Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Ludzie lubią mówić o objawieniach, filmach, księżach etc ale jak powiem o Biblii, zaraz zaczynam być traktowany jak nawiedzony..
Bo jesteś nawiedzony!!!
Przez DŚ!!!
hhhhaaa hhaaa
Wolę być nawiedzony przez Boga (w końcu jest Duchem) niż ducha tego świata 😀
to jeszcze nic, mi raz ja jak zacząłem mówić o Biblii, to powiedziano mi, że jestem poje….
A jak ja powiedziałem o bibli to mi odpowiedziano.
“Co ty możesz wiedzieć o bibli?
Są mądrzejsi od Ciebie.”
A ja sobie mówię są mądrzejsi w kłamstwie, bo w prawdzie to raczej nie.
o Biblii dorzucono dla mnie jeszcze takie zdanie:
“tym lodówki się nie napełni”
…”tym [Biblią] lodówki się nie napełni”
kurcze… jakie odkrywcze – Maciek, nie rozmawiaj z takimi – to ignoranci.
Rom, omyty krwią Jezusa 1z3
https://www.youtube.com/watch?v=q6C649rVoS8&feature=relmfu
I wszystkich, którzy chcą żyć zbożnie w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania.
2 List do Tymoteusza 3
Błogosławieni [jesteście], jeżeli złorzeczą wam z powodu imienia Chrystusa, albowiem Duch chwały, Boży Duch na was spoczywa.
1 List Piotra 4
Z moich osobistych spostrzeżeń.
Zauważyłam jak rozmawiam o Biblii, czy samym Chrystusie, to ludzie którzy zasadniczo deklarują swoją religijność (przeważnie katolicy), nie potrafią długo o tych rzeczach rozmawiać. Natomiast z wielkim zaciekawieniem wysłuchują o różnych okultystycznych “ciekawostkach”, teoriach spiskowych, socjotechnicznych manipulacjach itp. Pomimo, że te sprawy przedstawiam w negatywnym świetle, to mogę rozmawiać o tym godzinami.
Ludzie ci przeważnie marginalizują nauczania Chrystusa. Z kolei często przywiązują wielką wagę do różnych zabobonów, rytuałów czy jakiś rzeczy które mają im rzekomo przynosić powodzenie i spełniać funkcję ochronną. Stawiają bogato zdobione choinki w domach, bo takie drzewko przyniesie im przecież dostatek w nadchodzącym roku. Wstawiają do wazonu gałązkę jemioły bo przecież “kto nie ma jemioły ten chodzi bosy i goły”. Nie stawiają torebek na podłodze, bo nie będą miały przez to pieniędzy. Na lusterkach w samochodach wieszają różaniec, bo to najlepsze zabezpieczenie przed wypadkiem. Irytują się jak się wracam po coś do domu, bo to przynosi pecha, ja ripostuje wtedy takim zdaniem; wiara w zabobony tępaków z ciemnogrodu przynosi większego pecha. O amuletach, wisiorkach, wróżbiarstwie, obrazeczkach, maskotkach, figurkach nie będą już nadmieniał. Rynek tutaj jest bogaty. Wszystkie te rzeczy wokół mnie są praktykowane nagminnie.
Jakiś czas temu koleżanka (katoliczka) zapytała mnie, “czy wiem czemu ludzie nie czytają Biblii?”. Odpowiedziałem, że pewnie z lenistwa. Ona powiedziała, to też ale dodała jeszcze, że ze strachu przed tym, że będą musieli się zmienić. Jakiś czas temu znalazłem na sieci dwa materiały mówiące o tym, że jak kapłani stawiają ludziom na czole namaszczenie (przeważnie znak krzyża), to taki rytuał zamyka im wolę do sięgania po słowo Boże. Możliwe, że jest coś w tym na rzeczy.
Ja wczoraj o rodziców usłyszałem, że chcieliby abym był taki jak kiedyś. Teraz uważają mnie za świra i się martwią…. a ja się śmieję 😀
Zgadza się – to dziecko/dzieci miały demoniczne kontakty i przekazy.
