Salon Urody namawia do podpisania cyrografu.

Czytelnik mego bloga podesłał mi taką oto ulotkę:

 

 

 

“Zobowiązuje się do oddania duszy diabłu, w zamian za stanie się kobietą”

To jest z profilu salonu:

 

 

Jednym z moich ulubionych stwierdzeń, do których doszedłem na przestrzeni kilku lat drogą dedukcji jest:

 

Za każdym symbolem idzie energia. 

Jeśli widzisz u kogoś w domu masę figurek maryjnych lub obrazów, to możesz być przekonany, że w tym domu jest jakieś nieszczęście.

Zbieram się jak sójka za morze za napisanie tekstu o pewnym regionie Polski pełnym kapliczek i symboli demonicznych, ale jakoś czasu brakuje. Może w niedzielę to zrobię. Region ten jest terenem upadłym, biednym, gdzie widać ewidentnie brak błogosławieństwa Bożego. .

To nie są spiski, to są fakty.

“Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich” Efezjan.

Świat niewidzialny istnieje. To nie jest niewinna reklama. Wiem o tym z autopsji.

Jeszcze raz podkreślę:

Za każdym symbolem idzie energia. 

 

 

Około 15 lat temu zajmowałem kierownicze stanowisko w firmie, która nazywała się pośrednio “Piekło”. Wówczas nie interesowała mnie motywacja tej nazwy. Liczyła się praca. Zadbałem o stosowną wizualizację, reklamę, wystrój. Od tamtej pory moje życie stało się piekłem. Po latach dowiedziałem się od kolegi prowadzącego siłownię, że pojęcia nie miałem kto był moim szefem, a właściwie szefami. Niestety nie mogę publicznie opisać szczegółów.

 

Nie wiem jak jest w tym przypadku, ale wiem jedno: nie jest to Boży salon i nikomu nie radzę chodzić do firm, gdzie mamy do czynienia z tak rażącą symboliką stricte diabelską, która dla niektórych jest tylko zabawą, zwykłą reklamą.