Dokonałem apostazji

Jest to kopia mojego tekstu ze starego bloga. Umieszczam ją ponieważ kilka osób mnie ostatnio pytało w mailach o kilka kwestii w tej sprawie a więc jest zapewne takich osób więcej. Być może moje doświadczenia w jakiś sposób pomoga co niektórym.

Apostazji dokonałem w 2012 roku

“Wiele razy się do tego aktu przygotowywałem. Jak wspomniałem w jednym z moich artykułów
za każdym razem coś szczególnego się wydarzało. A to dwaj świadkowie, którzy w ostatniej chwili sprowadzili się do mojej parafii zrezygnowali, żeby się nie narażać swym bardzo wierzącym rodzicom katolikom, a to następnym razem znów pojawiła się tuż przed wyjściem do plebani pewna osoba z rodziny mojej żony, która to nie miała z nią kontaktu kilka lat…
Ostatnim razem ksiądz wymagał świadectwa chrztu, co ponoć jest standardem przy tej procedurze a ja tego nie miałem, gdyż myślałem że wystarczy sam akt apostazji. Przy tym ksiądz poinstruował mnie “czy zdaję sobie sprawę z konsekwencji”. Zapytałem jakich? – “brak niektórych sakramentów, np kościół wtedy nie udzieli ostatniej posługi”.

W piątek postawiłem wszystko na jedną kartę, odrzuciłem różne spotkania, wyszedłem na pół godziny z pracy. Gdyby coś mi stanęło na drodze to prawdopodobnie starałbym się zamówić jakiś spychacz 🙂
Przekroczywszy drzwi kancelarii triumfalnie i względnie głośno przywitałem się mówiąc “Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” chciałem dokonać apostazji. Wręczyłem dumnie odpis świadectwa z 1980 roku. Nie było we mnie ani szczypty wahania. Proboszcz próbował coś podważyć że to odpis, na co ja, że “jest to moje świadectwo chrztu wystawione przez kościół w którym byłem chrzczony”.
Ksiądz w trakcie dokonywania procedur biurokratycznych zadał pytanie, na które byłem przygotowany:

–  “czy mogę znać powód pańskiej decyzji”.
Zacząłem się trochę jąkać ale nie ze wstydu ale dlatego ponieważ na myśl przychodziło mi wiele plam kościoła i nie wiedziałem od czego zacząć więc odpowiedziałem mu ogólnie:
– “proszę księdza, proszę spojrzeć trochę samokrytycznie na kościół, czy nie ma powodów do niezadowolenia?”

odpowiedział z pokerowym opanowaniem “oczywiście, że są”

po czym ciągnąłem dalej:
 “poza tym nie chcę być obłudny ponieważ do kościoła nie chodzę, wystarczy mi Biblia, nie potrzebuje pośredników do wiary w Boga tak jak nie potrzebuje Narodowego Funduszu Zdrowia by pójść do lekarza, czy ZUSu żeby mieć emeryturę. Dodatkowo jak wspomniałem jest wiele powodów by z kościoła wyjść. Taki Palikot ma tylko przez kościół pożywkę by wylewać pomyję na wierzących”

Proboszcz na to:

 “zgadzam się, ale czy Jezus nie dobrał sobie apostołów z których jeden go zawiódł – Judasz? tak samo jest z kościołem, że zdarzają się i czarne owce”

Ja na to: “tak, tylko jak Judasz skończył, a jak reszta apostołów, Judasza sobie Jezus wybrał, by ten dopełnił przeznaczenia, a inni apostołowie pozostali przy życiu, by nauczać i wypełniać misję”. Mój komentarz poza spotkaniem z księdzem: nie sądzę by Isus wybrał sobie księży pedofili do realizacji swych planów tak jak Judasza.
Jako że się rozkręciłem dalej ciągnąłem wątek:
“proszę mnie zrozumieć ja wierzę w Boga, czytam Biblię i dlatego wybrałem tą wersję apostazji a nie tą drugą wyrzekającą się go. Wiem, że w takim Radiu Maryja jest wiele prawdy, wiem, że jest to jedna z najlepszych stacji radiowych w Polsce o wartościach chrześcijańskich ( tu z zadowoleniem i przytaknięciem kiwał głową), ale czy ksiądz, ojciec, dyrektor nie wiem jak na niego mówić, robi dobrze skubiąc ludzi starszych, mających małe emerytury i żyjących z miesiąca na miesiąc?
Nie dałem mu odpowiedzieć bo i tak byłem przekonany że nić ciekawego mi nie odpowie, ale skoro juz padło pierwsze pytanie skąd moja decyzja to mówiłem dalej: 
“bez urazy, ale czy ksiądz ma świadomość, że zdecydowana większość katolików nie zna biblii?”
ksiądz: “tak wiem”.
Ja dalej na koniec:
“kościół w obecnym kształcie nie jest organizacją heterogeniczną dla  szczerze wierzących, nie ma żadnych moralnych kryteriów bycia jego członkiem.”
Tutaj mniej więcej pojawił się mój świadek apostazji co przerwało w zasadzie mój monolog.

