Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
ciekawa analiza demonów typu żeńskiego:
http://3obieg.pl/author/von-finov
o duchu izebel też jest
Duch Izebel trwa od Semiramis, a może jeszcze wcześniej. Ten sam kult ukryty pod wieloma postaciami. Kult Lucyfera /postać męska lub żeńska/. Całe to zło ciągnie się od czasu wieży Babel.Wtedy Bóg pomieszał języki, aby utrudnić ludziom działanie. No więc oni wymyślili swój własny język – język symboli, stworzyli kabałę, inne szkoły misteryjne, natworzyli tajnych stowarzyszeń i działają. Wystarczy popatrzeć /niedawno na tym blogu/ na gmach budynku Parlamentu Europejskiego i plakat UE. Myślę, że ich czas dobiega końca. Ludzkość doszła do takiego momentu, że Bóg zainterweniuje i spełni obietnice dane prorokom. Mam nadzieję, wyznaczony czas spustoszenia dobiega końca. Niech was Bóg błogosławi i strzeże.
Tak jest. Jak się wejdzie w ten symbolizm i zobaczy ten system naczyń połączonych, to nie ma sposobu aby to podważyć ateistycznymi pretensjami czy byle szyderą.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/korea-poludniowa-atak-na-ambasadora-usa/m5dtk
ambasador USA dostał po głowie, krwawił, nic wielkiego się nie stało-będzie wyleczony.
(3) A jedna z głów jego była śmiertelnie raniona, lecz śmiertelna rana jego była wygojona
(15) I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem; ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę.
Zniszczenie głowy węża reprezentuje też uderzenie w ten porządek światowy, jedną z głów systemu tego świata – usa świetnie pasuje – jako córa babilonu (usa jest militarnym narzędziem oświeconych)
Słyszałem, że gdy kobieta w zborze dostaje funkcję nauczyciela, to lepiej wychodzić…
Bez urazy drogie Panie, ale pycha kobieca ładowana różnymi ideologiami feministycznymi (część religii lewicowej) tworzy coś w rodzaju rządu obcasów – gdzie mężczyzna traci swoją naturalną rolę, a to wchodzi w kulturę i opinię publiczną jak nóż w masło – bo ludzie dają się bez pardonu urabiać przez media i pseudospecjalistów.
PS któraś z Pań walczy z patriarchatem? 😀
komuniści mieli znienawidzony kapitalizm, papiści znienawidzonych heretyków protestanckich, kk szuka sekt na zewnątrz, a nie widzi ich u siebie….
Wspólny śmiertelny wróg zawsze lepiej integruje, niezależnie od tego, czy to wróg faktyczny.
Walczyłam z patriarchatem. I próbowałam rządzić mężem. Doszło do tego że byliśmy na skraju rozwodu. Wszystko się unormowało gdy zrozumiałam parę rzeczy i spokorniałam.
mnie nie uraziłeś Luc..
Źle się wyraziłem. Jesteście wyjątkowe, dlatego prawda was nie urazi.
To ap. Paweł wiedział co pisze w listach do Tymoteusza:)
(12) Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem lecz [chcę, by] trwała w cichości.
Pisałeś detektywie w artykule o demonach:
“demon abstynencji seksualnej w małżeństwie”
Tak na serio, jest taki demon?
Jeszcze 6 lat temu gdybys mi powiedział ze sa demony uznalbym Cie za wariata i nie chcial mieć nic wspólnego.
Jeszcze z 3 lata temu gdybys piwiedzial mi o demonie cukru, pomyslalbym ze zapedzasz sie.
To nie jest moja klasyfikacja, ale spojrz na skalę problemów. co robi cukier, jakie uzaleznienie, co robi abstynencja sexualna a co mówił na jej temat Paweł.
Dużo rzeczy można niby zrzucać na demony, jednak to ludzie dają przyzwolenie sobie na małe “co nieco” i tak dalej ,aż tworzy się negatywny nawyk, wzorzec emocjonalno-hormonalny w ciele(podobnie miałem z pornografią), endorfiny, poczucie euforii….
