” (nie wiadomo kto).
Za to bezwiednie przechodzi im przez gardło “O Jezu” jako przecinek w zdaniu. Wtedy już wiedzą jak brzmi to imię i się Go nie wstydzą.
Ciekawe zjawisko 🙂
Za starożytnego Izraela użycie imienia Boga ( wtedy było powszechnie znane w domu Jakuba ) w błahej sprawie danej osobie groziła pewna ŚMIERĆ. My żyjemy w czasie łaski Pana Jezusa Chrystusa.
Dla mnie jest jeszcze przykre jak ktoś używa słowa “boski” jako przymiotnika do zwykłych rzeczy, np. “ale masz boskie spodnie” albo o człowieku np.”on jest boski”.
Podczas gdy przymiotników na określenie rzeczy jest naprawdę wiele… akurat język polski pod tym względem daje spore pole do popisu 🙂
Dobry komentarz… można tu jeszcze dorzucić Dżizas (spolszczone Jesus) albo OMG (oh my God-o mój Boże), ale to drugie to już bardziej w necie czy w wiadomościach typu sms…
ale jedna wersja tego mi się nawet podoba- https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_YtKFbgbO4WLbT8UP5yrSTVSYNWgzVpfe.jpg (choć nie wiem, czy połączenie tlenu z magnezem nie powinno być inaczej pisane niż OMg, ale nie byłam chemicznym geniuszem… 😀 może ktoś wie?…)
A propos skracania i tego “Niech będzie pochwalony”, przypomniał mi się taki dowcip: “Pewien ksiądz przychodzi pierwszy dzień do szkoły jako nauczyciel religii. Gdy idzie po korytarzu słyszy slang dzieci:
-Cze.
-Nara.
-Trzym sie.
Podchodzi do jednego nastolatka i pyta:
-Szczęść Boże. Dlaczego wy nie kończycie wyrazów, tylko tak skracacie?
-Bo tak jest teraz modnie, proszę księdza. – odpowiada nastolatek.
Ksiądz chcąc spodobać się młodym stwierdza że i on będzie modny i zacznie mówić jak młodzież. W niedzielę wchodzi do kościoła na msze, podchodzi do ambony i mówi:
-Pochwa.”
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/322411-disco-polo-czy-reformy-muzyka-ktora-wylacza-mozg-nie-moze-byc-nobilitowana-do-roli-reprezentacyjnej
http://www.hej.mielec.pl/miasto2/aktualnosci/go::4:kpage/art8322.html
szok. Tj powolne, sukcesywne podbijanie terytoriów przez królową Niebios.
Pobija terytoria, podbija
http://radioem.pl/doc/3981754.Slynny-meczet-nazwany-imieniem-Maryi-Matki-Jezusa
Wyszyński powiadał: “Zwycięstwo kiedy przyjdzie, przyjdzie przez Maryję”… znał plany inwazji 😀
Nawet bez ‘objawien’ dało radę… Do tego mam wrażenie dochodzi mentalność typu tez chcemy miec w naszym mieście ‘największą figurę’, ‘szkole imienia…’, ‘swiatynie, bazylikę, sanktuarium’ albo mi się wydaje, ale robi się to czasami juz przytłaczające. 🙁
no tak sytuacja podobna jak z pomnikami JPII. Wiara objawia się poprzez budowanie figur, ale pytanie kto tymi ludźmi kieruje. jaki to duch?
Dokument Maryjne Objawienia w Państwie Islamskim
https://m.youtube.com/watch?v=ofzeRQlPlXA
Jeszcze nie oglądałem
Bez objawień dało radę.. bo w islamie trójca to Allah, Maryja i Isa… wyjaśnia była muzułmanka:
https://www.youtube.com/watch?v=Ed62kx5X4QU
Czyli – Maryja łączy wszystko 🙁
A tymczasem eksterminacja chrześcijan trwa (bo jak nazwać takie działania władz USA)
– http://wolna-polska.pl/wiadomosci/amerykanski-strategiczny-sojusznik-polski-kolejny-odslonil-swoja-diabelska-morde-2017-06
http://www.tygodnikfaktycznie.pl/katolicka-hipokryzja/ Co prawda artykuł autorstwa Szumiego, ale jest prawdziwy.
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,21996814,kardynal-nycz-zrobil-sobie-zdjecie-by-wziac-udzial-w-akcji.html#Czolka3Img
nie moglem sie powstrzymac