Cz II Basi analizy biblijnej.
I rzekł Pan do Abrama: Wynijdź z ziemi twej, i od rodziny twojej, i z domu ojca twego, do ziemi, którąć pokażę.R.12.1
Tedy wyszedł Abram, jako mu rozkazał Pan. Rodz.12.4
I ukazał się Pan Abramowi, i rzekł: Nasieniu twemu dam ziemię tę; i zbudował tam ołtarz Panu, który mu się ukazał. Rodz.12.7
Tym razem Bóg rozmawia z Abrahamem. Bóg nakazuje Abrahamowi, aby ten opuścił Haran ziemię, w której mieszkał i udał się do ziemi Chananejskiej.
Bóg oznajmia Abrahamowi, że z niego wyjdzie wielki naród, któremu Bóg będzie błogosławił.
Abraham wykonuje polecenie i przybywa do Sychem.
Wtedy Bóg ukazuje mu się ponownie.
Oznajmia, że potomstwo Abrahama otrzyma tą ziemię – Chanan – w posiadanie.
Na tą niesamowitą wiadomość Abraham buduje Bogu ołtarz .
Ołtarz dla Boga, który mu się ukazał.
Tutaj mały przerywnik –
Zobaczmy na to zdanie:
A był głód w ziemi onej: przeto zstąpił Abram do Egiptu, aby tam był gościem do czasu, ciężki bowiem był głód w ziemi. Rodz.12.10
Zobaczmy czy słowo „ zstąpił „ , które wiele razy występuje w Piśmie znaczy zawsze to co mamy wpojone, że zstąpił z nieba.
Otóż słowo zstąpić ma różne znaczenia i w różnym kontekście było dawniej używane.
Zstąpić – zejść z miejsca wyżej położonego
– o jakichś zjawiskach, uczuciach: ogarnąć kogoś lub coś
zstąpić z wieży, z krzesła, krok w dół, ku drodze
http://sjp.pwn.pl/doroszewski/zstapic;5531734.html
Zresztą sprawdźcie sami jeśli posiadacie słownik wyrazów staropolskich.
Gdy czytamy „ zstąpił „ nie bierzmy tego zawsze jako zstąpił z nieba, aby nie wprowadzić siebie samych w błąd.
Jak widzimy Abraham zstąpił do Egiptu i wcale to nie oznacza, że zstąpił z nieba.
Egipt znajdował się na pd. Od Sychem.
I rzekł Pan do Abrama, potem gdy się odłączył Lot od niego: Podnieś teraz oczy swe, a spojrzyj z miejsca, na któremeś teraz na północy, i na południe, i na wschód, i na zachód słońca.
Wszystkę bowiem ziemię, którą ty widzisz, dam tobie, i nasieniu twemu aż na wieki. Rodz13.14
Po tem wszystkiem stało się słowo Pańskie do Abrama w widzeniu, mówiąc: Nie bój się Abramie, jam tarczą twoją, i nagrodą twoją obfitą wielce. Rodz.15.1
I rzekł Abram: Panie Boże, cóż mi dasz? gdyż ja schodzę bez dziatek, a sprawcą domu mego jest ten Damaszczeński Eliezer. Rodz.15.2
I mówił Abram: Otoś mi nie dał potomka, ale oto sługa domu mego dziedzicem moim będzie. Rodz.15.3
A oto s ł o w o Pańskie stało się do niego mówiąc: Nie będzie ten dziedzicem twoim; lecz który wynijdzie z żywota twego, ten będzie dziedzicem twoim. Rodz.15.4
I wywiódł go na dwór, i rzekł: Spojrzyj teraz ku niebu, a zlicz gwiazdy, będzieszli je mógł zliczyć; i rzekł mu: Tak będzie nasienie twoje. Rodz.15.5
Uwierzył tedy Panu, i poczytano mu to ku sprawiedliwości.
