“Zapewnienie ludziom stałego zastrzyku gotówki sprawi, że będą bardziej skłonni do podejmowania ryzyka i próbowania nowych rzeczy – mówił Mark Zuckerberg podczas wystąpienia na Uniwersytecie Harvarda. – Kondycję krajów powinny opisywać nie tylko takie wskaźniki, jak PKB, ale też to, ilu z obywateli czuje, że to, co robi, ma znaczenie – dodał.”
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/mark-zuckerberg-dochod-podstawowy,159,0,2326175.html
Jak widać dochód podstawowy będzie na 100% standardem światowym i jak widzimy nie tylko politycy biorą w tym udział, co świadczy o wielkim zaangażowaniu wszystkich ważnych osobistości na świecie, bez względu na położenie geograficzne w realizację planu przeciwnika Boga. Ten plan realizuje się pomimo pozornych różnic politycznych. Po to są m.in takie spotkania jak G7, aby wprowadzać uniwersalny plan dla całego świata pod płaszczykiem dyskusji. Z zewnątrz wygląda to na polemikę, dyskusję, ale jak widzimy jest to długo przygotowywany plan.
Ileż to osób będzie się cieszyć z dochodu gwarantowanego…. Niestety ale tak Bóg skonstruował świat, że nie ma nic za darmo. Gdzie jest więc haczyk? Według mojej oceny haczykiem będzie nie tylko odejście od Prawa Boga, np akceptacja homoseksualizmu, ale warunkiem będzie akceptacja szczepień. Powiedzmy dostajesz gwarantowany dochód 1500zł ale musisz zaszczepić dziecko. Teraz skutki uboczne szczepionek to jakieś 5-10% populacji szczepionych, ale być może uśpieni przynętą ludzie zgodzą się na o wiele więcej. Money money money.
Jest jeszcze jedno zagrożenie. Gro kobiet już nie będzie potrzebowała do życia mężczyzn. Wolność pełną parą kosztem dzieci.
Zyski są wiadome. Napisałem o zagrożeniach.
Tak jak znajomość wersetów biblijnych bez stosowania ich w praktyce jest nic nie warta, tak pieniądze bez pokrycia w dowolnego rodzaju wartościowych towarach i surowcach są tylko makulaturą/stopem metali oraz komputerowym zapisem elektronicznym-czymś bezużytecznym.
Złoto też jest bezużyteczne tak samo jak i papierowe pieniądze czy elektroniczne. Jedyną rzeczą, która ma wartość to swój czas i energie życiową jaką ludzie umówili się ofiarować za dane dobro (papierek, kawałek metalu albo jedzenie). Tym który ustala wartość ile za ile jest Bestia(ludzkie królestwa), która zajęła miejsce Boga i wprowadziła swoje prawo, którego każdy musi przestrzegać bo inaczej spotka go wyznaczona przez Bestie kara.
Postęp technologiczny sprawia że pracy jest coraz mniej bo wszystko jest automatyzowane, więc Bestia szykuje się do podróbki Bożego Raju, gdzie każdy będzie robił to na co ma ochotę bez dbania o swoje utrzymanie.
Oczywiście tak jak napisał Piotr coś za coś, otrzymasz środki na konto pod warunkiem że przyjmiesz znamię Bestii i pokłonisz się jej obrazowi. Szatan chce podrobić Nową Ziemię i Nowe Jeruzalem gdzie nie ma mozołu i cierpienia, Chrystusa chce zastąpić obrazem Bestii, Bożą Oblubienicę Wielką Nierządnicą itd.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/inflacja-w-polsce-styczen-2017,161,0,2262177.html Kłaniają się wydatki socjalne typu 500 plus. Pensje są niskie z wielu powodów. Przede wszystkim ze słabej produktywności rodaków ( “gorący pieniądz”-wyborcza kiełbasa nie ma w niczym pokrycia ) wynikającej ze złej organizacji i etryki pracy ( za dużo pary idzie w gwizdek, a za mało w koła naszej gospodarczej lokomotywy ).
http://www.polskieradio.pl/42/5725/Artykul/1727220,Co-zrobic-zeby-rosnaca-inflacja-nie-pomniejszyla-naszych-oszczednosci W sumie Chrystianin nie powinien za bardzo troszczyć się o sprawy tego świata, ale zawsze może choć trochę je zrozumieć 😉 .
