” Dobry człowiek wydobywa dobre rzeczy ze skarbca, w którym jest dobro, a zły człowiek wydobywa złe rzeczy ze skarbca, w którym jest zło.” Mt 12
Ostatnio rozmawiałem z pewną chrześcijanką na temat kobiety z tego świata (nienarodzonej ponownie – Jana 3.3). Skracając jej wypowiedź, powiedziała ona, że ogólnie rzecz biorąc pomimo braku wdzięczności, chamskich odzywek ta kobieta ze świata jest stale uśmiechnięta i ogólnie rzecz biorąc bardzo miła na co dzień.
W zasadzie mógłbym zamknąć rozważania spłycając do innego cytatu pisząc: dobre drzewo wydaje dobre owoce a złe drzewo wydaje złe owoce”.
Chciałbym jednak wskazać pewien problem. Otóż wszyscy się różnimy między sobą. Jedni są bardziej czytelni inni mniej. Pychę i dumę możemy zobaczyć na odległość, ich kamienną twarz, co też jeszcze jest względne.
W tym wpisie mowa jest o fizjonomiach, faceach osób z tego świata, stale uśmiechniętych. Kiedy narodziłem się na nowo i przeszedłem pychę wiedzy a Bóg mnie przeczołgał wypalając jak złoto w piecu, zacząłem patrzeć czasem będąc wśród ludzi na ich odmienność. Uświadomiłem sobie o ich stanie letargu.
“Zaprawdę powiadam ci: Kto nie narodzi się na nowo, nie może ujrzeć królestwa Bożego.” J 3
Wczoraj byłem z Robertem zaniepokojony brakiem kontaktu, odwiedzić w Kielcach na naszej głównej arterii ul. Sienkiewicza, kolegę Thundera (Łukasza). Siedzieliśmy tak we trzech już w ogródku kawiarnianym i czasem patrzyłem na tych ludzi przechodzących obok. W zasadzie tacy jak my. Nie ma się do czego przyczepić. Wielu uśmiechniętych, radosnych. czy to jednak oznacza, że są dobrymi ludźmi? Czy to oznacza, że żyją w światłości? czy to oznacza, że mają dobre owoce?
Jakże zwodnicza jest ludzka twarz i pozory.
Patrząc tak na ludzi, uświadomiłem sobie jaki typ złych ludzi wykreował ten świat mamiąc nas ich wizerunkiem.
Typ złodzieja:
Wizerunek diabła:
Powyższe i wiele innych wyobrażeń jest fałszywe. Złodziej ma niepozorną twarz, a diabeł był najpiękniejszym aniołem:
“”Byłeś odbiciem doskonałości, pełen mądrości i niezrównanie piękny… byłeś doskonały w postępowaniu swoim od dni twego stworzenia, aż znalazła się w tobie nieprawość” (Ez.28:12.15).”
Fakt, jest użyty czas przeszły, ale szatan może przybierać formy kogo tylko chce, a czynienie z niego brzydkiego i grubego osobnika z widłami mija się z prawdą.
Tak jest i z wyobrażeniem ludzi, w których siedzi zło.
Tak a propos i na marginesie zarazem :-), diabeł był doskonały, a my jesteśmy mocni poprzez słabości:
” Lecz powiedział do mnie: Dosyć masz, gdy masz łaskę moją, albowiem pełnia mej mocy okazuje się w słabości. Najchętniej więc chlubić się będę słabościami, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusowa.” 1 Kor 12.9
Chlubmy się słabościami, aby nas pych nie zżarła.
Szukając odpowiedniej fotki do typu kłamcy o dziwo pokazało się wiele wyników z twarzą Tuska.
Mnie możecie ocenić po moich wypowiedziach i owocach tego bloga, jakie wartości tu prezentuje, jakie osoby są tutaj mile widziane a jakie nie, a Ci co mnie znają osobiście po aktualnym życiu od mego chrztu. Na zjazdach widać jakich ludzi przyciągam a jakich nie. Być może na blogu czasem jestem radykalny wobec innych, ale pozostawiam to ocenie innych.
Tak jest z każdym człowiekiem. Tak więc nie patrzmy na to czy ktoś się uśmiecha, czy ma miłą twarz. Osoba, która mnie nieomal nie zniszczyła, jest na co dzień bardzo uśmiechniętym człowiekiem, o bardzo przyjaznej fizjonomii.
