Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie winniśmy odpowiedzieć na inne: kto jest chrześcijaninem?
Zapewne wielu myśli, że warunkiem niezbędnym aby stać się chrześcijaninem jest chrzest. Tak nie jest. gdyby tak było, to 100% chrześcijan żyłaby świętym życiem, a prawda jest koszmarnie bolesna. Znaczna część chrześcijan żyje w nienawiści. Sam fakt, że popularne są w Polsce katolickiej i protestanckich USA takie filmy akcji, gdzie samotny bohater mści się sam wymierzając sprawiedliwość, pokazuje jak daleko ludzie są od Jezusa. Jak daleko są od Prawa Boga, które mówi: “zemsta należy do Pana”.
Wielu chce się podszyć, podłączyć pod chrześcijaństwo, a w sercu mają nienawiść. Przegrany test Jezusa.
Kto więc jest chrześcijaninem? Kto zasługuję na prawdę na takie miano?
Kiedy chrzczę ludzi zadaje im 3 pytania. Jednym z nich jest:”czy Jezus Chrystus jest Twoim Panem?”
To jest słowo klucz i bynajmniej nie chodzi tu o wypowiedzenie formułki, ale realny stan rzeczywistości. Wyrażenie “Pan” na płaszczyźnie wiary oznacza poddanie się Jezusowi, Jego Słowu i Ojcu i Duchowi Świętemu. Pan Jezus powiedział “nie każdy kto mówi mi Panie wejdzie do królestwa niebios”. Wypowiedzenie słów niewiele znaczy. Kaznodzieje sukcesu również mawiają notorycznie “My lord”. Za wyrażeniem “Pan” winno iść działanie, poddawanie woli Jezusa, a nie naszej.
Czym więc jest chrześcijańskie małżeństwo?
Teraz łatwo możemy wnioskować, że jest ono wtedy, kiedy oboje (nie obaj, nie obie) ludzi uznaje Chrystusa jako swego Pana. To oznacza zaś królowanie Jezusa Chrystusa w mieszkaniu takiej pary . Gdzie jest Jezus, tam jest miłość, szacunek, ale i najważniejsze: respektowanie woli Ojca. Szacunek do Prawa Bożego.
“ On jest też Głową Ciała – Kościoła, On jest Początkiem, On pierwszy spośród umarłych narodził się do życia, aby On sam we wszystkim miał pierwszeństwo, (19) bo spodobało się (Bogu), by w Nim zamieszkała wszelka Pełnia, (20) aby przez Niego, przez Jego Krew przelaną na krzyżu, przywrócić (dawny) pokój: temu, co na ziemi, i temu, co w niebie” 1 Kolosan.
“On jest też Głową Ciała – Kościoła”, czyli inaczej zgromadzenia wszystkich dla których jest Panem, a nie dla tych co uważają, że jak chodzą do kościoła to są wierzący.
1.Koryntian 11:3
“Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa – Bóg.”
Nie chce teraz pisać o relacjach, gdyż cel tego tekstu jest inny, ale taki jest porządek u Boga. Generalnie bycie mężem to wielka odpowiedzialność. Otrzymujemy od Boga przywództwo tej mini grupy jaką jest związek dwojga ludzi i niestety największym błędem mężczyzn jest oddawanie steru kobietom. To jest to, co zrobił Adam. Mężczyźni muszą być czuwający. Niestety w tych czasach jest wielu mężczyzn żyjących jakby obok kobiet i kobiet zbuntowanych, kiedy Bóg powiedział:
” Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. 6 A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało“
Tak więc to co charakteryzuje parę chrześcijańską to Jezus jako faktyczny Pan. Wtedy dom zamieszkują trzy osoby: mąż, żona i Jezus.
Nie ma Jezusa, nie ma związku chrześcijańskiego, a Jezus to miłość i pełnienie woli Ojca.
“Nauczycielu, jakie przykazanie jest największe w Prawie? (37) On zaś odrzekł: – “Będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca i z całej duszy” i wszystkich myśli. (38) To jest największe i pierwsze przykazanie. (39) A drugie jemu podobne: “Będziesz miłował bliźniego, jak siebie samego.”
Jezus szanował i respektował Prawo. Zauważmy także, że tłumacze napisali “prawo” z dużej litery. Nasz Pan streścił nasze obowiązki w dwóch przykazaniach (obowiązkach) nie czyniąc prelekcji. Tak więc małżeństwo chrześcijańskie ma się charakteryzować miłością do Boga, a ta przestrzeganiem Jego Prawa. Drugim przykazaniem jest w tym przypadku miłość do żony, męża. Niestety nie każdy ma takie błogosławieństwo mieć za partnera chrześcijanina, ale zdarza się tak, że partner niechrześcijanin często jest bliski Prawu Bożemu. Paweł o tym pisał:
Rzymian 2
“Bo nie tych, którzy są słuchaczami Prawa, uzna Bóg za sprawiedliwych, lecz ci, którzy pełnią uczynki zgodne z Prawem, doznają usprawiedliwienia. (14) Ilekroć bowiem poganie, którzy nie posiadają Prawa, kierowani jedynie naturą, spełniają uczynki zgodne z Prawem, tylekroć oni sami – którzy nie mają Prawa – są dla siebie Prawem”
Parafrazując, nie tych Bóg uzna za sprawiedliwych co chodzą na nabożeństwa, ale tych co pełnią uczynki zgodne z Prawem.
Niestety szatan rządzi tym światem i wstrzykuje niczym szczepionki, pełne rtęci satano-kulturę, gdzie kobieta jest wyzwolona, agresywna, a mężczyzna zniewieściały, żyjący niczym 15 letni chłopczyk swoimi hobby. Temat rzeka na inny wpis.
W domu ma królować Bóg. Niestety nie każdemu partnerowi się to podoba.
W mało którym domu Panuje Bóg. Często wkrada się diabeł. Ludzie nie chcą wieźć pobożnego życia, ponieważ światowe życie jest bardziej ekscytujące dla nich. To rodzi konflikty. Sława, kariera, wielu znajomych , szukanie swego jest ważniejsze niż rodzina.
Reasumując, małżeństwo chrześcijańskie winno charakteryzować się poddaniem Jezusowi, a tam gdzie jest Jezus tam jest miłość.
“Gdybym posiadał dar przemawiania z natchnienia Bożego i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wiarę miał taką, żebym mógł góry przenosić, a miłości bym nie miał, niczym jestem. (3) Gdybym cały swój majątek rozdał na żywienie ubogich i własne ciało wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi nie pomoże. (4) Miłość jest cierpliwa, uprzejma jest. Miłość nie zazdrości, nie przechwala się, nie unosi się pychą, (5) nie zachowuje się nietaktownie, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, (6) nie pamięta złego, nie cieszy się z nieprawości, lecz raduje się z triumfu prawdy. (7) Miłość wszystko znosi, każdemu wierzy, każdemu ufa, wszystko przetrzyma. (8) Miłość nigdy nie ustaje, chociaż dar przemawiania z natchnienia Bożego zniknie, chociaż dar modlenia się w obcych językach przeminie, chociaż wiedzy zabraknie.” 1 Kor 13.
Miłość jest: cierpliwa, nie zachowuje się nietaktownie, nie pamięta złego, nie unosi się pychą.
Miłość wszystko znosi, każdemu wierzy, każdemu ufa, wszystko przetrzyma.
Prawo Boże i Miłość, to klucze do związku chrześcijańskiego.
Problem w tym, iż latawice i dziwkarze zawsze byli większością, a ludzie porządni, równi mniejszością… Dlatego przed złączeniem się z kimś w jedno ciało ( stadło ) trzeba być świadomy duchowych konsekwencji przed Panem Bogiem.
Chwała Bogu za ten tekst!Niesamowite błogosławieństwo od Boga,aby każdy mógł żyć i funkcjonować z partnerem,który jest oddany Panu Jezusowi Chrystusowi.
On zawsze chce dla nas jak najlepiej,chce nam oszczędzić problemów….wielka szkoda,że po latach dostrzegamy swoje złe decyzje.
A wystarczy tylko ufać i wierzyć.
Szczęśliwy MĄŻ który nie idzie za radą bezbożnych, lecz w prawie Pana ma upodobanie 🙂 (to moja nadintepretacja Psalmu 1)
To prawda, chrześcijański dom to błogosławieństwo. Ale nawet za sprawą jednego chrześcijanina cały dom jest “pod skrzydłami” Boga.