I rzekł do niego: Ja Pan, którym cię wywiódł z Ur Chaldejskiego, abym ci dał ziemię tę w osiadłość. Rodz.15.7
Zatem rzekł Abram: Panie Boże, po czemże poznam, iż ją odziedziczę? Rodz.15.8 -15.18
I odpowiedział mu: Weźmij mi jałowicę trzyletnią, i kozę trzyletnią, i barana trzyletniego, i synogarlicę, i gołąbiątko. Rodz.15.9
I stało się, gdy zaszło słońce, a ciemność była, a oto ukazał się piec kurzący się, i pochodnia ognista, która przechodziła między onemi podziały. Rodz.15.17
Onegoż dnia uczynił Pan z Abramem przymierze, mówiąc: Nasieniu twemu dam tę ziemię, od rzeki Egipskiej, aż do rzeki wielkiej, rzeki Eufrates. Rodz.15.18
Zobaczmy na tą niesamowitą rozmowę Abrahama z Bogiem.
Abrahamowi ukazuje się Bóg, który zapowiada iż jego nasienie rozmnoży się jak gwiazdy na niebie, których nie jest w stanie zliczyć.
Bóg mówi, że jest jego tarczą i nagrodą.
Bóg mówi jeszcze jedną ważną rzecz-iż to, że Abraham mu uwierzył zostanie poczytane ku jego sprawiedliwości.
Bóg zawiera z Abrahamem przymierze.
A teraz wstrzymajcie oddech i zobaczcie jeszcze na coś:
A oto słowo Pańskie stało się do niego mówiąc
Kto mówił do Abrahama?
Widzicie?
SŁOWO
Ukazało się Abrahamowi, rozmawiało z nim, Abraham nazywał je Bogiem.
Czy stało przed Abrahamem?
Tak
Spójrzmy dalej:
I wywiódł go na dwór, i rzekł: Spojrzyj ….
Bóg, który rozmawiał z Abrahamem, wyprowadził go na dwór, aby pokazać Abrahamowi jak wielkie będzie jego potomstwo.
A gdyby werset 15.4 został przetłumaczony tak:
A oto Słowo Pańskie stanęło przed nim mówiąc…
Czy Jezus nie mówił o tym jak ucieszył się Abraham gdy Go zobaczył?
To, że Jezus nazwany jest Słowem to już wiemy.
A teraz zastanówmy się, z czego tak mógł ucieszyć się Abraham?
Bóg we własnej osobie objawił mu wielką tajemnicę.
Jego nasienie rozmnoży się jak gwiazdy na niebie, których zliczyć nie można.
Jego potomstwo otrzyma całą ziemię na pn. , na pd. , na wsch. i na zach. jaką widział z miejsca gdzie stał.
I najważniejsze tarczą tego potomstwa będzie sam Bóg.
Teraz oczywiste jest dlaczego o tym mówił Jezus.
Oczywista jest też radość Abrahama, czyż on i jego potomstwo nie zostaje wybrane i wyróżnione w oczach Boga, który z nim mówił, a przed pozostałymi ludami zamieszkującymi ziemię.
Kolejny ważny aspekt to to jak Abraham nie dowierza Słowu Pańskiemu i pyta po czym on pozna, że to co mówi Bóg będzie prawdą.
Bóg sprawia, że Abraham zasypia, po czym we śnie ukazuje mu wizje jego przyszłości. Oczywiście wiemy, że później cały sen się sprawdza.
Bóg zapowiada, że Abraham i jego potomstwo będzie gościem w Egipcie, że będzie ciemiężony przez ten lud, a po 400 latach Bóg osądzi Egipcjan, a potomstwo Abrahama wróci z powrotem do swej ziemi, którą Bóg obiecywał im, że ją posiądą. Ziemia ta rozciąga się od Egiptu aż po Eufrat.
Całemu przekazowi we śnie towarzyszy niesłychane zjawisko, a mianowicie wielki ogień w postaci pochodni, który przemieszcza się między podzielonym częściami zwierząt.
A gdy już było Abramowi dziewięćdziesiąt lat i dziewięć lat, ukazał się Pan Abramowi, i rzekł do niego: Jam jest Bóg Wszechmogący; chodź przed obliczem mojem, a bądź doskonały. Rodz.17.1
Nad to rzekł Bóg Abrahamowi: Ty też przymierza mego przestrzegać będziesz, ty i nasienie twoje po tobie, w narodziech swoich. Rodz.17,7
A przestawszy mówić z nim, odszedł Bóg od Abrahama. Rodz.17,22
Zobaczmy kolejny raz jak to Bóg ukazuje się Abrahamowi.