To dlatego w Mateuszu czytamy:
“” Dobry człowiek wydobywa dobre rzeczy ze skarbca, w którym jest dobro, a zły człowiek wydobywa złe rzeczy ze skarbca, w którym jest zło.” Mt 12″
Oceniajmy przez pryzmat biblijny. Czy dany człowiek wyciąga dobre rzeczy ze swego skarbca, czy może raczej złe.
Nie patrzmy na fasadę. Moim ulubionym cytatem przed narodzeniem na nowo były słowa z “Małego księcia”:
“„Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.””
Oczywiście ktoś za chwilę może się czepić, pisząc o zwodniczym sercu, ale wszyscy wiemy o co mi chodzi w kontekście tych rozważań. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
Niechaj pointą będzie część ewangelii Mateusza rozdział 5:
(3) – Szczęśliwi ubodzy w duchu, albowiem ich jest królestwo niebieskie.
(4) Szczęśliwi, którzy się smucą, albowiem będą pocieszeni. (5)Szczęśliwi łagodni, albowiem odziedziczą ziemię.
(6) Szczęśliwi, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem będą nasyceni.
(7) Szczęśliwi miłosierni, albowiem dostąpią miłosierdzia
. (8) Happy the pure in heart, for they shall see God.
(9) Szczęśliwi, którzy doprowadzają do pokoju, albowiem nazwani będą synami Bożymi.
(10) Szczęśliwi, którzy cierpią prześladowanie za sprawiedliwość, albowiem ich jest królestwo niebieskie.
(11) Szczęśliwi jesteście, jeśli z mojego powodu lżą was i prześladują, i kłamliwie przypisują wam wszelkie zło.
(12) Cieszcie się i radujcie, bo czeka was sowita zapłata w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy żyli przed wami.
Według bezbożnych ludzi światowych dobrzy ludzie to frajerzy do oskubania…
Ludzie tak bardzo chcą być do przodu, że ąż im brakuje tyłu 😉
Dziękuję ? za kolejne cudowne rozważanie słowa,Chwała Panu Jezusowi!
Wczoraj pracując w ogrodzie zastanawiałam się właśnie jaki to szatan odniósł sukces w dzisiejszym świecie.
Mało kto wierzy w niego i zazwyczaj przedstawiany jest jak to zaznaczył Piotr diabełek z widłami.
Słuchajmy co nam DŚ pokazuje i czego chce nas nauczyć,wtedy nie będziemy błądzić.
“Słuchajmy co nam DŚ pokazuje i czego chce nas nauczyć,wtedy nie będziemy błądzić.”
Dziekuję za uzupełnienie, bo w zasadzie ejst jeszcze inne zagrożenie. Mianowicie przed narodzeniem interesowalem się mową ciała, psychologią.
To powoidowalo ze czulem się mocny w poznawaniu ludzi. Niestety, ale mimo to moje wybory w przyjazni i nie tylko były totalnie i koszmarnie chybione.
Tak więc zgadzam się: słuchajmy głosu Ducha Świętego.
“Wczoraj pracując w ogrodzie”
Oddzielajmy ziarno od plew.:-)
Lena zazdroszczę Ci, że masz ogród i możesz sobie w nim popracować na tej pogańskiej wyspie to prawdziwy rarytas 🙂 Co do masek jakie człowiek zakłada na swą twarz by się przypodobać otoczeniu to to temat jest mi znany bardzo dobrze. Znam doskonałych aktorów, miłych, wiecznie uśmiechniętych, pozytywnie nastawionych, pełnych wigoru w oczach innych uchodzących za fontannę pozytywnej energii, z której można pić zadowolenie zdać by się mogło ludzi żyjących pełnią życia. Niestety pod tą maską utapetowaną i wypacykowaną kryje się prawdziwa twarz, która jest ohydna. Ludzie tacy są pełni plugastw, które aż się z nich wylewają. Powiedz takiemu o Bogu i Jego słowie a szybko zrzuci maskę! Mi już dawno przylepiono metkę zimnego i nieczułego bez uczuć prostaka inteligentnego aczkolwiek chamskiego bo jak się mówi prawdę prosto w twarz to się jest prostakiem, gburem i chamem niestety:) Teraz doszło też pewnie kilka innych jeszcze do zestawu o jehowcu i sekciarzu już słyszałem 🙂 ale zupełnie mnie to już nie interesuje. A co do mowy ciała, psychologii itp to zawsze uważałem, że ludzie wychwalający tą tzw. mowę ciała to fałszywcy a człowiek który macha rękoma jak oszalały ma zazwyczaj mało do powiedzenia i dlatego też przez brak tej mowy ciała zawsze byłem sztywniakiem 😛
mnie kiedyś pewna obrończyni innej kobiety powiedziała kiedy jej powiedziałem o jej grzechu: nie szanujesz ludzi.
