Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Trochę zostałem zaskoczony interpretacją przypowieści o talentach. Wydaje mi się że w przypowieści chodzi bardziej o to żeby swoimi talentami, umiejętnościami czy czasem danym nam przez Boga zarządzać w tym życiu tak aby było to z zyskiem dla Królestwa Bożego,np. aby przyprowadzić kogoś do Pana lub jeśli ktoś ma wiedze i umie pisać to aby tłumaczyć pewne sprawy innym ludziom (jak ma to miejsce w internecie). Tak sobie teraz myślę i kojarzy mi się to z wydawaniem owocu, jeden wyda 30sto krotny inny 60scio krotny a jeszcze inny stu krotny (pomnoży otrzymane talenty). Ważne żeby wydał jakiś owoc a nie był bezużytecznym sługą który to swój potencjał zmarnował (zakopał pod ziemie).
Moim zdaniem nie można brać tego dosłownie jako poparcie przez Jezusa lichwy. Na temat lichwy jest dosłowna wypowiedź u Ezechiela 18:8,13,17:
(5) Lecz jeżeli kto jest sprawiedliwy i wykonuje prawo i sprawiedliwość, (6) nie je mięsa ofiarnego na górach i nie podnosi oczu ku bałwanom domu izraelskiego, nie hańbi żony swojego bliźniego, nie obcuje z żoną podczas jej nieczystości, (7) nie uciska nikogo i dłużnikowi zwraca jego zastaw, nie dopuszcza się gwałtu, udziela chleba głodnemu, a nagiego przyobleka w szatę, (8) nie pożycza na lichwę i nie bierze odsetek, powstrzymuje swoją rękę od złego, w sporach między ludźmi rozsądza zgodnie ze słusznością, (9) postępuje według moich przykazań i przestrzega wiernie moich praw: ten jest sprawiedliwy, on też na pewno będzie żył – mówi Wszechmocny Pan. (10) Lecz jeżeli spłodził syna – rozbójnika, przelewającego krew, który popełnił jeden z tych grzechów – (11) chociaż on sam tego wszystkiego nie popełnił – syna, który bierze udział w ucztach ofiarnych na wzgórzach i hańbi żonę swojego bliźniego, (12) uciska ubogiego i biednego, dopuszcza się gwałtu, zastawu nie zwraca i podnosi oczy swoje ku bałwanom, popełnia ohydne czyny, (13) pożycza na lichwę i bierze odsetki – na pewno nie będzie żył, ponieważ popełnił wszystkie te ohydne czyny. Na pewno poniesie śmierć; jego krew będzie na nim. (14) A oto, jeżeli spłodzi syna, a ten widzi wszystkie grzechy, które popełnia jego ojciec, i chociaż je widzi, nie popełnia ich, (15) nie bierze udziału w ucztach ofiarnych na wzgórzach i nie podnosi swoich oczu ku bałwanom domu izraelskiego, żony swojego bliźniego nie hańbi, (16) nikogo nie uciska, nie bierze zastawu i nie dopuszcza się gwałtu, głodnemu udziela swojego chleba, a nagiego przyobleka w szatę, (17) powstrzymuje swoją rękę od złego, nie pożycza na lichwę i nie bierze odsetek, przestrzega moich praw, postępuje według moich przykazań – ten nie umrze za winę swojego ojca, na pewno będzie żył.
(Nie umiałem podkreślić odpowiednich wersów, może mi ktoś napisać jak to zrobić?)
Moje prywatne zrozumienie jest takie żeby pożyczając nie kierować się chęcią zysku tylko chęcią pomocy drugiemu człowiekowi, u Łukacza 6:30 jest napisane tak:
(30) Każdemu, kto cię prosi, daj, a od tego, kto bierze, co twoje, nie żądaj zwrotu. (31) A jak chcecie, aby ludzie wam czynili, czyńcie im tak samo i wy.
Osobiście rozumiem to tak aby pożyczając nawet nie spodziewać się zwrotu a co dopiero procentu.
A tak po za tym to lubię myśleć o tym w taki sposób, że skoro to życie jest tylko krótkim momentem a przede mną cała wieczność w świecie sprawiedliwym gdzie mnie nikt nie oszuka i nie naciągnie to nawet jak tutaj dam komuś jakieś pieniądze a on mi ich nie odda to tak naprawdę to nic nie warte bo nic nie tracę.