Podobne doświadczenie przeżył – i uwierzył im – Billy Meier ze Szwajcarii
Tutaj w tych filmach jest o kontaktach i channelingu – nie podam linków, tylko tytuły:
[1] Wywiad z Billy Meierem, 1998. [PL]
[2] Proroctwa Henocha z Kontaktów Billy’ego Meiera. [PL]
Zwodzenie na maksa… I ani słowa o Stwórcy – Bogu… Ani słowa…
Kiedyś – jakieś ponad 20 lat temu – czytywałem książki i opracowania o UFO,
bodajże u Billy Meiera była wzmianka, o tym jak manifestują się – materializują
istoty duchowe by ludzie mogli je zobaczyć.
Demony – „kosmici” – udając byty nam przyjazne muszą wykorzystywać
bardzo duże ilości energii, dlatego mają ograniczony czas, by ukazywać się ludziom, i dlatego mogą tą energią oddziaływać na przedmioty również.
Zwiedzenie nasila się, bo rodzaj ludzki woli bardziej kłamstwa, aniżeli Prawdę Ojca.
seler
Maciek,
bo “rodzaj ludzki” to nie to samo, co Oblubienica… Wiesz, dlaczego większość ludzi
woli kłamstwa ?
Cytat:
“Dlaczego kłamstwa są lepsze od prawdy
WHY LIES ARE BETTER THAN THE TRUTH
http://www.aiateam.org/default.asp?ID3=21
Artykuł pochodzi z THE RAPE OF THE APE [Gwałt na małpie] – Allena Shermana
Chicago, Playboy Press, 1973, s. 56-59
tłumaczenie Ola Gordon
1. Wiarygodność
Wszystkie kłamstwa są zaprojektowane tak, żeby wydawały się prawdą. Ekspert kłamca starannie wykorzystuje elementy, które wydają się prawdopodobne i logiczne, a zatem łatwe do uwierzenia. Z drugiej strony, prawda jest często nielogiczna, szalenie nieprawdopodobna i trudne do wyjaśnienia.
Kłamstwa są bardziej wiarygodne niż prawda.
2. Niezawodność
Prawda jest spontaniczna, przypadkowa i nieprzewidywalna. Kłamstwa można szczegółowo zaplanować z dużym wyprzedzeniem, a zatem jest gwarancja, że okażą się zgodne z przewidywaniami.
Kłamstwa są bardziej niezawodne niż prawda.
3. Gospodarka
Żeby być prawdą, relacja z danego wydarzenia musi być dokładna. Wymaga to starannej zaradności, kosztownych badań, czasochłonnej dbałości o szczegóły, kompleksowych usług logistycznych i dokładności. Mimo wszystko, niektórzy w to uwierzą, a inni nie. Kłamstwo wyprodukuje identyczne wyniki bez zamieszania i kłopotu.
Kłamstwa są prostsze od prawdy. Kłamstwa kosztują mniej niż prawda pod względem czasu, pieniędzy i wysiłku.
4. Wartość
Prawdę można znaleźć wszędzie; należy do każdego, kto ją znajdzie, zupełnie za darmo. Kłamstwa są tworzone na zamówienie, często przez ekspertów, a te najlepsze są wypolerowanymi dziełami sztuki.
Kłamstwa są warte więcej od prawdy. Czy słyszał ktoś o przekupieniu świadka, żeby powiedział prawdę?
5. Szacunek
A. Na sprzedaży kłamstw opinii publicznej zdobywano wielkie fortuny. Ludzie, którzy sprzedają te kłamstwa są często wdzięczni naiwnym klientom, dlatego obdarzają biblioteki i uniwersytety i ośrodki kultury.
B. Nikt nigdy nie zrobił fortuny na sprzedaży prawdy. Przede wszystkim, jak już powiedziano, prawda jest bezpłatna. Jedynymi ludźmi, którzy zapłacą za prawdę są ci, których się szantażuje – i tylko kupują prawdę po to, żeby mogli ją ukryć zanim ktokolwiek inny ją zobaczy.
Kłamstwa prowadzą do bibliotek i uniwersytetów, a prawda prowadzi do szantażu.
6. Stabilność
Weź tysiąc części prawdy, dodaj jedną część kłamstwa. Wynik – kłamstwo.
Weź 1 /1000 część kłamstwa, dodaj jedną część prawdy. Wynik – znowu kłamstwo.
Zauważ, że z prawdy można zrobić kłamstwo, ale z kłamstwa nie zrobi się prawdy.
Kłamstwa mają większą siłę i trwają dłużej niż prawda.
7. Wyobraźnia
Głosząc prawdę, człowiek musi zbadać dokładnie fakty i dokładnie się ich trzymać tak jak miały miejsce. Kłamca może opisać ten sam incydent bez żadnych badań, zaledwie mówić co przychodzi mu do głowy, i opowiadać szczegóły jak tylko chce.