Polska się dzieli gospodarczo ( światopogląd to inna kwestia ) na Warszawę, parę dużych miast, zadbane obszary typu Wielkopolska oraz cała resztę. Dostatek sam w sobie nie jest zły, ale nieumiarkowanie w jego smakowaniu już tak. Ludzie zagłosowali na obecnych rządzących nie dlatego, iż rzeczeni obiecywali “naprawę-odbudowę Polski”, a ponieważ zostali znęceni “darmowymi” pieniędzmi-obietnicami socjalnymi. Świadczy to nie tyle o pazerności Lechitów, a biedzie w tym kraju…
Przypomnę, że Zuckerberg spotkał się także z papą Franciszkiem.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/papiez-franciszek-spotkal-sie-z-markiem-zuckerbergiem/hmmz1m
Wczoraj Chojecki nawiązując do śmierci Brzezińskiego nakreślił rolę Watykanu w budowaniu NWO.
BRZEZIŃSKI, JP2 A RZĄD ŚWIATOWY Nauczanie pastora Pawła Chojeckiego 28.05.2017:
https://www.youtube.com/watch?v=7RkpfI-o3gQ
Polecam także wcześniejszy wykład pt. “KOMUNIZM + ISLAM + KATOLICYZM = ?
https://www.youtube.com/watch?v=ZXs0SYYNiKE&t=16s
każda forma dotacji stosowanej poprzez państwo to tak naprawdę legalizacja kradzieży.
Pieniądze same w sobie nie mają wartości, służą one tylko do ułatwienia dystrybucji pracy wykonanej przez jakiś ludzi. Bogactwo bierze się z tego, że dwie strony wymieniają się jakąś realną usługą bądź towarem który potrzebują.
Jeśli ktoś dostaje pieniądze od państwa za nic, czyli nie wykonał żadnej pożytecznej pracy, a mimo to dzięki tym pieniądzom może korzystać z pracy innych to jest zwykła kradzież z jego strony.
Ludzkim działaniem, rządzą mi. takie dwa prawa:
1. ludzie kalkulują nawet jeśli sobie tego nie uświadamiają.
2. co dotujesz będziesz mieć tego więcej.
z tych dwóch praw jasno wynika, że efektem rozdawnictwa będzie więcej ludzi którzy sami nie pracują, a korzystają z pracy tych którzy pracują.
To wszystko zalezy od produktywnosci. U nas to jest mniej wiecej tak. Ci co najwiecej wytwarzaja ( wkladaja pracy ) rzeczy wartosciowych najmniej za to zadaja ( z reguly ) albo mowia basta i emigruja, a rozne trutnie domagaja sie wiecej i wiecej za ich bezuzytecznosc np. wysocy urzednicy panstwowi albo obiecywacze wszystkiego najlepszego tj. socjalistyczni politycy.
“Ci co najwiecej wytwarzaja ( wkladaja pracy ) rzeczy wartosciowych najmniej za to zadaja ( z reguly ) albo mowia basta i emigruja”
czy mógłbyś to rozwinąć, nie do końca rozumiem.
Co do urzędników to są oni czystym kosztem, użyteczność ich pracy jest nie do zweryfikowania w przypadku gdy podatki są obowiązkowe.
Przepraszam. Zamiast zadaja powinno byc dostaja. Z Bogiem.
znaczy nie bardzo wiem kim są ci co najwięcej wkładają pracy i dlaczego mają dostawać najmniej.
Cena za pracę w Polsce (pomijając haracz który musi zapłacić państwu prawodawca za możliwość zatrudnienia pracowników oraz płacę minimalną która usuwa miejsca pracy z rynku) jest regulowana rynkowo to znaczy, że podlega ustaleniu przez pracownika i pracodawcę kwoty zadowalającej obie strony, więc korzystają dwie strony, tak samo jak przy wymianie jakiegokolwiek towaru.
Pomijasz mentalnosc pracodawcow. Szczodry, ale wymagajacy, placi w miare dobrze, a sknera, dusigrosz, zdzierca stara sie placic jak najmniej, nawet jakby mial wolne rezerwy ekonomiczne to nie da pracownikom ( chocby go mieli przypiekac zywym ogniem ). Problem w tym, iz takich nasza ideologia grupy- srodowisko gospodarcze foruje…
Z góry przepraszam za chaotyczny wydzwięk komentarza ale nie spałem za dobrze, chodzę poddenerwowany od samego rana czuję, że coś wisi w powietrzu;)Jeśli faktycznie coś takiego jak dochód podstawowy zostanie wprowadzone to znaczyłoby ni mniej ni więcej iż “grubasy” wszelkiej maści nachapały się już wystarczająco i są teraz w stanie wygospodarować okruchy z pańskiego stołu, które sypną ludziom na bruk by ci dziobali je niczym gołąbki gruchając przy tym z zadowolenia. Takie ptasie (ostatnio modne 😉 ) porównanie mi się nasunęło. Jak już wspomniano nic za darmo gołąbki nie dostaną zostaną podtuczone, zrobią się leniwe i zbyt ufne w stosunku do ręki panów, która bardzo łatwo daje ale również i karci gdy wyczuje nieposłuszeństwo. Pieniądze nie są już dla nich istotne teraz chca zostać panami ludzkiego życia i śmierci, chlebodawcami dosłownie żywiącymi ludzi swą łaskawą dłonią! Gołąbki mają się tylko zgodzić na wszystko co panowie im pod nos podstawią i wymieniać by tu wiele ale miejsca i czasu nie starczy 🙂
być może jest w tym jakiś haczyk ale jeśli nie to jestem za.Uzasadniam: dostając np 1500zł masz czas dla rodziny ,przyjaciół ,zainteresowania i co najważniejsze wielu znalazłoby czas dla Boga ,modlitwy itd .a idąc do pracy pracodawca by przyciągnąć musiałby minimum te 3 tys zapłacić .Przecież lepszy dochód gwarantowany niż np to co jest dziś praca za grosze a jak własna działalność to haracz 1200ł do zusu czyli zarabiasz np 3 tys to prawie połowe oddajesz na szatański system .
A skąd te pieniądze na dochód gwarantowany? Inni by łożyli? Kto by wytwarzał? Kto by świadczył usługi?
Nie trzeba za wiele kalkulować aby zrozumieć iż dochód gwarantowany będzie musiał być prędzej lub później wypłacany. Linia między buntem a niewolnictwem jest bardzo cienka i łatwo ją przekroczyć a wtedy cały system padnie (jeżeli nie doprowadzi się do wojny). Co zrobią ludzie jak za kilka lat praca będzie dobrodziejstwem tylko dla wybranych? Zaczną uprawiać ziemię na własną rękę, odłączą się od internetu, McDonald’ów, telefonii, prądu, elektroniki i wrócą do korzeni. Aby temu zapobiec i dalej napychać kieszenie korporacji wprowadza się dochód gwarantowany, inaczej wszyscy się kiedyś albo dorobią wszystkiego i nie będzie dla kogo produkować albo otrząsną z matrixa i zaczną samodzielnie myśleć. A pieniądze – odpowiedź jest prosta: https://www.youtube.com/watch?v=iGb49c08Kmg
Tak na marginesie: w firmie którą modernizowaliśmy na końcu świata pracowało ok. 300 osób, teraz mniej niż 70. Nawet wózki widłowe i paleciarki są zrobotyzowane. Człowiek tylko wywozi towar, odbiera surowce, pilnuje w stróżówce, serwisuje i wysyła FV.
I tak jest niemal wszędzie. Powtarzam: praca za dekadę, dwie będzie wielkim przywilejem!
ciekawe spostrzeżenia. Wychodzi na to, że jednym z elementów Wielkiego ucisku będzie właśnie dochód gwarantowany
Widać że kilka osób z branży ma podobne odczucia co do przyszłości:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/roboty-automatyzacja-praca,73,0,2329161.html
Janie, byl w Polsce czas gdy prawie wszyscy byli milionerami 😉 , a jakos bogaci od tego nie byli.
Bóg ustanowił prace w mozole dla człowieka, aby ten pamiętał o utracie przyjaźni z Bogiem w wyniku złamania Jego Prawa czego skutkiem są problemy tego świata.
“A do Adama rzekł: Ponieważ usłuchałeś głosu żony swojej i jadłeś z drzewa, z którego ci zabroniłem, mówiąc: Nie wolno ci jeść z niego, przeklęta niech będzie ziemia z powodu ciebie! W mozole żywić się będziesz z niej po wszystkie dni życia swego!"