Przez 5 lat uśmiechała się do mnie, gadaliśmy okazyjnie, zawsze bylem uprzejmy, ale jak wkroczyła w moje zycie i wypomnialem jej to, to nagle, z dnia na dzień stałem się nie szanującym ludzi.
Prawda boli.
Ludzie wolą słodkie kłamstewka od bolesnej prawdy. Od jakiegoś już czasu szumi mi w głowie ten cytat:”Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce.” Prosty i wymowny i pasuje jak znalazł do obecnej sytuacji. Ludzie chcą tego co będzie łechtać im uszy chcą pochlebstw, które w większości i tak są fałszem produkowanym na potrzebę chwili. Chcą słyszeć jacy są wyjątkowi, świetni, wspaniali, niepowtarzalni i idealni w każdej sytuacji. Niestety ale nie biorą tego w kontekście bożego słowa. Bo co idealne u Boga u człowieka niestety nie jest bo mu nie pasuje bo może zepsuć wizerunek itp.
Jakże skandaliczne dla takich ludzi musiałyby wydawać sięnastępujące słowa, gdyby je zacytować bez wcześniejszego zastrzeżenia, iż to słowa Jezusa z Apokalipsy: “Mówisz bowiem: Jestem bogaty i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, że jesteś nędzny i pożałowania godny, biedny, ślepy i nagi” (3:17, UBG). Permanentnie, a fałszywie uśmiechniętemu odbiorcy tychże słów oblicze spochmurnieje w ułamku sekundy i zapewne zaraz padnie odpowiedź właśnie w rodzaju “Co to ma być?! Jak możesz tak mówić?! Nie szanujesz ludzi!”…
Myślę, że życie będąc szczerym staje się łatwiejsze, ludzie sztucznie mili nie są wiarygodni.
Tak samo z roszczeniami, nie mam żadnych w stosunku do ludzi niczego nie oczekuje w zamian i niczego się nie spodziewam, wtedy nie ma rozczarowań. Można ewentualnie poprosić.
Przykładem można wiele zdziałać. Będąc uczciwym i zyskując zaufanie, ludzie w okół ciebie też stają się uczciwsi.
Chociaż to jest ciężkie ale zapieranie się samego siebie ( kurczenie swojego ego) daje nam spokój. Złe słowa i czyny wtedy mniej ranią.
Sztuką jest być chociażby w pracy prostolinijnym, dobrodusznym i uczciwym, a przy tym szczerym i nie dać się ani zadziobać, ani wykorzystać.
Ludzie różnie myślą o chrześcijanach, ale jak ktoś dłużej popopracuje z takim :))) to zrozumie szybko, że chrześcijanina nie można oni zadziobać ani wykorzystać, chyba, że mu na to zezwoli, ponieważ dostał mądrość od Pana Boga i ludzie dobrzy zbliżą się do niego a zli będą trzymać dystans.
Człowiek mający Boga w sercu wie jak postępować, a jak nie wie to szybciutko zajrzy do Pisma Świętego i się dowie.
Wiesz co? Z tą mową ciała to nie tak. Ja np mam nadpobudliwość ruchową. Gdy macham rękoma, pomaga mi to poprawniej składać zdania, ale czasem niekoniecznie musze to robić mimo , że jest to nieświadome 🙂 Zależy od dnia, napływu stresu itd. pozdrawiam
Nie w tym sensie chodziło mi o wachlowanie tymi rękoma. W tej całej mowie ciała twoje gesty mają zjednać sobie sympatię rozmówcy, masz pokazać jaki jesteś spokojny, opanowany i godny zaufania i dlatego mnie to tak drażni jak widzę te wszystkie wyćwiczone pozy, układanie łapek i podkreślanie odpowiednim ruchem dłoni wagi danego słowa. To fałsz i brzydzę się tym. Szczerze powiedziawszy to wolałbym porozmawiać z Tobą i mógłbyś uwierz mi robić gesty jakie tylko chcesz ale wiedziałbym, że jesteś szczery w tym co mi pokazujesz niż ta cała błazenada którą zwą mową ciała.
