Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
coś w tym jest, że dzieciaki wyłapują z potoku słów tylko te najgorsze…
Tekst piosenki oczywiście feministyczny, stawiający kobiety na piedestale. Oczywiście jest to celowe, by promować rozwiązłość i poniżać mężczyzn, wmawiając, że istnieje tylko kryzys męskości.
Jest wiele kobiet, które pasję, cele i plany faceta traktują jak swoją konkurencję. Wtedy krzywo patrzą na to, że on dużo pracuje i poświęca się czemuś w 100%, bo wielu kobietom nie chodzi w związku o miłość, ale o poczucie kontroli. Z tego powodu nie cieszą się, że facet wychodzi upolować metaforycznego mamuta, a zamiast tego cichutko płaczą i mówią: „Na co nam ten mamut? Nie możesz zostać w domu?”. To nie działa, bo każdy chce się realizować. Konkurowanie z jego projektami o uwagę jest równie absurdalne co tekst z jego strony: „Nie możesz studiować, bo ktoś musi mi robić kanapki”. W dojrzałym związku trzeba się cieszyć z tego, że ktoś się realizuje i w tym uczestniczyć, a nie kogoś blokować. Pójść razem na zlot, poczekać aż wróci z pracy, podrzucić dodatkowe pomysły, szczerze ocenić albo zrobić razem burzę mózgów. Bez tego ciężko mówić o byciu partnerką.
Zrobiono badania, które wykazały że nawet śpiące niemowlęta wyczuwają, kiedy rodzice się sprzeczają, bądź kiedy między nimi “wisi” negatywna atmosfera. Dzieci chłoną wszystko jak gąbka. Tak łatwo zrobić im krzywdę swoim brakiem rozwagi.
https://www.youtube.com/watch?v=ja93kwLOQIk
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.
Z dziećmi jest jak ze zdrapką loteryjną. Nie wiadomo co zdrapiesz.
w temacie
https://www.youtube.com/watch?v=j-Z3N10wVqA
https://pl.wikipedia.org/wiki/Joint_%28utw%C3%B3r%29 Deprawacja instant.
Dzieci są olewane przez rodziców, a potem płacz i zdziwienie, iż “kochani rodzice” na starość zostają sami…