Po rozmowie, Bóg najzwyczajniej odchodzi od Abrahama.
Potem ukazał mu się Pan w równinie Mamre, a on siedział we drzwiach namiotu swego, gdy był najgorętszy dzień.
A podniósłszy oczy swe, obaczył, a oto trzej mężowie stanęli przeciw niemu; i ujrzawszy je, wybieżał przeciwko nim ze drzwi namiotu, i pokłonił się do ziemi.
I rzekł: Panie mój, jeźlim teraz znalazł łaskę w oczach twoich, nie mijaj, proszę, sługi swego.
Przyniosą trochę wody, a umyjecie nogi wasze, i odpoczniecie pod drzewem. Rodz.18.1
Zobaczmy na tą sytuację.
Abraham odpoczywając zauważa, że nadchodzą trzej mężowie w jego stronę.
Nie zastanawia się kim oni są, lecz wybiega przed nich i wita ich, kłaniając się do ziemi.
Abraham rozpoznaje wśród mężów Pana, Boga, z którym wcześniej rozmawiał, widać, że zależy mu bardzo, aby zatrzymał się u niego z owymi dwoma mężami.
Abraham bardzo chce ich ugościć.
Abraham nazywa się sługą Pana.
To, że Bóg we własnej osobie odwiedza Abrahama, gdzie wcześniej wiele razy mu się ukazywał i rozmawiał z nim nie podlega żadnym wątpliwościom.`
Sprawdźmy cały fragment ks. Rodz.18.1-18.31
Bóg zapowiada Abrahamowi, że jego potomstwem będzie wiele narodów, będą ludem błogosławionym na ziemi.
Bóg zapowiada, że Abraham będzie miał syna, który będzie jego dziedzicem, Izaaka.
Zobaczmy, że z początku Abraham i Sara nie dają wiary w to co zapowiada im Bóg. Śmieją się z tego, że będą mieć potomka w wieku 100 lat.
Abraham tak nie może uwierzyć w to co słyszy, że mówi, aby lepiej rozmnożyło się w wielki naród potomstwo Izmaela. Ale Bóg mówi, ok potomstwo Izmaela rozmnoży się w wielki naród, ale ty Abrahamie będziesz miał potomka.
Fragment: 17.15-17.22 ; 18.10-18.15
To Bóg tylko sprawia czy ktoś jest bezdzietny, czy też urodzi dziecię.
Tak też dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, aby kobieta w podeszłym wieku urodziła potomka.
Bóg zapowiada, że wróci, odwiedzi ich ponownie za rok.
Zatem rzekł Pan do Abrahama: Czemu się rozśmiała Sara, mówiąc: Zaż prawdziwie porodzę, gdym się zestarzała? Izali jest co trudnego u Pana? Rodz.18.13
O tymże czasie wrócę do ciebie roku przyszłego, a Sara będzie miała syna. 18.14
Zobaczmy jak Abraham wstawia się za ludźmi do Boga.
Rozmowa jest niesamowita.
Bóg zapowiada, że wyniszczy Sodomę i Gomorę, a Abraham prosi, aby tego nie zrobił, ze względu na ludzi sprawiedliwych, którzy być może tam się znajdują.
Zobaczmy jak poświadcza Pismo, że Ten, który rozmawia z Abrahamem jest Sędzią całej ziemi, że na Nim spoczywa władza sądzenia ludzi.
Niech to nie będzie u ciebie, abyś uczynić miał rzecz takową, i zabił sprawiedliwego z niezbożnym, a żeby był sprawiedliwy, jako niezbożny. Niech to nie będzie u ciebie. Izali Sędzia wszystkiej ziemi nie uczyni sprawiedliwości? Rodz.18.25
Zstąpię teraz, a obaczę, jeźli się według krzyku tego, który mię doszedł, do końca sprawują; a jeźliż nie, abym się wżdy dowiedział.
I obrócili się stamtąd mężowie, i poszli do Sodomy; lecz Abraham jeszcze stał przed Panem. Rodz.18,22
18:23 I przystąpił Abraham, i rzekł: Izali też zatracisz sprawiedliwego z niezbożnym?