Dzieki 🙂
” Bóg mnie przeczołgał wypalając jak złoto w piecu ”
Piękne słowa detektywie, ten co tego doznał wie co to jest pokora.
Dziękuję za Twoje wpisy niech Bóg i nasz Pan Jezus Chrystus Ci błogosławi.
No widze ze musze dalej podzielic sie swoimi spostrzezreniami z atopsjii.
Otoz tu gdzie jestem juz dluugi czas zauwazylem ze ptrzyklad idealu “gwiazdy” twardziela
to czlowiek mozliwie najpiekniejszy badz najlepiej maksymalnie zadbany, przemily, usmiechniety, z wybielonymi zebami-przepieknym usmiechem nawet w wieku 60 lat,
grajacy zyczliwego na zawolanie a jak trzeba BITCHY czyli kawal po polsku bym przetlumaczyl kolokwialnym jezykiem sk..wiela (Boze wybacz)
Jest to tu zauwazulem ideal do ktorego sporo ludzi dazy.
Czyli zwiesc usmiechem, strojem , oglada a w cztery oczy po cichu bez swiadkow odstraszyc odwrotnoscia
czyli diabelskoscia i zakonczyc czyms w stylu “rozumiemy sie ” ponownie zagrane z anielskim usmiechem.
Taki model IDEALU w swiecie nie dajacego pluc sobie w kasze badz wyprzedzajaco nie pozmowil ludziom robic z siebie doormat -wycieraczki zauwazylem.
Mozecie to nieraz zaobserwowac na filmach badz jeszcze lepiej show tworzone na ulicy typu sondy.
Przyklad kobieta kugar obmacuje nadtolatka (aktorzy) wkafejce, restauracji zeby zbadac treakcje otoczenia.. Wiele zbulwersowanych ludzi nie upomniala z miloscia tylko
udawala usmiech i mile traktowanie a ulamkiem przez sekundy doslownie cedzila ze zachwile przyjada stroze bo ona wzywa i zeby tamta kugarzyca nie pogrywala z taka twardzielowka.
Oczy mi sie otwieraly ze zdziwienia bo pozniej oczywiscie tworcy calej inscenizacji odkrywali karty, tlumaczyli ze to sonda a tamci to aktorzy.
Wtedy Ci ludzie juz naturalnie sie usmiechali i grali siebie jak to nie mogli wytrzymac , jak to widziala swojego syna w takiej sytuacji itp. znowu grzeczna ciepla kobieta.
Jak widze na ulicy pobrzebieranych “pajacow” w punka, twardziela, bikersa w skorach typu aniloly piekla gdzie czesto to starsi grzczni panowie wlasciciele porzadnych firm na wakacjach to nic
mnie to nie straszy.
Raczej graja po aktorsku jak chcieli by byc widzeni i wzbudzac respekt.
Prawdziwy ‘ideal’ wzbudajacy respekt to potrafiacy zwiesc ,przemily normalny czlowiek ktory cos z usmiechem ci nieraz warknie przeplatajac wulgaryzmami, badz gestem niemilym spojrzeniem, ba splunieciem “poprawi” ci humor .
Zauwazcie jak nieraz w tv bioracy udzial z duma mowia jaki to z niej , niego “bitch” (po polsku wiecie co to znaczy) tu ma to znaczyc wrecz cos jak zdzira z ktora lepiej nie zadzierac.
Widzialem to w wielu reality show na przestrzeni nastu lat.
Zawsze podejrzewalem producenta ze kaze czesci z tych ludzi tak grac zeby show sie sprzedal i nie byl nudny. Zeby w skrocie wywolac sympatie woidzow do waskiej grupy a nigatywna do calej reszty bo wtedy ludzie dalej siedza przy telewizorach.
Podobnie w show typu gdzie cos produkuja udziwnione samochody ‘hotrod’ badz motocykle. Zly szef i dobra , biedna zaloga…ale show super popularny i pokazywany latami.