Kłamstwa są bardziej twórcze nić prawda.
8. Rozpoznawalność
Ludzie są przyzwyczajeni do słuchania kłamstw przez cały czas.
Jeśli powie się prawdę, ludzie pomyślą, że się kłamie Jeśli przekona się ich, że mówi się prawdę, to staną się podejrzliwi. Dlaczego on nagle mówi prawdę? Co się dzieje?
9. Podaż i popyt
A. Opisując dany incydent, tylko jedna wersja może być prawdą, podczas gdy liczba kłamstw jest nieograniczona. oczywiście kłamstwa mają dużo większą podaż niż prawda.
B. Istnieje wielki popyt na kłamstwa, jeśli są one pochlebne, jeśli dają komuś nadzieję, jeśli pomagają uciec przed rzeczywistością, lub jeśli obiecują zdrowie, bogactwo, władzę lub siłę. Nikt nie jest bardzo ciekawy żeby usłyszeć prawdę. Jedynymi którzy domagają się prawdy są ci, którzy badają coś (prawnicy itp), i oni chcą prawdy, żeby udowodniła, że ktoś kłamie.
W naszym społeczeństwie kłamstwa są środkiem akceptowanym. Jest na nie podaż, a popyt na nie jest ciągle duży. Prawda ma wyjątkowo małą podaż, ale nawet ta maleńka podaż w dużej mierze przekracza popyt. Dlatego w naszym społeczeństwie, prawda zajmuje pozycję identyczną do g***a dinozaura.
Wnioski:
Kłamstwa są lepsze od prawdy na wiele sposobów.
Kłamstwa są bardziej wymyślne.
Kłamstwa czynią świat przyjemniejszym.
Kłamstwa są mniej żenujące od prawdy, i mniej straszne.
Ponadto, w dziedzinach takich jak dyplomacja, umiejętność kierowania państwem, handel, reklama, PR i księgowość, prawda jest całkowitym kalectwem.
Przewiduję, że prawda będzie zanikać w społeczeństwie, prawie niezauważenie, w okresie krótszym niż jedno pokolenie. Stanie się curiosum, jak dwudolarowy banknot. Prawdopodobnie powstaną muzea, gdzie będzie się pokazywać przykłady prawdy ciekawskim dzieciom, które będą chciały się dowiedzieć jak wyglądała. Można tylko mieć nadzieję, że kustosze tych Muzeów Prawdy będą charakteryzować się dobrym gustem i nie sfałszują wystaw.
Prawda jest taka, że prawda stała się staromodna. Jest pełna zakamarków o różnych kształtach, jak wiele innych staromodnych rzeczy, dla niektórych będą fascynujące, ale dla większości będą utrapieniem. Dla tych, którzy troszczą się, posiadanie prawdy jest wspaniałe, by ją mieć i kochać, nigdy jej nie nadużywać, potem przekazać ją za darmo każdemu kto jej zechce, przekazując ją w stanie nieuszkodzonym, nieukoloryzowanym, nieubogaconym i niepomniejszonym, by każdy jej kawałek był lśniąco żywy, jak zawsze. Znajdowanie radości w podtrzymywaniu prawdy jest owocem miłości, ale większość z nas we współczesnym społeczeństwie nie ma czasu na takie rzeczy.”
ze strony “stopsyjonizmowi” 2011/09/19
Taki tylko dodatek do słów komentatora na tym filmiku:
– nie “dusza” po śmierci opuszcza ciało, tylko “duch”; dusza jest wspólnym mianownikiem dla ducha połączonego z ciałem, czyli żyjącego człowieka. Po śmierci dusza przestaje istnieć, ponieważ ciało podlega rozkładowi na ziemi (ciało zostaje skonsumowane przez robactwo), a duch “trafia” przed oblicze Boga / do nieba / tudzież “spada” do piekła.
Pozostaje jeszcze pytanie co do duchów tych, którzy wierzą (przyjęli Jezusa jako Pana i Zbawiciela), ale w momencie śmierci tkwili w krzywdzie moralnej (dla nich grzechu), którą wyrządzili akurat sobie lub innym ludziom. Co wtedy z takim człowiekiem, czy jego duch trafi do nieba, czy też do piekła? A może katolicka doktryna o czyśćcu ma tu jakieś znaczenie?