A jeżeli będę potrzebował pieniędzy na chleb, dom czy dzieci (jeśli je kiedyś będę miał ;p) to wierzę, że po prostu dostane to od Boga bo:
(9) Czy jest między wami taki człowiek, który, gdy go syn będzie prosił o chleb, da mu kamień? (10) Albo, gdy go będzie prosił o rybę, da mu węża? (11) Jeśli tedy wy, będąc złymi, potraficie dawać dobre dary dzieciom swoim, o ileż więcej Ojciec wasz, który jest w niebie, da dobre rzeczy tym, którzy go proszą. (12) A więc wszystko, cobyście chcieli, aby wam ludzie czynili, to i wy im czyńcie; taki bowiem jest zakon i prorocy. (Mt 7:9)
A co do samej osoby Korwina to mam mieszane uczucia. Wierzę że jest szczery i mam nadzieję że nie jest żadnym agentem. Widziałem jakiś jego wykład jak coś mówił w stylu “ewolucja to tak zrobiła, że….” wiec wydaje mi się, że w biblijny 6cio dniowy kreacjonizm nie wierzy. Warto było by go zapytać o to czy pokłada ufność w naszym Zbawicielu a może ktoś ma jakiś fragment filmu, wypowiedzi?
Trochę się rozpisałem, mam nadzieje, że zrozumiale. Pozdrawiam 🙂
Moja to wina że często nie opisuje spraw dla MNIE oczywistych. Pastorowie się mylą w interpretacji, księża się mylą i my poszukiwacze prawdy tudzież naśladowcy Jezusa. Korwin jak i my na dany etap rozwoju duchowego mówi tak, jak myśli. Niekoniecznie dobrze. Ja chciałem tylko podkreślić że gościa w ogóle interesuje biblia. Nie znam żadnego wystąpienia jakiegokolwiek innego polskiego polityka cytującego biblie
Wg mnie bez względu na intencje Korwina, Bóg się nim posługuje.Korwin Żyd mówi prawdę i dlatego Żydzi syjoniści go nienawidzą. Owszem to może być szopka, ale nie zmienia to faktu iż mówi nie popularną prawdę.
Ciekawe. Nie znałem tych filmików.
Vpirate bo to z wczoraj 🙂
Piotr, Mikke mówi te same rzeczy które pisał wcześniej. Jego poglądy się nie zmieniają. A o to jego poglądy:
“JKM: Za religiami idą kwestie obyczajowe, bardzo poważne – ale dotyczące ziemskiej rzeczywistości. Społeczeństwo muzułmańskie jest inne niż chrześcijańskie; co więcej – społeczeństwo sunnickie jest inne niż szyickie, a społeczeństwo katolickie, w którym panuje kult św. Franciszka, biedaczyny z Asyżu, jest diametralnie odmienne od społeczeństwa katolickiego, w którym czci się św. Marcina czy św. Ignacego Loyolę! Gdyby w Polsce Kościół nauczał, że trzeba iść drogą św. Franciszka – to ZARAZ BYM ZOSTAŁ muzułmaninem albo co najmniej protestantem!” – tutaj Mikke, pokazuje, że jest wrogiem nastawiania drugiego policzka. Mikke sam przyznaje, że wolałby zostać muzułmaninem (możliwe, że nim już jest).
“JKM: Ja jestem konwencjonalistą i w związku z tym wszystkie religie nie tyle monoteistyczne, co wywodzące się z Pisma Świętego, czyli odwołujące się do Biblii, uważam za prawdziwe. Pan Bóg objawił się przecież Mojżeszowi czy Mahometowi i paru innym ludziom i ci ludzie się do niego odwołują. ” No tak Mikke, w akcji. Czytał Biblie a nie rozróżnia Mojżesza czy Mahometa.
“JKM: Oczywiście każdy widzi tego Boga inaczej: chrześcijanie Boga dobrotliwe go i miłosiernego, muzułmanie Boga karzącego, żydzi jeszcze innego. W każdym razie odwołujemy się do tego samego Boga.” no tak, Mikke i jego wiedza o Bogu.
http://www.fronda.pl/forum/korwin-mikke-a-katolicyzm-cytaty-zwlaszcza-dot-komunii,11851.html
Piotr Mikke, nie zmieniał wcale swojego stosunku do wiary. Ten facet, zna się na ekonomii, a bredzi na tematy wiary. Muzułmanie i chrześcijanie wierzą w tego samego Boga wg Mikke. Czy ten facet, ma jakąkolwiek wiedze na ten temat??? Bo jeśli ma to możliwe, że celowo kłamie.
“Mikke sam przyznaje, że wolałby zostać muzułmaninem”. Cyrylu, tutaj nie rozumiesz przesłania wg mnie oczywistego. Korwin zastosował środek literacki jakim jest metafora. Ja często powtarzam znajomym, że “lepsi są bandyci niż politycy w garniturach i biskupi w sukienkach, bo po bandytach wiadomo, że sa bandytami a ta reszta gra kogoś innego”. Czy to oznacza, że popieram bandytów?
