Nie jest to prowokacyjny tytuł czy przewrotny. W zasadzie może nie powinienem go pisać, gdyż mogą czytać go jacyś niecni ludzie, na przykład związani z polityką i wykorzystać do swej propagandy. Ważność tego spostrzeżenia jednak przebija owo zagrożenie.
Dziś byłem w małym sklepie spożywczym i nie wiedząc co mam sobie kupić do jedzenia (wszędzie chemia, albo kalorie 🙂 ), zakupiłem 1kg śliwek. Pani podsumowała mój zakup mówiąc:
“złoty sześćdziesiąt proszę”.
Na co ja osoba komunikatywna rzekłem “to jeszcze można się najeść za 2 zł, czyli nie jest tak źle w tej Polsce” prowokacyjnie kończąc.
Pani na to “proszę pana, jest bardzo dobrze”.
Wtedy ja przystąpiłem do “ataku” mówiąc – ” proszę pani gdyby było dobrze, to ludzie mieliby po 3-4 dzieci a nie jedno dwa”. Starsza pani ekspedientka (ok 65lat) znokautowała mnie rzekłszy – “proszę pana i teraz stać, za moich czasów nie było tak że była prawie co dzień szyneczka, w tygodniu jadło się zupy i tylko zupy, na kościach, kotlet był w niedzielę, dzieci nie miały tylu zabawek, cieszyły się z herbatników, a dziś proszę dać herbatniki to okażą niezadowolenie.”
Podniosłem się i jeszcze próbując walczyć powiedziałem: “no tak, ale wszystko jest na kredyt”.
Starsza pani w tym monecie znokautowała mnie: “tak, bo wszyscy chcą miec wszystko juz i teraz a nie czekać”.
Przyznałem jej obiektywnie rzecz biorąc rację wychodząc rzuciłem “Wszystkiego dobrego z Panem Bogiem”. Równie kulturalnie mi odpowiedziała.
Niestety, ale ta pani ma rację. Pomimo wysokich podatków mamy dobrobyt. Dwa pokolenie wstecz nie miały takiego komfortu życia jak my teraz. Zresztą jedna pani się wtrąciła w naszą rozmowę mówiąc, że ona to miała na karte ciążową pieluchy z tetry. Nie wiem o co chodzi ale chyba jakies materiałowe bo powiedziała, że musiała prać a teraz się wymienia za ok. 0,7groszy jedna. Koszt miesięczny to ok 100zł za pampersy, bo to przerabiałem 🙂
Faktycznie ludzie kosztem ilości dzieci podwyższają sobie komfort życia. Niektórzy wcale nie decydują się na dzieci. Niektórzy boją się mieć dzieci a strach pochodzi od Złego.
Ta rozmowa uświadomiła mi nie tylko jak mamy dobrze, ale także jak to społeczeństwo się zdemoralizowało przyzwyczaiło dodobrego. Myślę, że Wielki Ucisk położyna kolanach cały świat przypominając ludziom o prawdziwych wartościach.
Chwała Jezusowi Chrystusowi!
Ale z drugiej strony patrząc, świat naszych babć był bardziej wolny, można było mieć 6 dzieci i nikt cię nie straszył sądami, nie zmuszał do szczepień, szkoły były nieobowiązkowe. Dziś mogą ci odebrać dzieci albo zabrać prawa rodzicielskie za najmniejszy krok w przejęciu kontroli nad własnym dzieckiem, w szkole najpierw przyszyją “łatkę rodzina dyfunkcyjna”, przydzielą inspekcje która będzie zbierała dowody by tylko udowodnić że nie spełnia się funkcji rodzica. Nie było TV i dawne dzieci nie miały silnego bodźca by mieć coś takiego, były po prostu wolne. Dziś tego niema, powiem tyle że ta pani sklepikarka, nie ma racji. Bo wiadomo żę nie samym chlebem i wodą człowiek żyje, ale wszelkim słowem co z ust Bożych wychodzi. Dzisiaj tego “chleba” dzieci nie dostają od rodziców, ani w szkole czy na religii. Dzieci wymagają dzisiaj ciągłego “prostowania”, jeśli zostawisz dziecko szkole i nauczycielom, zrobi się z niego aspołeczny robocik zakompleksiony na wszystkie możliwe sposoby. Osoby które wychowywały się w latach 40 – 50 twierdzą że kiedyś było lepiej i mają rację !!