To co się tyczy ciała. Inaczej z praktykami duchowymi – próba otwierania 3ego oka, channelingi, wywoływanie duchów zmarłych – tu już wpływ spirytualny jest bardziej realny.
Luc masz ode mnie ostatnie ostrzeżenie co do: ilości tekstu w komentarzu, który zapewne nie jest jeszcze Twój a jest z innej strony oraz co do rzeczowości. Tutaj mówimy o Duchu Izebel a Ty wkleiłeś tekst o charyzmatykach.
Co ma Duch Izebel do charyzmatyków?
Następne pytanie: czy uznajesz, ze jest taki Duch jak Izebel?
Detektywie – widzę że usuwasz teksty oparte o analizę Słowa Bożego, i to jest bez znaczenia czy moje, ale są z argumentami i kontekstem. Wstawiam je w opozycji (nie że sam mam pełne zdanie) do pewnych nauk podobnych do tego co jest obecne u “charyzmaniaków”, dla innych czytelników także.
Musimy mieć pełne rozeznanie i poznać wszystkie strony.
Nawet pojęcia nie masz, jak pewne doktryny charyzmatyczne o podobnym charakterze mieszają w zborach. Słynny Artur Ceroński to co teraz robi robi pod ich wpływem.
Gdzie natomiast Pisma Św nauczają o potrzebie głębszej demonologii? PS zawsze łatwiej zrzucić winę na demony, niż zastanowić się nad sobą – taka uwaga generalna, bez odniesienia do kogoś personalnie.
co do demonów, jest różnica kiedy to człowiek decyduje o swym postępowaniu a demony. O tym właśnie prawi demonologia. Dlatego trzeba mieć wiedzę gdzie jest granica.
Czy zatem ta “demonologia zaawansowana” jest jakimś dodatkowym źródłem objawienia? Bo z tego co wiem kanon jest już dawno temu zamknięty- 66 ksiąg.
Rozpoznawanie doktryn, nauk pochodzących od demonów, ucinanie ich rąk (wpływu) w naszym życiu rozumiem, ale czy chrześcijanin (wierzący – raczej już wiedzący na serio) ma stać się ghost busterem i latać za duchami? Wykasływać je, gromić werbalnie, pisać elaboraty o demonach wszędzie (może też w mojej szafie) straszyć wierzących, robić z siebie medium Boże, jak gdyby Bóg nie mógł suwerennie działać etc?
skoro luc777 jesteś taki ironiczny. Zobacz czy to jest takie miłe, taka ironia jak w Twoim stylu “pełnym miłości”.
Ty mówisz o szukaniu demonów w szafie a ja powiem, że Ty szukasz charyzmatyków w każdym wpisie. Może i jestem charyzmatykiem biorąc pod uwagę unikalność mojego bloga i spojrzenia na świat. Tak, jestem charyzmatyczny…Mam charyzmę, co inni powinni powiedzieć, ale tutaj piszę tak o sobie, aby Ci coś wyjaśnić.
Jak każdego czytelnika komentującego Ciebie także oceniam. Rzecz naturalna. Napisałeś, że skończyłeś prawo. Nie wiem, ale wątpię. Znam ludzi po prawie. Wykazują się logiką, której Tobie brak. Bardzo często piszesz nie na temat. 80% Twoich wpisów dotyczy KRK.
Teraz rozumiem dlaczego HK Cie usunął.
Napisałeś, że jesteś prawnikiem, a gro Twoich komentarzy, to kopie z innych stron i to BEZ PODANIA ŹRÓDŁA.
Jak z Tobą rozmawiam, to jak z wyszukiwarką google.
Piszesz ironicznie o demonach w szafie kiedy stale jesteś zafascynowany gościem, który widzi w kształcie Ziemi krasnala, misia, wiedźmę i na podstawie tego przepowiada przyszłość.
Halo, czy ja dobrze rozumiem? gość czytający Biblię opiera się o symbole typowe dla Illuminati?
Luc, akceptowałem Cię jak dziecko.