Przy okazji zobaczyłem w jego gabinecie Żyda z sakiewką jeszcze utwierdzając się o charakterze tej instytucji i jaką nację wspierają. Notabene  w parafii chrztu mojej żony tez w kancelarii był taki sam obrazek.

Żyd liczący pieniądze.




Moja apostazja była wynikiem wielu lat krytycznej obserwacji rzymskiego kościoła, przeczytania masy kompromitujących KRK artykułów i w końcu kilkakrotnego o ile nie więcej  przeczytania tego fragmentu z apokalipsy: Rozdz 18.

(1) Potem widziałem innego anioła zstępującego z nieba, który miał wielkie pełnomocnictwo, i rozjaśniła się ziemia od jego blasku. (2) I zawołał donośnym głosem: Upadł, upadł Wielki Babilon i stał się siedliskiem demonów i schronieniem wszelkiego ducha nieczystego i schronieniem wszelkiego ptactwa nieczystego i wstrętnego. (3) Gdyż wszystkie narody piły wino szaleńczej rozpusty jego i królowie ziemi uprawiali z nim wszeteczeństwo, a kupcy ziemi wzbogacili się na wielkim jego przepychu. (4) I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające, (5) gdyż aż do nieba dosięgły grzechy jego i wspomniał Bóg na jego nieprawości. (6) Odpłaćcie mu, jak i on odpłacił, i w dwójnasób oddajcie według uczynków jego; do kielicha, w którym napój mieszał, nalejcie mu podwójną miarę. (7) Ile sam siebie uwielbiał i rozkoszy zażywał, tyle udręki i boleści mu zadajcie; gdyż mówi w sercu swoim: Siedzę jak królowa, wdową nie jestem, a żałoby nie zaznam. (8) Dlatego w jednym dniu przyjdą jego plagi, śmierć i boleść, i głód, i spłonie w ogniu; bo mocny jest Pan, Bóg, który go osądził. (9) I zapłaczą nad nim, i smucić się będą królowie ziemi, którzy z nim wszeteczeństwo uprawiali i rozkoszy zażywali, gdy ujrzą dym jego pożaru. (10) Z dala stać będą ze strachu przed jego męką, mówiąc: Biada, biada tobie, miasto wielkie, Babilonie, miasto potężne, gdyż w jednej godzinie nastał twój sąd. (11) I kupcy ziemi płakać będą i smucić się nad nim, bo już nikt nie kupuje od nich towaru, (12) towaru ze złota i srebra, i drogich kamieni, i pereł, i bisioru, i purpury, i jedwabiu, i szkarłatu, i żadnego drzewa tujowego, i żadnego przedmiotu z kości słoniowej, i żadnego sprzętu z najkosztowniejszego drzewa, i z miedzi, i z żelaza, i marmuru, (13) i cynamonu, i korzeni, i wonności, i mirry, i kadzidła, i wina, i oliwy, i najprzedniejszej mąki, i pszenicy, i bydła, i owiec, i koni, i wozów, i niewolników, i życia ludzkiego. (14) I owoce, których pożądała dusza twoja przepadły dla ciebie, i wszystko, co się lśni i błyszczy, zginęło dla ciebie, i nigdy już ich nie będzie. (15) Kupcy handlujący nimi, wzbogaciwszy się na nim, z dala stać będą ze strachu przed jego męką, płacząc i narzekając (16) tymi słowy: Biada, biada, miasto wielkie, przyodziane w bisior i w purpurę, i w szkarłat, przyozdobione w złoto i drogie kamienie, i perły; (17) w jednej godzinie zniweczone zostało tak wielkie bogactwo! I wszyscy sternicy, i wszyscy przewoźnicy, i żeglarze, i wszyscy, którzy prowadzą handel morski, przystanęli z dala, (18) i widząc dym pożaru jego, krzyczeli, mówiąc: Któreż miasto podobne jest do tego miasta wielkiego? (19) I sypali proch na głowy swoje, a płacząc i narzekając, krzyczeli: Biada, biada, miasto wielkie, na którego skarbach wzbogacili się wszyscy właściciele okrętów morskich! W jednej godzinie spustoszone zostało! (20) Rozraduj się nad nim, niebo i święci, i apostołowie, i prorocy, gdyż Bóg dokonał dla was sądu nad nim. (21) I podniósł jeden potężny anioł kamień, duży jak kamień młyński, i wrzucił go do morza, mówiąc: Tak jednym rzutem zostanie strącone wielkie miasto Babilon, i już go nie będzie. (22) I już nie rozbrzmi w tobie gra harfiarzy ani muzyków, ani flecistów, ani trębaczy, już też nie będzie u ciebie mistrza jakiegokolwiek rzemiosła, ani już nie usłyszy się u ciebie huku młyna; (23) i nie zabłyśnie już w tobie blask świecy, i nie usłyszy się w tobie głosu oblubieńca ani oblubienicy; gdyż kupcy twoi byli wielmożami ziemi, gdyż czarami twymi dały się zwieść wszystkie narody. (24) W nim też znaleziono krew proroków i świętych, i wszystkich, którzy zostali pomordowani na ziemi. 