“Ale z drugiej strony patrząc, świat naszych babć był bardziej wolny, można było mieć 6 dzieci i nikt cię nie straszył sądami, nie zmuszał do szczepień, szkoły były nieobowiązkowe”
Kto siw tym przejmuje w dzisiejszych czasach? z 5% Myślę, że o wiele mniej nawet
Czasami jakieś rozmowy człowieka uświadamiają. Albo myśli z wewnątrz. “Polska krajem dobrobytu”. Zależy jak to się rozumie. Jakkolwiek by to brzmiało. Ma to swoich wiele stron – to coś wręcz ambiwalentnego. No, ale jak się chce i stara, to można niemal wszystko. Do tego może być potrzebne przełączenie trybu do bardziej oszczędnego itp. Np. wypłata idzie w dużej części na drogie wykwintne, smakołyki jedzenie chemiczne i wiele innych. Trzeba to zredukować rozumnie, tak aby dało się żyć. Oszczędna logistyka ds. umiejętnego wydawania pieniędzy. Nie wydawać na leki (jedynie te naturalne). Dobrym przykładem też były te pieluchy.
Ogólnie organizm człowieka przyzwyczaił się do nieumiarkowania i innych rzeczy; na same święta pogańskie potrafi wydać niemałą kasę. Ale da się przestawić niemal ze wszystkiego i te rzeczy nam codzienne nie będą problemem, aby je odrzucić. My czasami za bardzo grymasimy, zamiast jeść, aby się najeść.
Podsumowując: My może nie mamy dobrobytu materialnego jako tako. Ale mamy coś więcej, moralność – na pewno ona u nas jest większa. A jak zapracujemy, to będziemy mieć i w Polsce dobrobyt, choć nie powiem że to trudne tutaj. Mamy coś więcej… Można powiedzieć, że Polska jest jednym z najbardziej świadomych narodów. Może dlatego, że w Polsce istnieje wiele stron krytycznych na wszystkie tematy. Za granicą może być z tym gorzej.
Ludzie oczywiście za lepszymi warunkami, będą wyjeżdzać za granicę – to normalne. Czasami jest się zmuszonym. Ja raczej zostaję tutaj, nieważne co by się działo. I nie żebym był nacjonalistą, bo cenię każdy naród, każdych ludzi co żyją względem Praw Bożych, względem sumienia.
Napisze tak. Państwa z cywilizacji zachodniej są tak zorganizowane aby opłacać wyż demograficzny w państwach islamu. Dodatkowo mass media przez promocje konsumpcjonizmu i materializmu zniechęcają ludzi do posiadania dzieci.
Tak chrześcijanie są zmuszani przez satanistyczne rządy do opłacania wyznawców Bestii – islamistów i łożenia na ich dzieci.
Egipt, musi importować 50% żywności. Podobnie jak wiele państw islamistów. W państwach islamistycznych całą technologie wydobywczą obsługują inżynierowie z państw zachodnich. W Maroku, do uprawy roli są zachęcani rolnicy z Europy.
A w państwach cywilizacji chrześcijańskiej problemem jest dobrobyt, nadal pomimo wysokich podatków (które są transferowane do państw islamskich). Natomiast w państwach islamskich, pomimo niższych podatków, problemem jest często nędza i głód.
To pokazuje co oferuje Bóg – dzięki chrześcijaństwu a jaką ofertę ma szatan – przez islam.
Przyjąlem się do pewnej firmy gdzie jest kilku ludzi po 50siadce, zarabiają ok 2200 na rękę, mówią ze jeśli dzisiaj mieliby się budować to sobie tego wogole niewyobrazają, a co mamy my młodsi robić ? Jeśli niewyjedziesz bądź niezarabiasz 4000 w zwyż to o budowie własnego domu nie ma co marzyć. Wiec niech ta pani ze sklepiku niepierdzieli głupot.
