„Przeciwny broni papież Franciszek podwaja liczbę żandarmerii watykańskiej pod rosnącą groźbą terroru”

Tłumaczył Jacek. Dziękuję.

 

Geoffrey Grider

 

Oczekuje się, że miliony pielgrzymów spłyną do Rzymu z okazji różnych uroczystości na przestrzeni roku jubileuszowego. Rząd przydzielił już dodatkowych 700 żołnierzy do stolicy.

 

W czerwcu papież Franciszek stwierdził, że „ludzie, którzy produkują i sprzedają broń nie są chrześcijanami”. Hmm, jest to dla nas tak interesujące, jak i śmieszne, bo cóż to takiego czyni papież od czasu zeszłotygodniowego ataku terrorystycznego we Francji? Ależ wydał on rozkaz podwojenia liczby funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa!

 

Mamy zauważalny wzrost liczebności funkcjonariuszy ochrony wokół Watykanu w następstwie paryskich ataków, zaś przed wielkim Rokiem Jubileuszowym papieża Franciszka, który rozpoczyna się dnia 8. grudnia. Podczas jego środowej audiencji generalnej osobista ochrona Franciszka została zwiększona prawie dwukrotnie, a karabinierzy na pl. Św. Piotra stali w pełnej gotowości. Włochy planują już zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Rzymem podczas specjalnych uroczystości jubileuszowych. Prefekt Rzymu Franco Gabrielli powiedział w środę, że władze będą gotowe zestrzelić drony i ultralekkie samoloty jeżeli takowe naruszyłyby ów zakaz.

 

„Sprawia to, iż myślę o… ludziach, kierownikach, biznesmenach, którzy mienią się chrześcijanami, a wytwarzają broń. Prowadzi to trochę do braku zaufania, czyż nie?” – powiedział ku poklaskowi. Skrytykował również tych, którzy inwestują w przemysł zbrojeniowy, mówiąc, że „dwulicowość jest walutą dnia dzisiejszego… Mówią jedno, a czynią co innego.” – papież Franciszek

 

Papież Franciszek naśladuje po prostu zasady gry liberałów kiedy atakuje broń, ale nie dajmy się zwieść, on oczywiście nie jest przeciwko jej posiadaniu. Jak każdy socjalista, jest jedynie przeciwko temu, abyś to ty miał/a broń. Skoro Franciszek tak odważnie wyznaje swoje przekonania, to po co mu w ogóle straż? Czy nie sądzi, że Bóg jest w stanie go uchronić? Zdaje się, że nie.

 

W ten sam sposób słynny na cały świat antywojenny pacyfista Geraldo Rivera powiedział, że po tym jak jego własna córka była w Paryżu podczas zeszłotygodniowych ataków terrorystycznych, chciał wypowiedzieć ISIS natychmiastową wojnę.

 

„Musimy odpowiedzieć wypowiadając im wojnę… jeżeli ich nie zabijemy, to oni zabiją nas.” Mówił w szczegółach, wzywając Rosję, Stany Zjednoczone i sprzymierzeńców wśród krajów Środkowego Wschodu do złączenia sił w wojnie z ISIS- nawet jeżeli wymagałoby to zlikwidowania tych drugich wśród krzyków i łez.” Chcę wielkiej kampanii lądowej, by raz na zawsze pokonać ISIS,” powiedział Rivera.

 

Wszyscy liberaliści są pacyfistami dopóki wojna nie zapuka im do drzwi. Wtedy nikt nie jest pacyfistą. Nawet papież Franciszek.

”

 

___________________________

 

Kto mi powie, nie sięgając do słownika, jak się nazywa taka postawa:

Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści.