Chyba będę musiał założyć specjalny z tym dział bo ledwo nadążam z co raz bardziej nachalną emanacją i ekshibicjonizmem symbolu kozła.
Szatan daje sukces, ale tymczasowy, a później wypluwa.
instagram.com/p/Bj4_AhOnWum/?hl=pl&taken-by=m_wisniewski1972
Może pomódlmy się dzisiaj o Michała?
Dziękuję Sylwii za wyszperanie 🙂
Zło jest błyszczące,kolorowe,hałaśliwe;dobro to cisza,zaduma,kolory pastelowe.Jest taka indiańska przypowieść:”W każdym z nas walczą dwa wilki,jeden jest zły,to gniew,zazdrość,chciwość,kłamstwo,pogarda i ego.Drugi jest dobry,to radość,pokój,miłość,nadzieja,pokora,empatia i prawda.Który wilk wygra?Ten,którego karmisz.”
Faktycznie…
I chyba widzę skąd też poniekąd pomysł zaczerpnęła Luxtorpeda do utworu Wilki dwa, gdzie w refrenie pada:
“A we mnie samym wilki dwa
Oblicze dobra, oblicze zła
Walczą ze sobą nieustannie
Wygrywa ten którego karmię ”
(tak mi się po prostu przypomniało, jak zobaczyłam ten komentarz)
Hehe. Przedwczoraj oglądałem papugi i mi się przypomniał twój komentarz. Papugi przecież stworzył Bóg a są właśnie “kolorowe”, hałaśliwe a nawet jak zmoczą sobie piórka to błyszczą w świetle 😉 Tzn. rozumiem o co ci chodzi, ale ubrałeś to jednak w niewłaściwe słowa i bardzo spłyciłeś. Zresztą jeśli już chcemy tak rozróżniać, choćby te kolory, to najprędzej czarny będzie kolorem złego bo to nawet widać po ubiorze satanistów. Czarny z punktu widzenia fizyki nie jest kolorem ponieważ pochłania światło. Można go więc utożsamiać z “pochłanianiem” życia.
No dobrze. Ale to są “mądrości ludzkie”. Szkoda prądu na rozważanie ich jeśli jesteśmy chrześcijanami.