W skrocie zgadzam sie z Piotrem ale to juz bylo tu dziesiatki lat temu.
Podobnie patrze na tatuaze ktore wiekszosc nieswiadomych dzieciakow sobie robi bo moda, bo wszyscy maja i zeby sobie dodac do imagu.
Byla kiedys sonda na ulicy i pytali sie kto ma tatuaz. Polowa z tych ludzi ktora wydawala sie porzadna, grzeczna to ja zgadywalem ze nia maja tatuaza. Prawie w 100% Ci “grzeczni” tez przyznawali ze maja i opowiadali co i gdzie.
Znaczy ta mentalnosc juz dotarla do kraju?
ps. zlodziej z reguly atakuje w bialy dzien i jest przebrany za hydraulika, badz przedstawiciela z gazowni, telewizja-serwis kabli itp. ma uniform, jest ogolony i atrakcyjny (bardzo normalny), firmy przeprowadzkowej badz takiej ktora wynosi graty do wynajmowanego magazynu.
Lump badz czlowiek bez dachu na glowa, narkoman wkradnie sie w nocy z desperacji i glodu zeby okrasc bo zniewolony nalogiem.Tacy tez moga byc czesto odstrzeleni przez wlascieli domu.
Taki jeszcze przyklad z jednego programu “reposetion” Czyli przejecia z reguly samochodu za niesplacanie go przez wynajetych przez bank oficjalnych “pakerow” majacych do tego prawo
tzw. karki
Raz namierzali chlopaka i ciezko im bylo znalezc dogodny moment. W koncu zaplanowali zajecie tego samochodu z parkingu kiedy tamten gral z kolegami w kosza.
Tak tez zrobili.Bedac w trakcie koles sie zorientowali zaczal bronis “swojego” auta
Tamci mu pokazali papiery , powiedzieli ze to juz nie nalezy do niego itp. Mieli przewage liczebna.
Nagle ten watly chlopaczek zawolal kumpli. Wszyscy przybiegli w ulamku sekundy i wyjeli spluwy.
Wygladali wszyscy normalnie, mlodo , szczuplo.Po prostu mieli klamki i zagrozili.
Wiecie co sie stalo? Ten “karku” napakowany ktory to przeprowadzal zaczal sie dusci , powietrza mu zabtraklo, Musial odejsc tak sie zestersowal ze o malo zawalu nie dostal.
Chcial odebtrac zgodnie z prawem samochod a o malo nie stracil zycia.
Nikt z tych chlopakow ktorzy “pomogli” przyjacielowi nie wygladal na groznego.
Oni po prostu nie bali sie pokazac co maja (bron) i ze to uzyja jak tamten nie odstapi.
I odstapil ale prawie by go odwiezli karetka.
Dochodzil do siebie bardzo dlugo.
No ale bylo to zfilmowane.
“Nasz Pan powiedział do Samuela: “Nie patrz na jego wygląd ani na jego wysoki wzrost, bo go odrzuciłem. Albowiem nie tak widzi człowiek, jak widzi Bóg, gdyż człowiek widzi to, co się jawi oczom, lecz Bóg widzi, jakie jest serce”.”. — 1 Samuela 16:7
Tylko co Pawel Misiaszek przytaczajc ten cytat chcial przekazac?
troche jak “Twin Peaks” z interptetacja
i nie wiadomo do ktorej mojej wypowiedzi-zdania sie odwolujesz?
chyba ze chodzi o te trzy zolte pileczki ktore potzrebne byly do….;)
Zblizona rutyne maja chyba nawiedzeni ewangelisci uliczni ktorzy czesto cytuja pismo nie nawiazujac do kontekstu rozmowy z czlowiekiem.
W skrocie odbiorca sam ma sie domyslic o co chodzilo
bo on stosuje biblie na kazda odpowiedz jako puklerz.Ludzie nie wiedza czesto co odpowiedziec bo traca rachube o czym mowi adwersarz,Tamten w skrocie czesto chwali sie znajomoscia cytatow bez zadnego kontekstu na zasadzie wolnych skojarzen.
Tak w skrocie :ale o co Ci chodzilo Pawle z tym cytatem?
Ja dalej bede twierdzil ze Bog po cos dal Samsonowi dlugie wlosy a nie dlugie paznokcie.