” A Jezus rzekł do niego: Co się tyczy tego: Jeżeli coś możesz, temu wierzyć: Wszystko jest możliwe dla wierzącego.” Marka 9.23
Niech ten wpis będzie preludium do kolejnego o tym, co jest jak w niebie tak i na ziemi.
Ostatnio zastanawiałem się skąd mają wiarę na przykład tacy alpiniści lub kaskaderzy. Zapewne jest to jakaś wynikowa. Ogromu pracy, masy powtarzanych ćwiczeń , które dają pewność siebie, a więc i wiarę. Alpinista wierzy że osiągnie szczyt niebezpiecznej góry. Chrześcijanin zaś zmagający się powiedzmy z chorobą lub niedostatkiem, problemami małżeńskimi, tudzież kłopotami w pracy, przytłoczony ciężarem wydającym się nie do podniesienia, musi w tym wszystkim znaleźć wiarę w pomoc Bożą.
Pan Jezus powiedział:
“On zaś im rzekł: Z powodu małej wiary waszej. Bo zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: Przesuń się stąd tam!, a przesunie się. I nic niemożliwego nie będzie dla was. Ew. Mateusza 17:20,”
To jest esencja wiary. Nie sztuką jest wierzyć, kiedy jest dobrze. Wtedy jest to tylko teologia. My sami już wierzymy w coś, co będzie po śmierci. Ta wiara jest łaską Bożą. Obecnie coraz częściej modnym jest twierdzenie, że po śmierci zjedzą nas robaki i tyle. Z samego założenia jest to nieoptymistyczne i smutne, a przecież to wszystko co stworzył Bóg jest piękne: morza, góry, lasy. Dlaczego więc śmierć miałaby w taki smutny sposób uwieńczyć dzieło Boże?
Może części z nas wydaje się, że sytuacja , w której jesteśmy jest sytuacją bez wyjścia, są problemy finansowe, uczuciowe, zawodowe, rodzinne, może zmagasz się z grzechem, ale to u Boga Ojca jest wszelki skarbiec obfitości. To u naszego Taty w niebie jest: zdrowie, dostatek, świętość.
W modlitwie Pańskiej mówimy “niech się dzieje wola Twoja jak w niebie tak i na ziemi”. W niebie mamy właśnie ten skarbiec wszelkiej obfitości, mannę, moc i siłę. Pismo mówi “Pan pysznym się przeciwstawia, a pokornym daję łaskę”. Daje łaskę z nieba. Choć my tego nie widzimy, to wystarczy jedno Boże Słowo, byśmy zobaczyli swą cielesnością moc Bożą zmieniającą bieg wydarzeń. To jest Bóg żywy. Sam pokazał się nam w ciele, aby zniszczyć dzieła diabła.
Tak więc wszelka stagnacja i bierność w problemach naszych jest brakiem wiary. Częstokroć chrześcijanie po prostu uprawiają teologię. Wpadają w intelektualizm, jednocześnie nie wierząc w moc Bożą. Żyją na kolanach, przytłoczenie problemami.
Kiedy byłem pierwszy raz na siłowni wyciśnięcie 40kg na ławeczce było dla mnie problemem. Zobaczyłem swoją słabość, ale…
“Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali. Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa.
2 list do Koryntian 12:9,”
Kiedy widzisz swoją słabość, widzisz Boga moc, jeśli chcesz po nią sięgnąć.
” Wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w Chrystusie.” 4.13
Z każdym problemem masz się zgłosić do Jezusa. Tak więc miejmy wiarę alpinistów i nie mówmy, że mamy problem, to problem ma problem, gdyż musi się zmierzyć z Bogiem.
To co na górze tak i na dole, a na górze jest moc i siła.
Amen
Największy problem w tym,ze dajemy się zwieść pod szeptom złego.To on okrada nas ze Słowa,zasiewa wątpliwości.Robi wszystko,abyśmy pozostawali w martwym punkcie.Tak,żeby kręcić się wokoło swoich problemów,zmagań,nałogów,chorób,narzekań…
Wtłacza nam się do głów od maleńkości religijne zwyczaje,ceremonie.Przedstawia zakłamany wizerunek Boga i Jego Słowa.
A nasz Wszechmogący Ojciec zrobił wszystko,żeby nas ratować.Wystarczy uwierzyć i dłużej nie wątpić.Wtedy zaczynają dziać się w naszym życiu cuda.Stajemy się wolni dzięki mocy naszego cudownego,kochanego Ojca.Jemu chwała na wieki!
Jak to cudownie jest znać Boga i Jego Słowo. 😉
Wojtuś jak świetnie,że się odezwałeś ? za mało ciebie ostatnio tutaj.
Niech Wam Bóg błogosławi obficie❤
“Jednak WIEKUISTY powiedział do Gideona: Za liczny jest lud przy tobie, bym wydał w ich moc Midjanitów; inaczej Israel mógłby się wobec Mnie chlubić, mówiąc: Moja ręka mnie wyzwoliła!” (Sędziów 7:2 NBG)
Na tym przykładzie widać wyraźnie, że Bóg chce sam rozwiązywać nasze problemy, ale często zamiast dać Mu wolną rękę siłujemy się z nimi sami. Tak jak byśmy nie wierzyli w Jego Wszechmoc.
“Jeśli WIEKUISTY nie zbuduje domu, na próżno trudzą się nim budowniczowie” (Psalmy 127:1 NBG)
super przykład 🙂
Pisałeś może detektywie coś na temat tego wersetu:
Jan. 3:13
A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy
Wielu jest katolików którzy bronią się i powołują się na wersety gdzie Eliasz i Henoch także byli w niebie. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Oczywiście zawsze temat zaczynam tym, że nie ma sensu modlić się do świętych, maryjek itp.
Chodzi o te wersety:
1 Ks. Mojżeszowa 5.24; Hebrajczyków 11.5; 2 Ks. Królewska 2.11
Pokrzepiający artykuł
“Tak więc wszelka stagnacja i bierność w problemach naszych jest brakiem wiary.” Powiedziałabym nawet, że 99% problemów wynika z braku wiary i ufności do Boga, że On się nami opiekuje.
Racja 🙂
Hej, kochani mam do Was gorącą prośbę o modlitwę za mnie. Wczoraj w pracy miałam poważny wypadek. Leżę w szpitalu z urazem głowy i bardzo źle się czuję. Nie wiem co będzie dalej, ale ufam, że z Bożą pomocą dam radę 😉 Jutro mam TK, więc wiele się wyjaśni.
Oczywiście,że wszystko będzie dobrze ? Martulko.Masz najlepszego lekarza,który jest bliziutko ciebie.Wierz i nie powątpiewaj,a my będziemy wstawiać się za tobą do Pana Jezusa Chrystusa.
Obfitych Bożych błogosławieństw dla ciebie,pokój Chrystusowy z tobą.❤
Dziękuję bardzo za każde wsparcie i dobre słowo <3