Bestia dzięki potędze, którą jest technologia może takie problemy wyeliminować co będzie kluczowym elementem zwiedzenia i próby autoryzacji obrazu Bestii jako wcielonego Boga, który przynosi oświecenie pokój, bezpieczeństwo, zapewnia wszelkie potrzeby itd. coś w rodzaju mitycznej Atlantydy, która została ciekawie przedstawiona w Epoce Lodowcowej.
Wiewiórka przez chciwość i materializm doprowadza do zalania Atlantydy, która obecnie znajduje się tam gdzie jest USA co też jest pokazane, stąd też Ocean Atlantycki bo zanim znajduje się Atlantyda z której technologię obecnie czerpie cały świat.
https://www.youtube.com/watch?v=pJjRsDJCsL4
W filmie “2012” często powtarza się motyw książki głównego bohatera, i jego książki “Pożegnanie Atlantydy”. Cały świat ulega poważnej katastrofie po której następuje nowy początek tylko dla tych którzy wsiedli do arek czyli elit i najbogatszych, którzy wykorzystali ludzkość do opracowania technologi i wykonania tytanicznej pracy dla ich nowego świata. Dużo jest nawiązań do Chin, jako niewolnika zachodniego świata.
Dokładnie o tym pomyslałem o łamaniu Prawa Boga. Przedstawiają w tym momencie stwórcę jako bezdusznego Boga, który kazał ludziom pracować, kiedy oni przez druk, kreację pieniądza dadzą pieniądze za darmo…
Biblia mówi, że kto nie pracuje niech także nie je czy też o godziwym wynagrodzeni pracującego. Zatem gdy już czas dobrobytu podstawowego nastanie za napominanie i głoszenie słowa Bożego w tym zakresie będzie się traktować ludzi to głoszących jako fanatyków, ekstremistów w najlepszym wypadk oszołomów.
tak trafne spostrzeżenie.
Systemu emerytalnego w tym ksztalcie przy obecnej strukturze demograficznej ( nawet jakby urodzilo po 1990 roku zdecydowanie wiecej dzieci ) NIE DA sie utrzymac. Po prostu mowiac dosadnie jest za duzo gab do wykarmienia, a pracy na skutek zmian technologicznych ubywa…
The Circle z Tomem Hanksem – jeszcze nie oglądałam, wybieram się w tym tygodniu, ale oglądając zwiastun filmu – coś widzę wspólnego z omawianym tematem i postacią Marka Zuzkenberga – jakby podobna wiara w ludzki potencjał…. tylko co potem?
jutro opiszę i ten film
Skoro już o filmach to obejrzałem ostatnio jako wielki fan (onegdaj) serii filmów o Obcym najnowszą część tj. Alien:Covenant. Abstrahując już od mizernego poziomu tego “dzieła” (już nie zachwyca jak kiedyś teraz to raczej stary skapciały odgrzewany kotlet) rzuciło mi się w oczy jedno. Otóż sztuczny twór, dzieło rąk ludzkich, który miał okazję rozmawiać ze swym kreatorem zadał jedno interesujące (dokłądnie już nie pamiętam) pytanie ale chodziło o to, iż dlaczego ma mu usługiwać skoro on jako teoretycznie nieśmiertelny służy człowiekowi który umrze? W następstwie rodzi się w stworzeniu chęć własnej kreacji i nie mam tu na myśli tworzenia dzieł sztuki, obrazów,muzyki itp a tworzenie nowego nienaturalnego życia czego zresztą daje w dalszej części upust infekując całą planetę jakimś badziewiem z którego pozniej tworzy równie wypaczone organizmy żywe. Statek kolonizacyjny wiozący kilka tyś kolonizatorów oraz lodóweczkę pełną ludzkich zarodków (taki widok wzbudził we mnie obrzydzenie) dostaje się na koniec pod kontrolę owego gagatka, który w tejże lodóweczce obok ludzkich zarodków umieszcza dwa swoje dzieła. Wniosek prosty oto człowiek jest równy Bogu w swej kreacji życia, oto stworzenie (w tym przypadku sztuczny człowiek) wyrasta ponad kreatora (człowieka) czyli człowiek jest już jeśli jeszcze nie ponad Bogiem to już równy z Bogiem.
pytacie skąd te pieniądze? niech kraj drukuje pod odpowiednią kontrolą ale w Pl nie ma póki co mądrych rządzących to nie ma o czym mówić .A co do wypłat to nie czytaliście ?”godzien robotnik zapłaty swojej” .Nie dajcie sobie wmówić bzdur że państwa na to nie stać .Stać przy odpowiednim rządzeniu
Janie, pieniadz w dowolnej formie i postaci, sam w sobie jest nic nie warty, jesli nie ma pokrycia w masie towarowej. Bogactwo bierze sie z pracy, a nie z takiej czy innej polityki ekonomicznej-deklaratywnej nie majacej potwierdzenia w twardych, gospodarczych faktach.
robotnik jest godzien zapłaty swojej, a nie ten, kto żeruje na państwie i pracy innych. To zwykła kradzież jest. Równie dobrze możemy zacząć drukować pieniądze dla wszystkich, wtedy ten pieniądz straci na wartości. Po co mi pieniądze, skoro państwo mi da minimalny dochód? Po co mam pracować? Kto będzie to wszystko wytwarzał?
Czy mozna trzymac w domu osobe, ktora NIE CHCE pracowac?Oczywiscie, ze nie, gdyz taka osoba jest tylko zrodlem zgorszenia dla reszty uczciwie wykorzystujacych im dany przez Boga doczesny czas.
odpowiem tak: złoty środek jest potrzebny (mam za sobą lata pracy w produkcji około 16 lat oraz handel w korpo około 2 lata tak więc coś wiem) .Praca za 13 zł na godz i tzw nadgodziny za tą samą stawke nie motywują mnie wcale do pracy by robić więcej nż 160 godz a znam takich co robią po 200-250-300 godz w m-cu od lat.Taka praca ,wyścig szczurów ,zaniedbywanie przez to spraw duchowych ,rodziny ,bliskich(bo ciągłe przebywanie w pracy i rekompensata tego wypłatą nic nie daje)jest też zgorszeniem.Dodam więcej ,taka praca często powoduje choroby a niekiedy zejścia z tego świata i oczywiście nic nie robienie też nie jest dobre to jasne i oczywiste ale w przypadku Polski zaniżanie stawek powoduje to że ludzie ceniący sie budują dobrobyt w innych krajach a rozjazdy po świecie powodują często rozpady małżeństw lub ewentualnie zdrady itp.zepsucie i tu macie odpowiedź czemu nie popieram niewolnictwa w PL.(małe zarobki ,niepewne umowy ,duży zus itd)
My, Chrystianie tego systemu nie wymyslilismy. Prestensje miej do ludzi otumanionych przez babilon ktorzy ten system legitymizuja.
jeśli Państwo da wam te 1500zł to to wam wystarczy? raczej nie i to spowoduje że człowiek i tak czymś sie zajmie ale nie byłby w strachu ze musi trzymać sie kurczowo pracy za 1500zł (bo wielu tak ma) .Tak więc dochód gwarantowany nie zmuszałby wielu do kombinacji ,oszustw,zaniżania dochodów by dostać np 500 plus czy inne zapomogi a tak każdy ma gwarantowane 1500 i kto ambitniejszy pnie sie dalej kto nie to ma przynajmniej na chleb i podstawowe rzeczy 🙂
Ja na twoim miejscu nie doszukiwałbym się żadnych górnolotnych idei w tym pomyśle. Od państwa za darmo (prócz obywatelstwa) nie dostaniesz nic. Poza tym takie pomysły są niebiblijne co było już nadmienione. Każda tego typu “pomoc” niesie efekty zgoła przeciwne do zamierzonych wystarczy popatrzeć co się dzieje na bogatym kiedyś zachodzie, który sypie socjalem ile wlezie i bokami już narabia szukając sposobów załatania dziury powstałej w skutek tej pomocy. Ludzie którzy pracują czy też prościej mówiąc zasuwają są w gorszej sytuacji niż tzw. kombinatorzy wyrośli na państwowej darmowej kasie. To co obecnie się wyprawia chociażby tutaj w Irlandii woła o pomstę do nieba! Ilość i mnogość środków przyznawanych i nie boję się tego określenia darmozjadom i oszustom jest zatrważająca gdy tymczasem rodziny które ciężko pracują na utrzymanie są dosłownie wyrzucane na bruk bo jakby ktoś nie wiedział to mamy tu obecnie coraz bardziej pogłębiający się kryzys mieszkaniowy (tego wam w tv nie pokażą co) i całe rodziny, dzieci wszyscy dosłownie lądują na bruku a żeby coś wynająć to już prawdziwy cud! I teraz gdzie pomoc państwa w tym zakresie? Te grosze w postaci dochodu podstawowego coś by tu zmieniły? Nic bo skoro masz nieco więcej więc zapłacisz za wszystko więcej to proste. Ceny wynajmu domów wzrosły kolosalnie a żeby coś kupić to już marzenia ściętej głowy za byle szopę liczą ze 150tyś a teraz wez na to kredyt i spłacaj przez 30 lat 🙂 Za dużo odbiegłem od tematu.