No właśnie to jest tak, że człowiek ma wszystko pod nosem i dla tego będzie mu mało zawsze, bo gdy zaspokoi podstawowe potrzeby będzie chciał zaspokoić swoje ambicje, znaleźć rozrywkę albo spełnić się w inny sposób. Chciałbym poczuć się jak dzieci, które zjadły cukierka, ale smakował im bo wystały się po niego w kolejkach kilometrowych 😉 Człowiek zatracił prawdziwe wartości by konsumować. A to droga na, której szczęście oddala się z każdym postawionym krokiem …
Kiedyś był przymus pracy i wszyscy pracowali, dzisiaj maż czy żona może być długotrwałym bezrobotnym,, a jak oboje pracują to nalepiej odkladać na czarną godzinę ,,,, Ponadto czynsze i opłaty + kredyt na mieszkanie stanowią potężną część zarobków. Co z tego ze mnie stać na kilkanaście kilogramów szynki miesiecznie a kiedy zwolnią mnie z pracy i spóżnie się z ratami to mieszkanie mi zabiorą. Ta pani gada urojone głupoty,,,,,bo nikt normalny nie będzie gotował zupy z kości w dziesiejszych czasach skoro żywność jest stosunkowo tania w stosunku do zarobków,,, A zazwyczaj poczucie ciągłego zagrożenia niestabilnością finansową sprawia, że ludzie decydują się na mniejszą ilość dzieci niż w komunizmie. Coraz więcej ludzi nie chce tyrać jak pies do końca zycia tylko po to żeby zdechnąć tuż przed emeryturą. Ludzie kombinują jak choć trochę poprawić swój byt a do tego często potrzebne są pieniądze, które najpierw trzeba odłożyć i zainwestować.
W Polsce jest dobroryt, ale owoce tego dobrobytu sa rodzielane niesprawiedliwie, dla nielicznych nierobów i szkodników Polaków.
Aby Polakom choć trochę ulżyć proponowałbym przyłączyć się akcji Henryka:
“Jeszcze jedna uwaga… myślę, że powinniśmy spróbować zorganizować akcję ostrzegania Polaków przed przekleństwem Królowej Niebios.
Zrobić stronę pt. Bóg nienawidzi bałwanów i Królowej Niebios! Na niej podać w kilku słowach treść, i podać wiele artykułów, nie tylko naszych czy moich ale dużo, aby czytelnicy byli oszołomieni tym, że są w taki sposób wpędzani w bałwochwalstwo.
I wtedy podawać linka do wielu miejsc, na Wyborczej i gdzie się tylko da.
Zobaczymy, czy nas Bóg wesprze i czy to cokolwiek pomoże. A mnie tak po głowie chodzi, że to może bardzo pomóc… nam wszystkim!!!
Według Daniela prowadzilibyśmy wielu ku sprawiedliwości.
Włożyłem tak na szybko – zobaczcie.
http://www.proroctwa.com/bnkn.htm
I pod spodem będzie trochę treści i… wiele linków!”
http://www.zbawieniecom.fora.pl/sekcja-priorytetowa,29/moj-pierwszy-blog-i-pierwszy-wpis,2763-45.html
Czyli pisac i szukać artykułów na temat instalacji przez Watykan Polakom “Królowej Niebios”, i stworzyć ową stronę która by te informacje zbierała. A potem intensywnie ją promowac wśród Polaków.
Strony Piotra zawierają wiele cenych informacji na ten temat. Więc materiały są. Trzeba się zjednoczyć w jednym celu, bez względu na różnice w poglądach.
Pozdrawiam Jednocześnie i dziękuję wielu braciom i siostrom za ich dotychczasową pracę w głoszeniu ewangelii 🙂
Bardzo dobra idea. Na dzień dzisiejszy jest tak, że większość traktuje informacje o królowej niebios jako sensacje. Tutaj trzeba działań, nowej reformacji, choćby porwanie kościoła miało być za rok.
Możemy dojść do celu poprzez informowanie, uświadamianie, modlitwę. Modlitwę najlepiej wspólną o określonej umówionej godzinie