Ponieważ Abraham pewnie rozmnożon będzie w lud wielki i możny, a w nim będą ubłogosławione wszystkie narody ziemi. Rodz.18,18
I poszedł Pan skończywszy rozmowę z Abrahamem; a Abraham wrócił się do miejsca swego. 18.33
Tutaj mamy przykład użytego słowa zstąpię, które oznacza w tym przypadku – zejdę, pójdę
Jak widzimy wszyscy: Bóg, mężowie, którzy z Nim są oraz Abraham znajdują się na ziemi. Pod koniec rozmowy, mężowie Boży odchodzą, a Abraham dalej stoi z Bogiem.
Dopiero po skończonej rozmowie Bóg odchodzi od Abrahama.
Zobaczmy na całość rozmowy Abrahama z Bogiem.
Ewidentne jest, że Bóg znajduje się na ziemi, że rozmawia twarzą w twarz z Abrahamem na ziemi. Po czym Bóg odchodzi, opuszcza miejsce gdzie mieszka jego sługa, który ma się stać ojcem błogosławionych narodów.
Zapowiada mu wielkie rzeczy, które później się wypełniają.
Jest to niesamowite świadectwo Pisma, jak to Bóg odwiedzał Abrahama.
W dalszej części Pisma Abraham potwierdza tą tezę, iż odwiedzał go i rozmawiał z nim sam Bóg niebios.
Pan Bóg niebieski, który mię wziął z domu ojca mego, i z ziemi rodziny mojej, i który mówił ze mną, a który mi przysiągł, mówiąc: Nasieniu twemu dam ziemię tę; on pośle Anioła swego przed obliczem twojem, i weźmiesz stamtąd żonę synowi memu. 24.7 mówi Abraham
Następstwem przekazu Słowa Pańskiego, stają się zapowiedziane narodziny potomka Abrahama, Izaaka.
Niesamowite zdarzenia jak to, że kobieta 100 letnia rodzi dziecko, słup ognia, przechadza się pomiędzy częściami zwierząt, Sodoma i Gomora zniszczona siarką i ogniem uwiarygodniają nam ponownie wiarygodność Słowa Pańskiego, który rozmawiał z Abrahamem.
Doprawdy zadziwiające jest to, że większość duchownych i nauczycieli w wierze nie wspomina faktu widzenia się Abrahama z Bogiem -Słowem.
Czyżby Jezus powiedział nam to dla hecy ?
Za to wielu znajduje się, którzy podważają prawdę, iż Jezus jest Bogiem oraz Go poniżają.
Każde słowo Jezusa jest tak istotne i NT są takim źródłem informacji dla nas, że trudno przejść obok tego obojętnie.
Przecież wiemy, że On specjalnie mówił do tych, którzy Mu uwierzą, i pewne rzeczy przekazał nam nie wprost, ale tak, abyśmy to odgadnęli.
Taką właśnie jakże istotną informacją są Jego słowa, gdzie mówi, że Abraham ucieszył się gdy dowiedział się o Nim.
Jak czytacie i widzicie Abraham miał naprawdę ogromne powody do radości, że spotkał się ze Słowem Bożym.
Dzięki Basiu za Twoja pracę 🙂
Podziwiam, naprawdę musiało jej to sporo czasu zająć, więc również dziękuję 🙂
Wyszedłem od Ojca i PRZYSZEDŁEM NA ŚWIAT, ZNOWU OPUSZCZAM ŚWIAT i idę do Ojca. Jana 16,28
A nikt nie wstąpił do nieba, tylko TEN, KTÓRY ZSTĄPIŁ Z NIEBA,Syn Człowieczy Jana 3,13
Chwała Duchowi Bożemu, że pozwala nam poznać fakt, iż Słowo Boże wiele razy zstępowało z nieba i ukazywało się ludziom.
Pozdrawiam w Chrystusie Panu naszym 🙂
Nie wiem, czy już pisałem o tym ale rzecz jest jedna, o której myślę ostatnio w kontekście abrahamowego życia.
