Pewien człowiek zdeterminowany w niszczeniu mnie, szuka tylko zaczepki do następnych tekstów szkalujących mnie i blog. Zasypuje mnie mailami, abym dał się sprowokować, by on miał co pisać. Chce on na moich plecach oczerniając mnie wypromować swój blog, tak jak uczuciowcy chcą zaistnieć w necie dzięki zbijaniu się z niepełnosprawnych.
Łukaszu, napisałeś w dobrej wierze mail do mnie i do niego o miłości. On uznał to za grę. Zresztą większość tu komentujących uważa za agentów szatana. On jeden jest tylko prawdziwym wierzącym, a wszystkie zbory protestanckie, 100%ludzi to ludzie zwiedzeni.
Do tego doprowadzają spiski i kasowanie Pawła.
Co byście nie napisali do niego, to on uzna za teatr mój, nasz… Proszę o niekomentowanie jego osoby ani niepisanie do niego, bo to nie ma sensu. Jedyny sens ma tylko modlitwa. Za mnie i za niego.
Nawet jeśli napiszecie do niego, to opublikuje prywatną korespondencję na blogu przekręcając na własną korzyść.
Proszę więc o niepisanie o nim ani na tym blogu, ani u niego. Niech każdy robi to co robi, a Bóg wszystkich nas rozliczy. Nie człowiek, ale Bóg.
Oświadczam przy okazji, że nie będę publikował sam ani jednego komentarza o tej osobie wszystko jedno czy dobrego czy złego.
Polish 
English
Admin Piotr wzrasta duchowo ku chwale Jezusa Chrystusa. Oby tak dalej. Z Bogiem.
To jest najlepsze wyjście 🙂
Chwała Bogu!Popieram takie stanowisko i dzięki Bogu za Jego mądrość i dobroć.Toczymy bój nie z ciałem tylko z zwierzchnościami demonicznymi.Wygrywamy dzięki naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi,który zwyciężył,krocząc przed nami prowadzi nas do Ojca.
Kochani to bardzo pocieszające,że tak nas postrzegają,bo skoro naszego Mistrza Pana Jezusa Chrystusa oskarżali o wyrzucanie demonów mocą belzebuba.To znaczy,ze idziemy prawidłową drogą.
Radujmy się i chwalmy Boga.
Trwając w modlitwie o naszych wrogów z nadzieją,ze Pan otworzy im oczy,żebyśmy mogli przywitać ich w gronie naszych braci i siostr.?
Przeczytałam tylko nagłówek Twojego postu i łzy mi napłynęły do oczu.
Dopiero się przekonałam o co chodzi.
I tak bym nie wiedziała jak to skomentować, będę się modlić za Ciebie i za Twego wroga Piotrze.
nie ukrywam, że mam dość tego bloga….
ale.. pogoda przynajmniej jest piękna za oknem…
Witam,
Nie jestem za tym aby komuś udzielać rad, tym bardziej komuś kogo nie znam osobiście ale może powinieneś troszeczkę się zdystansować od tego co robisz (spowolnić, korzystać z darów Boga, natura, sport, relax, działeczka) bo w przeciwnym razie wypalisz się “zawodowo”, a to na pewno nie pomoże ani Tobie ani też czytelnikom bloga.
dziękuję i z tym się noszę.
Jest to koszmarnie stresujące zajęcie i po tym widze jeszcze bardziej ile Jezus miał miłości wobec ludzi
Robisz coś, starasz, się, czytają codziennie i jeszcze plują się z tego ciesząc…
Ale jak się zdystansować?A kto będzie pisał teksty dla nas?
Co wy piszecie?O to chodzi złemu,żeby zamknąć ten blog.Jeszcze trochę,a zabronią nam pisać,walczymy do końca.
Nie ma to tamto?
Nie mów tak 🙂
Ja również jestem oczerniany, wyzywany za prawdę, ale w świecie realnym. Kiedyś było mi ciężko, bolało mnie to, ale teraz się tym nie przejmuję. Jeśli sprawia im frajdę z wyzywania, naśmiewania się z Boga, prawdy, czy też kłamaniu o mnie, to niech to robią (do dziś zresztą o mnie źle mówią, bo poszedłem inną drogą niż tłum…)
Zawsze sobie tłumaczę to fragmentem: “Jeśli i mnie prześladowano i was prześladować będą”
Rób swoje, prawdziwi i tak zostaną, w tym ja i możesz liczyć na naszą pomoc, tak jak my mamy pomoc i wsparcie u ciebie 🙂
Bóg z Tobą !
Ciesz się i raduj Piotrze ,że Ci urągają z powodu Słowa.Jak przestaną wtedy się martw.Z Panem Bogiem.
tak wiem, rozumiem, ale to jest ponad moje siły..
dziękuję za wsparcie.
Jeszcze chwila i odpoczniesz za kilka godzin szabat się zaczyna?.
Nagroda czeka na ciebie,a ty podnieś wysoko głowę i dziękuj Bogu,że tak bardzo cię ukochał.
Teraz jest ci ciężko,ale zrzuć cały swój ciężar na Chrystusa.
Niech demony zgrzytają zębami i uciekają stąd,bo tutaj rządzi Chrystus.?