Nawet nie wiem dlaczego masz taki login Luc. Na pewno nie od Lucjana bo masz na imię Adam. Luc od czego ten Luc zapytam retorycznie?
Pamiętam jak na starym blogu tylko ja Cię akceptowałem a na tym Ceniłem Twoje niektóre wpisy.
suchajcie..nie temat.. otrzymałam własnie rozkaz: mam podać cytat na sola scriptura w Piśmie.. co Wy na to?
Obejrzyj “Biblia a doktryny katolickie”. Tam wykładowca powołuje się na konkretne cytaty z Biblii, mówiąc o tym, że podstawą jest tylko Pismo. Najlepiej zaproponuj, tym, którzy od ciebie tego żądają wspólne obejrzenie. Wyjdzie im to na dobre. 🙂 na marginesie – nie wiem, w którym wykładzie. Warto obejrzeć wszystkie.
Te na zielonym tle.
aha.. jak podaję filmiki to jestem wysmiana, ze karmię się protestanckimi produkcjami.. miło prawda?
..protestanckich i heretyckich.. szkoda mówić 🙁
dzięki Magdaleno.. podawałam juz cytaty z Biblii.. nie dociera.. wyczuwam jakąś obsesyjna nienawiść do soli scriptury.. czyli co za tym idzie do samego Pisma.. sprobuję z tym filmikiem choc inne już tez podawałam.. dziekuję 🙂
Przecież Biblia sama nie może być, musi byc Biblia i Tradycja!!! Ale jak tradycja zaprzecza Biblii to już nikogo nie obchodzi…
no właśnie.. Pismo Święte nie zabrania przecież tradycji pod warunkiem, że nie zaprzecza ona temu co mamy w Biblii
Powiedz, że osoba prowadząca wykłady jest absolwentem Papieskiego Uniwersytetu Teologicznego, skończyła Seminarium i pięć lat posługiwała jako ksiądz katolicki. Jeśli nie będą chcieli słuchać, powiedz, że ich kochasz i starałaś się pokazać im, że może warto zrewidować swoje poglądy. , Powiedz, że zrobiłaś wszystko co w twojej mocy i jeśli upierają si, aby trafić do piekła to ich wybór i mają do tego prawo. Powiedz, że uważasz temat za zakończony i nie będziesz więcej rozmawiać na ten temat. Módl się za nich, może potrzebują więcej czasu.
masz rację.. najlepiej w pewnym momencie wycofać się z dyskusji.. wiem, ze na pewnym etapie pozostaje tylko modlitwa.. dzięki jeszcze raz 🙂
Musisz “odpuścić”. Jeśli będziesz naciskać to tylko ich zniechęcisz. Powiedz :”koniec”, “nie rozmawiam z wami na ten temat”. Powiedz : “dałam wam źródła”,”róbcie co chcecie, to wasze życie”. Powinno zadziałać, chociaż może to potrwać. Tobie zostaje modlitwa.
Sam przechodzę ciężką próbę małżeństwa, na razie jeszcze nie wiem co z tym zrobić, a nie chce prosić ludzi o radę, bo wiem, że o radę najlepiej zwrócić się do Zbawiciela. Jedyne o co mogę was prosić to o modlitwę za mnie i za moją żonę żeby Bóg pozwolił aby działa się Jego wola bo tylko Bóg zna dobre rozwiązanie.
Proponuję zgodnie z prośbą Jawa pomodlić się o Jego żonę.
Czy możesz napisać w 1-2 zdaniach jaki jest problem?
Jestem w trakcie ostrej walki z duchem Izebel jezebel jak zwal tak zwal.
i jak narazie 3:0 dla teamu Jezus&krzysiu : )
Demon nie ma zadnej wladzy nad dusza,nie mozna mu jej sprzedac oddac, bo nie on ja dal tylko Bog dal dusze i zaden demon nie ma prawa nas nekac ponad ludzkie sily, bo przyjdzie pewien Krol i tak go potraktuje ze demon sie okaze cienki jak polsilver
Demon nienawisci pokonany
Zazdrosci pokonany
Zboczen i dewiacji w trakcie walki
Palenia tytoniu w trakcie walki
Alkoholizmu pokonany
Mordu w trakcie walki
cierpienia w trakcie walki
samozniszczenia juz zazegnany prawie
Jestem zywym przykladem i chce swoim zyciem swiadczyc o tym jak Krol chce nas zmieniac i zmienia.