Przecież dużo lepszy efekt dałoby obniżenie podatków, z czego korzystaliby tylko ci, którzy coś wnoszą swoją pracą. Ale takich pomysłów nikt nie bierze nawet pod uwagę. Dziwne to, gdyż i realizacja tańsza i prostsza, i efekt dużo lepszy. Wniosek jest zatem jeden – chodzi o coś zupełnie innego, niż poprawa warunków bytowych ludzi. Trafnie to zresztą jest opisane w innych komentarzach.
Baczmy, aby nas kto nie zwiódł.
Bo biedaka jest latwiej zastraszyc albo kupic ochlapami typu 500plus niz bogatego, ktory jest swiadom swojej wartosci czlowieczej ( pod warunkiem jednakze, iz nie jest szuja czy inna gnida, ktora dla forsy zrobi wszystko ).
nie ma idealnych systemów ale żaden z was mnie nie przekona do dziadowskiej pseudodemokracji w Polsce a że jest jak jest że ludzie sobie radzą to zasługa zaradnosci ludzi(przy wielu wyrzeczeniach ,harówce itd) a nie pomocy polityków i im podobnych .Emigracje też przerabiałem (5 lat) i jest tam dużo lepiej pod wzgl.socjalnym itp ale tu jest nasz kraj i nasze miejsce dlatego tu jestem .
Promowanie dochodu podstawowego może spowodować też to, że coraz więcej ludzi będzie przejawiała postawę roszczeniową, o czym się często zapomina… :/
i dobrze .Postawa roszczeniowa (nie przesadna oczywiscie) podnosi poziom życia(materialnie) .Bogaty kraj to nie teoretyczne słupki ,wskaźniki itp bzdety a zamożność obywateli .
to nie jest zgodne ze Słowem Bożym. Apostoł powiedział: kto nie chce pracować niechaj tez nie je.
Bog powiedział:
17 Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: «Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść –
przeklęta3 niech będzie ziemia z twego powodu:
w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie
W Szwecji, ktorej przebywasz jest duzy socjal, luzie są uzaleznieni od panstwa ale rodzice nawet nie mogą określić się jak rodzice tylko opiekunowie, a wyznawcy Allaha czuja się tam jak u siebie. Islam w panstwach o przerosnietym socjalu rozkwita i rosnie jak grzyby po deszczu. Tym samym nie ma miejsca dla jezusa.
w Szwecji byłem ale od 2 lat już w PL.ps pisze tak jak pisze bo tak czuje .Nie liczy sie tyle moje zdanie co Boże i tego musimy sie trzymać .Chcę jednak uświadomić wam że nie musimy godzić sie na dziadostwo jakie serwują nam politycy i kler po 89 r gdzie sami żyją dostatnie a ludziom wmawiają jak to mamy pięknie w tej “demokracji” .Przypomne że już tyle lat jesteśmy w unii (eu) a nadal jak dziady ,większość Polaków zarabia 4-5 krotnie mniej przy cenach zbliżonych .
To że nas oszukują i okradaja to już inna sprawa, ale niech lepiej nie okradają a dochód podstawowy bedzie zbędny.
Skoro stac ich na dochód podstawowy to i stać na obniżenie podatków, ale ciemny lud wszystko kupi…
Bo o to właśnie im chodzi,jakoś trzeba przyciągnąć ludzi do siebie,a kasa najlepiej działa na ludzi.