Ofiara z Izaaka testem dla człowieka przed Bogiem, czy jest w stanie to co dla niego najcenniejsze- własnego syna dla Boga poświęcić i powiązanie tego, jako analogią z poświęceniem w konsekwencji Jezusa Chrystusa przez Boga dla ludzi, by mieli życie.
Abraham zdał test i Bóg tysiące lat później zrobił to samo.
Wiele razy słyszałam od ludzi, że Bóg jest taki zły bo kazał Abrahamowi zabić Izaaka.
Dlaczego nie mówią, że Ten właśnie Bóg powstrzymał Abrahama w ostatniej chwili od zabicia Izaaka.
Abraham w rezultacie nie złożył Izaaka na ofiarę lecz barana.
Fakt jest taki, że Bóg sprawdzał posłuszeństwo Abrahama, ale absolutnie nie było Jego wolą składanie ofiary z Izaaka.
Pamiętajmy, że Bóg wcześniej zapowiedział, że Izaak będzie ojcem licznego potomstwa.
Pismo poświadcza, że Bóg nigdy nie nakazywał składania ofiar z dzieci.
Bóg chce, abyśmy byli Jemu posłuszni, bardziej niż ludziom, ale nigdy nie wymagałby od nas zabicia własnego dziecka.
Mnie czasem zastanawia skąd więc Abraham wiedział, że rozmawia z prawdziwym Bogiem skoro znając swojego Boga musiał wiedzieć, że nie nakazuje On składać dzieci na ofiarę. Normalną reakcją byłoby “nie uczynię tego, bo Bóg tego zabrania” a on jednak poszedł to zrobić.. To takie nielogiczne jest.
Co myślisz Basiu? Jak to zrozumieć?
Myślę, że zdecydowanie tutaj Bóg próbował Abrahama czy będzie Mu posłuszny.
Ja zwróciłam uwagę właśnie na reakcję Boga, gdzie Anioł woła
Abrahamie nie czyń tego!
Oczywiście, że Abraham wiedział, że rozmawia z Bogiem, wszelkie cuda, które się wtedy wydarzyły jak np. spalenie Sodomy Gomory utwierdziły właśnie Abrahama, że Ten, z którym rozmawia ma MOC uczynić wszystko.
Były to czasy kiedy Bóg wraz z Aniołami chodzili po ziemi.
Na ziemi był obóz Boży.
Cheruby postawione w raju strzegły drzewa życia.
To nie baśnie napisane, ale działo się to naprawdę.
A Jakub też poszedł drogą swoją i spotkali go aniołowie Boży. Jakub, ujrzawszy ich, rzekł: To obóz Boży. I nazwał to miejsce Machanaim.Rodz.32,1
I tak wygnał człowieka, a na wschód od ogrodu Eden umieścił cheruby i płomienisty miecz wirujący, aby strzegły drogi do drzewa życia.Rodz.3,24
Pod wieczór przyszli DWAJ aniołowie do Sodomy, a Lot siedział w bramie Sodomy. Gdy ich Lot ujrzał, powstał, by wyjść na ich spotkanie, i pokłonił się aż do ziemi, Rodz.19,1
Notabene, ciekawe, że Aniołów jest dwóch, a do Abrahama przyszło trzech mężów?
Ale wszystko się zgadza, dwaj Aniołowie poszli zobaczyć co się dzieje w Sodomie, a Bóg rozmawiał dalej z Abrahamem 🙂
Myślę, że Abraham czuł prawdziwą bojaźń Bożą, jakiej wielu ludziom w tej chwili brakuje.
NNrozumiem, pamiętasz jak Pan Jezus powiedział, uwierzcie chociaż ze względu na dzieła jakie czynię.
Tak samo było za Abrahama, Izaaka, Jakuba, Mojżesza.
Bóg czynił wielkie rzeczy i wielu z tego powodu uwierzyło.
Takie cuda może robić tylko Pan moc mający, żaden człowiek.
Pozdrawiam w Chrystusie 🙂
Dziękuję Basiu.
Małe sprostowanie; Abraham uwerzył Bogu co do obietnicy potomstwa i zostało mu to poczytane za sprawiedliwość. Natomiast pytanie Abrahama : po czym poznam ? odnosi się do obietnicy odziedziczenia ziemi.