Jestesmy prawdziwym Kosciolem!
wzruszasz sportowcu 🙂
“Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich.” Paweł Efezjan
Tu nie ma miejsca na psychologie. Tu jest walka duchowa.
Detektywie. Oczywiście, że w tej walce najważniejsza jest modlitwa i to nie podlega dyskusji. Jednak w kontaktach i rozmowach z ludźmi przyda się trochę psychologi, chociażby po to, żeby wiedzieć kiedy “odpuścić”. 🙂
ale ja tu napisałem pod wątkiem Sportowca, że aby się wyzwolić nie da się użyć psychologii. Tylko uwolnienie dzięki Jezusowi.
No Dokladnie.
Psychologia to takie pitu pitu przy herbatce ale co to daje?
nic.
Demon nie zniknie, zywot sie nie zmieni, zbawienia nie dostapimy, a z Jezusem jak zagadamy to inna sprawa juz.
Sorry, źle zrozumiałam 🙂
Dzięki “sportowcu” na Twoje świadectwo. Serce rośnie, kiedy słyszy się takie słowa.
Dzieki za Modlitwe
zwróćcie uwagę na ten obrazek: na górze duch Izebel. Pod nią seksowne kobiety. Szczebel najniższy to masa facetów ofiar tego ducha.
adminie dobra uwaga…
Sam jako zonaty czesto gesto jestem atakowany przez kobiety propozycjami czego to nie dostane te pokusy to zwodzenie wszystko tylko po to ze jedna franca pociaga za sznurki kobietami a kolejna ofiara mezczyzna efekt degradacja.
Mam kolege ktory tak sie dal zlapac w cos takiego i nie widzi innej opcji zyciowej, ale coz jego wyb or.
znowu struktura piramidy:
Demon Izacostam
kobiety ktore sa opetane
cala masa mezczyzn zwodzonych pokusami
popatrzcie na okładki playboya. Osobom mającym problem z onanizmem nie polecam.
https://www.google.pl/search?q=playboy&hl=pl&biw=1582&bih=753&site=webhp&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=SW34VOSdFNHYaoLsgJgP&ved=0CAYQ_AUoAQ
Tak rządzi Duch Izebel. Seks to jest władza. Dlaczego to Ewa zgrzeszyła jako pierwsza? ponieważ mężczyźni znatury byli silniejsi wobec takich pokus. Dlatego Szatan zabrał się za kobiety. Obecnie kobiety poprzez seks rządzą mężczyznami a raczej Demon rządzi kobietami a kobiety mężczyznami. Plan doskonały.
Struktura Piramidy jak pisalem wczesniej
na szycie oko (Jezebel)
poniz posrednicy (kobiety)
na dole masy do zwiedzenia(Mezczyzni)
Kochani, temat jest poważny. Przyłączam się do wspólnej modlitwy – Jawa, także za Wasze małżeństwo oraz za Sportowca i jego rodzinę. Musimy się stale modlić i mieć ufność w Panu. Problem relacji damsko-męskich jest niestety zmanipulowany w dzisiejszych czasach w mediach i w polityce, a bez bliskiej relacji z Chrystusem bardzo łatwo o zwiedzenie. Trzeba się modlić, żeby Duch Święty kierował każdą rodziną. Wiele przyczyn nieporozumień to w dużej mierze sztuczne problemy wykreowane przez propagandę, która podjudza wzajemną niechęć, krzywdzi, powodując poczucie frustracji wielu kobiet. Odpowiedzią na wszystko i jedyną, lecz najważniejszą bronią, jaką mamy jest modlitwa. Wiele kobiet jest sfrustrowanych np. dyskryminacją w miejscu pracy, co sprawia, że są podatne na wpływy “tego czegoś”, o czym tu napisano. Przyczyna powoduje skutek. Szczera modlitwa z wiarą (“że otrzymacie”) musi być rozwiązaniem. Czasem warto rozważyć zmianę pracy (gdzie tej dyskryminacji nie ma, co nie będzie prowokowało do rozładowywania agresji we własnym domu), czasem trzeba zmienić otoczenie, znajomych, ograniczyć lub zerwać pewne kontakty, nie bywać w pewnych miejscach.