Jesteś z tobą ❤
Piotrze podziwiam Cię ,zapomniałam we wczorajszym komentarzu napisać iż wspaniały artykuł napisałeś .Nie pisze ostatnio ,lecz czytam .Nie przejmuj sie .Uśmiechnij się .Nie rezygnuj z podjętej drogi ,mam nadieję iż spotkamy sie na niej .Niech Bóg Cie Blogoslawi .Trzymaj się .Z Bogiem.
Piotrze, pomyśl tylko o nas wszystkich, o tych, którzy nie należą do żadnej denominacji, a Twój blog i głoszone na nim Słowo Boże jest jedynym miejscem, gdzie zbiera się nasza internetowa rodzina.
Zawsze można liczyć na Wasze dobre słowo i na modlitwę. Owszem, lubię posłuchać wykładów pastorów na yt, ale Was miałam możliwość poznać na żywo, zobaczyć, że jesteście ludźmi z krwi i kości, którzy także dzień w dzień toczą bój. To dodaje mi otuchy.
Nie wiem, gdzie miałabym się podziać, gdyby Was zabrakło 🙁
Codziennie proszę Pana w modlitwach, by dał nam siłę, a przede wszystkim Tobie i by ten blog nadal istniał.
Z Bogiem Piotrze.
Urlop wskazany 🙂 Admin też człowiek wypocząć musi 🙂 26 dni urlopu do wykorzystania plus jeszcze zaległy za zeszły rok 😉
Drodzy przyjaciele tego bloga, módlmy się za nieprzyjaciół tego bloga, tych oczerniających, i błogosławmy im.
„Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają” (Łk 6,27-28)
Kosik dobrze prawi 🙂 Módlmy się!
to “Boży sposób” podejścia do tego adminie. 🙂 Można wyjaśniać nieścisłości w sposób merytoryczny, bez ataków personalnych, ale nie każdy czyni to z Bożym podejściem, bo “[…] z obfitości serca bowiem mówią jego usta.”-(Łk 6,45)
Niech Bóg Ci Błogosławi i strzeże. 🙂
Niech Bóg ci błogosławi Piotrze i wynagrodzi za wszelki trud, jaki masz w związku z prowadzeniem bloga. Pewnie większość z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, ile musiałeś przejść.
Chwała Bogu, bo pewnie dużo osób się nawróciło przez ten blog. No i jak widać w ankiecie, pomaga też wzrastać duchowo. Wiem, że Bóg przyprowadził mnie tutaj w zeszłym roku bym powoli wychodziła z ciemności, niech będzie błogosławione Imię Jego!
Odpocznij trochę, wiosna radosna przyszła, bociany u mnie są i jest milusio i głowa do góry! 🙂 Modlimy się za ciebie.
Polecam wszystkim wykład pastora Sławka Foksa
pt.”Odwet i miłość w Królestwie Bożym”
https://soundcloud.com/zagornadziesiec/kazanie-na-gorze-odwet-i-milosc
W kazaniu m.in.:
-komu pomagać a komu nie
-kiedy i komu nadstawić drugi policzek
-jak świadczyć innym Chrystusa poprzez czyny
-o tym, że miłość chrześcijańska jest czynem
Proszę się trzymać Boga, a będzie dobrze! 🙂
ps. ktoś tu rzucił pomysł z odpoczynkiem- całkiem dobra rzecz, odpoczynek (w rozsądnych dawkach) zawsze służy 🙂
lekarze chałupnicy ponoć najlepsi.
Zięba pomógł ponoć wielu ludziom, choc wstawia idee new age, ale prawa przyrody stworzył przecież Bóg. Zięba tylko wykorzystuje je.
Szkoda że o zdrowi pisują głównie new ageowcy.
Mam zakładkę zdroiwie i j ą trochę zapomniałem i …siebie…
Na pocieszenie i zachętę powiem coś, co może Cię nie zdziwi. W moim charakterze i drodze jaką Bóg mnie pokierował jest nie uznawanie autorytetów ( ludzkich)- co pozwala mi (w momencie, gdy taki autorytet zaczyna mówić coś co przestaje mi się zgadzać choć tylko w odczuciu, odbiorze danej rzeczy(myśli, tezy) od razu odrzucić autorytet jako zwodzący. Wiele Takich stron odwiedziłem i jak narazie tylko tutaj wchodzę bez znudzenia i podejrzliwości. Nie mam tu takiego odczucia by salwować się ucieczką. Good job i tak trzymaj. Pan ma siłę by podtrzymać swego sługę.
Masz racje Piotrze…. nie ma co nakręcać złych emocji i dawać pożywkę demonom.
Modlitwa “Ojcze nasz” daje nam prostą radę, mamy przebaczać winy naszym winowajcom jeśli chcemy mieć przebaczenie naszych win u Boga.
Każdy kto mówi modlitwę Ojcze Nasz, tak naprawdę składa poważną obietnice Bogu, dlatego przebaczenie win to pierwsza rzecz jaką powinniśmy zrobić przed ową modlitwą.
Pozdrawiam i niech Bóg Ci błogosławi 🙂
Trochę odkurzę temat i dorzucę to, co chwilę temu obejrzałem:
https://youtu.be/Awd5Wu5Iv8Y
Jak zapewne wszyscy wiecie, Michał skierował swe słowa – tak nagle i tak właśnie w tym czasie, i w tym kierunku, zupełnie przypadkiem…
Trzymaj się Piotrek. Atakowany będziesz jeszcze nie raz. Ale nie ustawaj! Jesteśmy z Tobą (i nie tylko my).
Hej! Kto Chrystianin – do modlitwy!