Prośba o modlitwę:
Witaj. Mam w swoim otoczeniu osobe, ktora jak sie deklaruje jest osoba poszukujaca Boga. Zaczela sie modlic i czytac Pismo Swiete. Jednak cos mu co chwile przeszkadza by nawrocic sie do Boga….Glownie jest to problem z alkoholem. Modle sie za niego codziennie, widze pewne zmiany ale ida one bardzo ciezko gdyz glownie przez alkohol i byc moze depresje ta osoba jest zniechecona i zmeczona wszystkim. Modle sie do Boga zeby uwolnil go od tych demonow, ale ostatnio przyszlo mi na mysl ze moze gdyby wiecej osob sie za niego modlilo to byloby mu latwiej. W swoim otoczeniu nie mam na kogo liczyc w takiej sprawie……czy moze moglbys mnie wesprzec modlitwa, albo poprosic innych na blogu ze siostra w wierze prosi o modlitwe o uwolnienie dla Macieja i o nawrocenie dla niego.
Pomódlmy siostrze w wierze walczącej ze zniewoleniem jej znajomego.
Ojcze wznosimy modlitwe za Macieja wszelkie zniewolenie alkocholowe, depresja musisz odejsc w poteznym imieniu Jezusa Chrystusa. Duchu Swiety dziekujemy za twa pomoc i oglaszamy wolnosc w ciele Macieja. Panie otworz jego oczy, serce i umysl aby moc Boza zamieszkala w jego ciele i aby wzrastal na Chwale Twoja Panie. W imieniu Jezusa Chrystusa niech tak sie stanie teraz. Amen
ja mam tak samo
Pomodlę się za tego człowieka…oby wyzdrowiał i został uwolniony! 🙂
Kochani, nie wiem co robić.
2 tygodnie temu powiedziałam rodzinie o opuszczeniu Kk.
Oczywiście dyskusja, kłótnia, łzy, szatan cie zwodzi itp.
Na dziś rodzice umówili nas na spotkanie z egzorcystą by ten mi wyjaśnił wszystkie kwestie. Ja widzałam w tej rozmowie nadzieję ns otwarcie ich oczu.
Eh.. ale właśnie wieczorem zmarł nagle mój dziadek.
Wszyscy są podłamani, ponieważ mieszkaliśmy praktycznie zawsze razem i ta zmiana jest bardzo bolesna.
Mama zapłakana gdy do mnie zadzwoniła z tą informacją poprosiła bym sìę za niego modliła. Czeka nas wspólne opłakiwanie i katolicki pogrzeb oczywiście.
To nie jest moment na wyjaśnianie błędów nauczania KK.
Nie wiem jak mam się zachować. Pogrzeb czyli msza z całą otoczką i modlitwami, klękanie przed opłatkiem itp.
Powinnam jako najbliższa rodzina być z przodu, a ja nie mogę przecież tego wszystkiego zrobić.
Czy macie doświadczeniae tematach pogrzebowych?
PS: boję się o dziadka, usłyszał moje zdanie o KK ale go bardzo bronił. Nie wiem czy zbawienie było dla niego a moja mama bedzie chciała to wymodlić.
Współczuję Ci Aniu.
Miałem podobną sytuację ok 7 lat temu ale z ciocią a więc mogłem sobie pozwolił na stanie przez całą mszę z tyłu.
Dzisiaj zapewne na mszę w ogole bym nie poszedł tylko na sam pogrzeb.
Bóg Cię za nic nie potepi, ale musisz sama sobie odpowiedziec, na ile chcesz być wobec niego w porządku. Ja bym nie klekał na Twoim miejscu jeśli już. Oczywiście byłabyś jedyną…
Może rozważ stanięcie z tyłu, lub niepójście na mszę.
Nie wiem ile możesz miec lat bo jak masz naście np 15 to nie uniesiesz tego raczej.
Co do dziadka zbawienia, poczyttaj może Ci pomoże:
http://detektywprawdy.pl/2017/01/11/dlaczego-niektorzy-poganie-beda-zbawieni-a-niektorzy-chrzescijanie-zbawieni-nie-beda/
Dziękuję Ci za wsparcie. Mam 28 lat, mieszkam z mężem od kilku lat. Oczywiście klękanie odpada, nie mogłabym. Wiesz po prostu cała rodzina w rozpaczy a ja robię przedstawienie bo nie uklękne, nie pomodlę się za dziadka, będę gdzieś z tyłu – tak to wygląda z perspektywy innych.
Tym bardziej, że mój mąż sceptyk z natury tematu nie ułatwia. Powiedział, że będzie się zachowywał jak wszyscy. Więc ja sama na tyle kościoła. Jakby jakaś ostatnia opętana.
Fatalny czas na wyjaśnianie kwestii wiary.
Dzis już chyba łzy mi się nawet skończyły.
Ja w tym roku pochowałem mamę. Idź i posłuchaj słowa. Pan Jezus będzie tam z Tobą. Uspokój się On cię za to nie potępi.
Przykro mi Marcinie. Domyślam się, że było bezspornie trudniejsze.
Dziękuję za pociechę i Tobie również niech Zbawiciel błogosławi.
Modlitwa za Macieja również zaniesiona do góry..
@Ania
być może nie bedzie to widoczne od zaraz, ale jesteś “na świeczniku”:
“Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać.” Jana 15:20
Mamy dość ważne świadectwo dla pozostałych ludzi. Wykorzystajmy każdą chwilę i okazje do tego aby (być może w dalszej przyszłości) ktoś na tym skorzystał.
Mateusz: “11 Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. 12 Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie.”
odpowiadając: warto w 100% podążać za Jezuem.
Jezus płakał nad grubem, ale jednocześnie nie zgrzeszył, w żadnej rzeczy.
+1
dołączamy do modlitwy za Macieja