Cała reszta to nie znajomość Biblii, która jest tym samym co my przed nowonarodzeniem. Ja jeszcze około do 5 lat temu, uważałem to samo: Allah, Kryszna, Budda to ten sam Bóg. Czy byłem masonem. satanistą? nie. Łyknąłem papkę podsuwaną mi przez system.
Ostatnio pogodziłem sie z Henrykiem Kubikiem. Czy to oznacza, że zgadzam się z nim w 100%? Nie. Ja uznaje Pawła i posługuje się imieniem Chrystusa – Jezus a nie Isus. Łączę się z Heńkiem w PRAWDZIE. HK jako jedyny w Polsce pisał o stronie skazującej obu papieży. Łączy nas wiara w Jezusa.
Podobnie jest z Korwinem. Gość mówi tyle prawdy, że nie usłyszysz nawet 10% tej prawdy od jakiegokolwiek innego polityka.
Piotrze, zgadzam się z poglądami Korwina, na temat gospodarki i wolności obywatelskiej, czy innych punktów jego programu.
Niestety taki człowiek, jak Korwin, pokazuje dlaczego tylko powrót Chrystusa może nas ocalić. Korwin, nie rozumie istoty prawdziwej wolności. A mianowicie, największa wolność to wolność od grzechu. Grzech zabija, ogranicza naszą duszę, naszą unikalną osobowość, a “(26) Albowiem cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swej szkodę poniósł? Albo co da człowiekowi w zamian za duszę swoją?” Mat. 16
Otóż to. Gospodarka rynkowa tak, socjalizm to system szatana służacy poniżaniu ludzi.
“Niestety taki człowiek, jak Korwin, pokazuje dlaczego tylko powrót Chrystusa może nas ocalić.”
Dokładnie tak. Ostatnimi czasy gdzieś lawirowałem między skrajną negacją Korwina po zaufanie mu. To co napisałeś to sedno rozumienia polityki. Żaden polityk nie może nas wybawić. Owszem, może poprawić warunki bytu, ale od zła i złego nie wybawi. UK, USA, Australia, pokazują, że dobrobyt to nie wszystko. Dobrobyt i pójście za Jezusem a nie za żadnym liderem jak Korwin, jest celem zdrowym.
Korwin jeśli chodzi o rozumienie Biblii jest tylko i aż stopień wyżej niż przeciętny katolik. Jednak pozostaje od przedszkolakiem w rozumieniu Boga i Jezusa. Chwała mu natomiast za to, że gość ma odwagę mówić o Bogu w tych nie modnych czasach dla Boga.
znacie powiedzenie “godzien robotnik zapłaty swojej”.Nikt mi nie wmówi ze dobrze jest płacic grosze tymbardziej za ciezką prace .Oczywiscie nikt nie musi sie na to godzić dlatego ja np.wyjechałem jak wielu innych .Potem rozwine temat ,teraz nie mam czasu
Jak już wspomniałem “godzien robotnik zapłaty swojej”.Myśle ze nie do końca jest tak że Bóg jest wrogiem socjalizmu .Wezmy wersety z Biblii ,chyba z listów Pawła do zborów ze -kto ma wiele nie ma za wiele kto ma mało nie ma za mało aby niedostatki jednych były wyrównane od tych co mają nadmiar.Dam przykład w Szwecji Już mówią co niektórzy jak to tu jeszcze funkcjonuje,przy wysokich socjalach itd? No własnie tak ze jest podział dóbr i ze np.pracujac legalnie nie mozna pracownikowi zaplacić mniej niż np 40-50 zł licząc na polskie na godzine .Wiedzą tu władze ile należy dać zarobić człowiekowi by nie był zmuszony do kradzieży ,kombinowań itd.Wiecie byłem tu też kilka lat temu i na pewnego Szweda mówiono Polak ,pytalem innych czemu? odpowiedzieli -bo robi prawie za darmo .Taka opinia.Wiecie ze już w Chinach lepiej zarabiają niż Polski pracownik .
https://www.youtube.com/watch?v=OsNtm0USbxM#t=965
Korwin wiele miesza, chwyta się czegokolwiek by przekonać do siebie ludzi-takie mam osobiste wrażenie..
Samo to że obraża mnie dziwi…
Jeszcze mam wrażenie czasem (tak wnioskuję po tym wszystkim, tej drugiej broni Żydostwa>kapitalizmu), że Korwin zmierza do zaczipowania ludzi, ale to moja interpretacja..