Jeśli chodzi o “demona abstynencji”, o którym pisał Admin, to znam przynajmniej kilka małżeństw, w których abstynencja wynika od męża, co również powoduje wpływy “tego czegoś” na frustrację kobiet i ich wyzywające zachowanie wobec innych mężczyzn, prowadząc te kobiety nie rzadko do grzechu.
Jeśli chodzi o relacje damsko-męskie, trafiłam ostatnio na ciekawą stronę – polecam artykuł po angielsku: “What’s so scary about submission?” [Co takiego przerażającego jest w uległości?] http://www.todayschristianwoman.com/articles/2008/september/whats-so-scary-about-submission.html?start=1 Można tu znaleźć sporo ciekawych materiałów w zgodzie ze Słowem Bożym, napisanych rzeczowo i życiowo (nie dopatrzyłam się póki co zwiedzenia). Pomaga zrozumieć, o co chodzi z tą uległością, bo temat, jak wiadomo, bywa trudny do zaakceptowania.
Artykuł w telegraficznym skrócie:
– Uległość jest sprawą osobistą – Paweł nie mówi: “Powiedzcie swoim żonom, by były uległe” – taka postawa musi wynikać z człowieka i z jego relacji z Bogiem, warto sobie to uświadomić,
– Uległość ma wymiar duchowy – autor pyta retorycznie, w jakim innym celu (niż z pobudek duchowych, dla Boga) człowiek miałby chcieć ulegać drugiemu człowiekowi, np. kobieta mężczyźnie? (“Dziękując zawsze za wszystko Bogu i Ojcu w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, ulegając jedni drugim w bojaźni Chrystusowej” (Efezjan 5:21) – trzeba sobie zdać sprawę, że uległość jest dla Boga,
– Uległość jest wzajemna (w tym sensie, że posiadanie większej “władzy” przez męża oznacza większą odpowiedzialność i powinność działania dla dobra drugiej osoby, dla dobra żony i rodziny), tak naprawdę Bóg znacznie więcej wymaga tutaj od mężów:
“Mężowie, miłujcie żony swoje, jak i Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie” (Efezjan 5:25) – oznacza to gotowość oddania życia za żonę,
– Uległość jest korzystna (szczególnie w czasach Pawła, kiedy “uległość” została sprzężona z “odpowiedzialnością” mężczyzny, który, jeśli został chrześcijaninem, nie mógł już sobie postępować jak mu się podobało),
– Uległość jest praktyczna (właściwie pojęta nigdy nie wymaga od nas podejmowania działań sprzecznych z Pismem Świętym czy, jak autor pisze, zdrowym rozsądkiem, np. tolerowaniem przemocy domowej – a tak to bywa przedstawiane w mediach)
– Uległość jest niezależna od kultury (należy podążać za Chrystusem a nie za kulturą – i tu kolejne odniesienie do czasów Pawła, gdy kultura i obyczaje były takie, że mężczyzna nie musiał się liczyć ze zdaniem pozostałych członków rodziny; dziś z kolei wiemy, jakie kultura narzuca nam “wzorce”)
Autor podaje ważny cytat:
“Show me a man who lays down his life for his wife, and I’ll show you a wife who has no problem with submission.” [“Pokaż mi mężczyznę, który ofiarowuje życie za swoją żonę, a ja pokażę Ci kobietę, która nie ma problemu z uległością”]
Oby Duch Święty nas wszystkich prowadził i miał pieczę nad naszymi rodzinami.
Kerria-wspaniała wypowiedż,przychylę się do niej.