Nie trzeba nic robić,a i tak jest za co żyć,tylko trzeba będzie oddać chwałę,wolność antychrystowi.
tak Lena ale brak kasy też powoduje odwrotny skutek (patologie,kombinatorstwo,oszustwa,kradzieże itd).Bogatym społeczeństwom wymienione wady nie grożą na taką skale jak w krajach mniej zamożnych.
Rozdawanie kasy też nie rozwiąże problemu,ludzie mają to do siebie,ze trudno im poprzestać na tym co Pan Bóg daje.
Zawsze jest chęć do posiadania więcej…
Dzieci Boga nie żebrają o chleb,wszystkie ich potrzeby zaspakaja Bóg.
Ten świat sprawia,że ludzie uczeni są ciągłej konsumpcji,marnotrawstwa…
Problem leży w tym czy należymy do Boga i Jemu ufamy.
Wystarczy popatrzeć na bardzo biedne kraje,większość tamtych ludzi nie ma takich rzeczy jak my.Oni mają Chrystusa naszego Pana tak prawdziwie.On jest dla nich wszystkim,a my…..
na początek obniżka zus-u i już by ruszyła chęć do legalnych biznesów itp działalnosci a tymczasem z roku na rok podwyższają składki .I tu sie zgadzamy.Obniżka zbędnych ,przymusowych składek ,proste przepisy,mniej biurokracji itd itd .To jest konieczne do rozwoju i chęci pracy .
Właśnie na fb wyskoczyła mnie stronka opisująca zalety takiego rozwiązania w Irlandii 🙂 Ani nie szukałem ot sama wskoczyła bo jakiś znajomy klikną polubienie: http://www.basicincomeireland.com/ jak widać zatem dochód podstawowy to już tylko kwestia czasu 🙂
A co np. z cala 5 milionowa rzesza emerytow ( rencistow jest juz stosunkowo malo nie caly milion, a np. w 1998 bylo ich 2, 7 mln ! ). Moze to sie wydawac szokujace co napisze, ale przecietne dostaja dosc dobre ( nawet za wysokie ) swiadczenia, w porownaniu do przecietnych pensji. Problem w tym, iz sa duzym obciazeniem dla malejacej grupy zawodowo czynnych pracujacych, gdyz nie jest prawda tak jak mowia, iz odlozyli na swoje utrzymanie. Gierek z Jaruzelskim oraz panujacy po nich roznobarwni “demokraci” owe skladki przejedli… A poza tym co ci starsi ludzie soba czesto reprezentuja? Zazwyczaj maja agresywna, roszczeniowa postawe wzgledem mlodszych ( zwlaszcza kobiety np. w przestrzeni publicznej-autobusiem, sklepie, poczcie… ). Propagowany obraz pogodnego seniora czesto ma sie nijak do rzeczywistosci…
Dochód gwarantowany jest konsekwencją rozwoju cywilizacji, robotyzacji, mechanizacji. Choć jest wiele stron tej problematyki. Np. jeśli bardzo chcieliby zrobotyzowac, zaautomatyzowac, to czy starczy im do tego metali rzadkich itp. produkując miliardy robotów, itp. A także jakie byłyby konwekcje wypuszczenia ogromnej ilości sztucznej inteligencji. Kolejna kwestia to jest, że jeśliby roboty pracowały i od tego odliczało się normalnie podatki, itp. to norma. Postęp technologiczny wymusza pewne zmiany w wielu strukturach i tworzy się nowa ekonomia. Natomiast stare struktury zanikają i istnieje wieksza możliwość wyboru. Walka trwa każdego dnia.
Najważniejsza kwestia to nie brać sztywno Biblii, ona uwzględnia takie jak po owocach ich poznacie itp., ale nie krytuje postępu technologicznego. Tak samo z płaską ziemią, bezsensu się ośmieszać o duperele, szczególnie że negowanie sond, rakiet, łazików i wszystkiego prowadzi do schizofrenii jakiejś
Czy starczy im metali na rozwój “blaszaków”? Starczy NASA ma już w planach ściągnięcie na Ziemię asteroidy wartej jak oszacowano 10000 kwadrylionów dolarów pełnej właśnie metali. Pozostaje to w sferze sf póki co i myślę, że tak już pozostanie. Ponad to z tego co pamiętam na dnie oceanów są ogromne złoża nawet Polska ma jakiś tam fragmencik tego tortu, z którego mogłaby się konkretnie obłowić lecz za głęboko więc na razie skarby spoczywają na dnie 🙂