Nawet bez tej wiadomości doskonale wiem, że Trump jest człowiekiem systemu biblijnej bestii, ale być może niektórym otworzą się oczy duchowe i zostaną wyleczeni skutecznie z trumpizmu.
Prezydent Donald Trump lubi opowiadać o tym, że poszedł do Wharton School of Business na University of Pennsylvania, wspominając o swoich osiągnięciach naukowych w swojej książce „The Art of the Deal” i podczas kampanii prezydenckiej.
Trump jednak nie spędził wszystkich czterech lat swojej kariery w prestiżowej szkole biznesu na Uniwersytecie Pensylwanii. Przed uzyskaniem dyplomu z ekonomii przez dwa lata był studentem Fordham College w Rose Hill (FCRH) – szkole załozonej przez jezuitów:
fordhamobserver.com/30994/news/inside-trumps-days-at-fordham/
Podczas pobytu Trumpa w Fordham studiował takie tematy, jak islam, Sokratesa, Arystotelesa i logikę.
Do szkół jezuickich dostają się zazwyczaj ludzie słusznego chazarskiego pochodzenia.
Co ciekawe do tej samej szkoły uczęszczał Denzel Washington znany aktor i…zielonoświątkowiec.
Trump nie tylko uczęszczał na uniwersytety jezuickie, ale jego dzieci są również zaangażowane w uniwersytety jezuickie.
Ivanka przez pewien czas uczęszczała na Uniwersytet Jezuitów w Georgetown, zanim przeniosła się do Wharton jako jej ojciec. Eric uczęszczał do Georgetown University i został członkiem zarządu Georgetown.
Trump miał kilku członków swojej administracji, którzy są wykształceni lub znajdują się pod wpływem jezuitów.
Trump przyjaźni się z kardynałem jezuitą Dolanem.
Ten najbardziej tęgi…
Wpływy jezuitów są wszędzie. Nawet jego niegdysiejszy kandydat na sędziego Sądu Najwyższego, Brett Kavanaugh, ma jezuickie wykształcenie. Mówiąc to, z pewnością prawdą jest, że jezuici są potężni i wywierają wpływ na rządy od wewnątrz. Stanowisko prezydenta ma czynniki jezuickie, a Watykan ma ogromny wpływ na politykę. Tak więc każdy na stanowisku Trumpa prawdopodobnie będzie pod wpływem jezuitów.
Nie ma znaczenia czy będzie to Biden czy Obama.
SS Chazarów i Edomitów ma wszystko pod kontrolą.
O Qanon jako pierwszy w Polsce nagrałem film demaskujący ten fałszywy ruch. Masa hejtających komentarzy a i tak okazało się po jakimś czasie, że Trump brał udział w plandemii.
Ale nie dajcie się zwieźć antysystemowości Trumpa. Ludzie, nie bądźcie naiwni.