Nawet jeśli po latach dostrzegamy złe decyzje, to musimy pamiętać że wtedy podejmowaliśmy je pod wpływem naszej ówczesnej wiedzy, intuicji, uczuć. Nie byliśmy tym, kim dziś jesteśmy.
Także w chrześcijańskich związkach ludzie popełniają błędy, i upadają w swoich słabościach. Grunt to podnieść się z kolan i próbować jeszcze raz, i następny…uświęcanie się będzie trwać całe życie, a kto jest naszym najlepszym ziemskim nauczycielem do tego, jak nie partner, wobec którego wszystkie nasze złe cechy wychodzą na jaw.
No ale…miłość wszystko przetrzyma 🙂
Dziękuję za artykuł, każde rozważanie o małżeństwie jest arcy ważne w tych czasach !
Ja też dziękuję za artykuł 🙂
może jednak to że jeszcze jestem sama ma sens, bo On to tak zaplanował? :/ (nawet jeśli bywa to czasem frustrujące ciut, widząc jak wiele par jest dookoła, zwłaszcza wśród mych znajomych…)
może tak On to zaplanował? :/
Asiu jesteś w moim odczuciu dobrą duszą i wrażliwą. Nie dla byle kogo Bóg Cię zachowuje.
Może rozważ chodzenie do jakiegoś zboru gdzie być może znajdziesz kogoś kto da Ci szczęście i pomoże wzrastać i z kim będziesz żyła w Chrystusie
https://youtu.be/4uY7Tk0zN_8 Syntetyczny obraz współczesnego człowieka w formie fantastyczno naukowej Polska 1985.
Zycie to nieustanna bitwa o ulepszenie wlasnego jestestwa ( tyczy sie to tylko i wylacznie normalnych duchowo ludzi ). Nie mozna mylic tego z obrastaniem w mentalno-materialne piorka. Zaniedbanie tego grozi zgnilizna moralna i odrzuceniem przez Pana Jezusa Chrystusa.
Polecam w temacie serię nauczań adwentystów “Sekrety rodzinnego szczęścia” 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=O8PGnXknQj0
Reasumując, małżeństwo chrześcijańskie winno charakteryzować się poddaniem męża Jezusowi ,a żona
mężowi, problem w tym że wierzących biblijnie Polaków nie prawie ma w większości polskich miast,
po drugie w wielu przypadkach ,nawrócona jest tylko jedna osoba ,i taka chrześcijanka,jest dołowana na 2 sposoby od rodziny i od świata,
Niewiewierząca strona nieświadomie stara się wszelkimi sposobami ściągnąć wierzącą osobę na szeroką drogę i odwrotnie ,wtedy jest w domu wojna.
Dlatego moim znaniem związki małżeńskie powinni zawierać pomiędzy sobą ludzie idący tą samą szeroką,
lub wąską drogą ,
Taka sytuacja byłaby najlepsza. Ale niektórzy “budzą” się mając już rodziny. Pozostają więc, starając się je uświęcać, choć łatwo nie jest i nigdy nie będzie. Sama znoszę ten trud, od dłuższego czasu, często zawodząc i podnosząc się na nowo.
1 Kor 11:3 A chcę, abyście wiedzieli, że głową każdego męża jest Chrystus, a głową żony mąż, a głową Chrystusa Bóg.
“Bycie pod autorytetem nie jest pozycją niższości. Ten wers przypomina nam, że głową Chrystusa jest Bóg. Pan Jezus jest Bogiem i jest równy Ojcu we wszystkim. Kiedy przyszedł na ziemię i stał się człowiekiem aby umrzeć za nasze grzechy, poddał się we wszystkim niebiańskiemu Ojcu. W poddaństwie nie stał się we wszystkim niższy od Ojca. Jakkolwiek, robił wszystko, ponieważ Jego Ojciec tego chciał – a nie po prostu dlatego, że On też tego chciał. Bóg przypomina nam o tej ważnej prawdzie właśnie w tym wersecie, gdzie mówi nam, że mąż jest głową żony. Bóg dał ten przykład, aby pokazać, że podporządkowanie się nie jest znakiem niższości.”
Z książki “Growing up God’s way” Johna A. Stormera. Tłumaczenie moje.
Dziękuje za tekst 🙂
Pewnie Bóg dla mnie ma osobę wyjątkową, skoro do tej pory jeszcze jestem sam.