 Rozdz 17
(9) Tuć jest rozum mający mądrość: Te siedem głów są siedem gór, na których ta niewiasta siedzi.

Co jest tak ważnego w tej części Objawienia? 

1. Określenie co to jest za organizacja, bardzo ścisłe określenie, nie pasujące do zadnej innej instytucji:
“Gdyż wszystkie narody piły wino szaleńczej rozpusty jego i królowie ziemi uprawiali z nim wszeteczeństwo, a kupcy ziemi wzbogacili się na wielkim jego przepychu.” “
miasto wielkie, przyodziane w bisior i w purpurę, i w szkarłat, przyozdobione w złoto i drogie kamienie, i perły;”
 
2. Zapowiedź upadku Watykanu. 

“Upadł, upadł Wielki Babilon”

3. Wskazanie co się mieści w nim

“stał się siedliskiem demonów i schronieniem wszelkiego ducha nieczystego i schronieniem wszelkiego ptactwa nieczystego i wstrętnego.”

4.  Niemal dokładne wskazanie miejsca
“Te siedem głów są siedem gór, na których ta niewiasta siedzi” Które miasto jest na siedmiu wzgórzach i siedzi na nim niewiasta? Niewiasta w Biblii jest symbolem kościoła.

5. Ostrzeżenie od Boga dla chrześcijan:

“Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające”.
Wiele osób się pewnie boi wyjść z KRK, dlatego  ja zadałem sobie pytanie: tkwić w satanistycznym kościele, gdzie rodzi się wiele zła i ściągać na siebie zło przez ich magię czy lepiej wyjść i spróbować się z tego oczyścić. Rok, dwa temu byłoby mi ciężko, ale obecnie po przeczytaniu wielu tekstów i analizy zycia codziennego było mi niezmiernie łatwo.

6. Informacja o śladach morderstw na prawdziwych chrześcijanach:
“W nim też znaleziono krew proroków i świętych, i wszystkich, którzy zostali pomordowani na ziemi. 
”

Osobiście bardzo poważnie wziąłem sobie do serca słowa tej części apokalipsy, tak samo jak te, o przyjęciu znaku bestii.

 Dodatkowo umocniłem się w przekonaniu wyjścia z KRK kilka lat po moim ślubie, ponieważ zaczął nas prześladować niesamowity pech. Wcześniej nie chodziłem do kościoła aż tu nagle po sakramencie małżeństwa zaczęło się coś dziać. Jakiś czas po ślubie w wyniku prześladowań sił niewidzialnych zacząłem czytać wiele tekstów antyKRK, o syjoniźmie, iluminatach i puzzle zaczęły układać się w całość.
Kiedy zacząłem bardziej wnikać w teksty na zbawienie.com, proroctwa.com i innych tego typu witrynach których nie będę wymieniał choćby ze względu na niecne intencje autorów podejmowałem się różnych czynności oddzielających od tego systemu obłudy i braku prawdziwej wiary chrześcijańskiej. Jednym z nich było uświadomienie dziecku że nie ma mikołaja że to dorośli oszukują, że prezenty mogą pochodzić od Boga jak nam da. O dziwo, taka nowa moja postawa  była zbieżna z moimi poglądami politycznymi liberalizmu gospodarczego który stoi w opozycji do socjalizmu. W socjalizmie państwo daje  zasiłki, becikowe, naukę “darmową”. emeryturę, niczym święty Mikołaj. Ludzie jednak zapominają, że to nie święty Mikołaj w postaci państwa daje te wszystkie darmowe rzeczy, ale jest część sponsorów. Są nimi głównie mali przedsiębiorcy płacący podatki. Duże firmy niemal nie płacą podatków.
Odciąłem się też od złych ludzi, wielu katolików obłudnych. 
Po tym uświadomieniu dziecka, zaczęło się coś dziać w nocy z moim ciałem, dziecko miało jakieś niekontrolowane ataki a ja miałem pewną przypadłość. Zaniepokoiło mnie to ale nie wiedziałem jak ostatecznie ocenić to wydarzenie. Napisałem do znajomego, który radził mi się przygotować na ataki demonów podając jakiś tam link. Po kilku tygodniach odezwał się mój znajomy któremu zaszczepiłem posiadaną wiedzę i opowiedziałem mu o tej nocy. Z przekazanej mu wiedzy zakodował sobie tylko zło KRK ale nie przyjął do wiadomości że musi się też sam zmienić i zacząć wierzyć w Isusa, czytać Biblię, o czym mu nie mówiłem już, bo nie potrafię być jak świadkowie jehowi namolny. Tym bardziej, że kolega Adam mówił mi kiedyś że zastanawiał się czy ta Biblia nie ejst jedna wielką ściemą. Ów znajomy po wysłuchaniu mnie czego doświadczyłem, był w szoku bo miał bardzo podobną noc i podobną przypadłość o której nie będę pisał bo to krępujące jednak. Mówił tylko do mnie stale przez telefon: chrzanisz, co ty gadasz no ja to samo miałem. Okazało się, że on powyrzucał wszystkie dewocjonalia z domu..krzyże, obrazy itd. Po kilku dniach ozdrowieliśmy. Z tych wydarzeń wyciągnąłem jeden wniosek: demony są na ziemi i działają. W moim przekonaniu i z moich obserwacji bardziej trzymają się i uprzykrzają życie osobom dobrym, ale błądzącym, poszukującym prawdy lub wyjścia ze złej sytuacji. Mam masę znajomych, którzy wiodą standardowe życie w złym słowa znaczeniu i nic ich raczej nie prześladuje ponieważ oni są niewolnikami magii KRK. TUTAJ o tym więcej. Ktoś zaprzedany szatańskiemu systemowi nie jest ich celem, bo po co, skoro go już mają. Oczywiście finalnie Ci moi znajomi źle kończą, ale ich ścieżka życiowa jest prosta.


Kiedy wyszedłem od proboszcza poczułem się niesamowicie oczyszczony duchowo, byłem na swój sposób szczęśliwy, ale też od razu uświadomiłem sobie dwie sprawy:

1. Ponownie mogę być z zemsty atakowany.
2. Samo wyjście z KRK nie pomoże mi w byciu dobrym człowiekiem jeśli za tym nie będą szły czyny i jeśli nie będę czytał Słowa Bożego.

Zdaję sobie sprawę jak ciężka jest to decyzja pod kątem oświadczenia prawdy rodzinie. Proponuję zacząć od filmików pokazujących im czym jest KRK. Cytowanie może spowodować zaszufladkowanie Was jako Swiadkow Jehowy.

Tutaj dowody na zło KRK. Poszukajcie czegoś mocnego.

http://detektywprawdy.pl/category/kosciol-katolicki/

http://forum-chrzescijan.pl/index.php/forum/kosciol-katolicki-i-jego-zwierzchnicy

To mój początek nowej drogi. Proszę Boga aby miał mnie i moja rodzinę w opiece.

pozdrawiam wszystkich Chrześcijan

 

Chwała Bogu Ojcu i Jezusowi Chrystusowi