Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

Bitwa w okręgach niebieskich

O skopiowanie tego tekstu specjalnie dla Was poprosił mnie Kolega Krzysztof z naszego forum-chrzescijan.pl  uznając ten tekst jako bardzo ważny w rozwoju każdego chrześcijanina. Tak też to czynię:

 

Wstrząsające świadectwo człowieka, opowiedziane przez Johna Mulinde, który służąc diabłu niszczył kościoły, a po nawróceniu stał się wspaniałym narzędziem w ręku Boga…

 

{mosimage}

John Mulinde, Mission Trumpet World, Kampala, Uganda

battled

Cz ę ś ć  1

Ef 6:10-13
W końcu, bracia moi, umacniajcie się w Panu i w potężnej mocy Jego. Przywdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli ostać się przed zasadzkami diabelskimi. Gdyż bój toczymy nie z krwią i z dałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich. Dlatego weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dniu złym i dokonawszy wszystkiego, ostać się.

W tej sesji chcemy skupić się na użyciu naszej duchowej zbroi i na zobaczeniu, co się dzieje, kiedy się modlimy. W dzisiejszym czasach wielu chrześcijan wierzy w Biblię, lecz nie rozumie istoty duchowej zbroi. Czytają na temat oręża walki duchowej, lubią mówić o nim, ale gdy pytasz ich: “Kiedy ostatnio założyłeś swą zbroję? Czy wiesz jak jej używać? Czy wiesz jak zastosować ją w życiu codziennym?” okazuje się, że wielu chrześcijan nic nie wie o tym! To nie jest Boży plan! Apostoł Paweł napisał do Koryntian:
“Nie chcę, abyście byli nieświadomi duchowych rzeczy, aby diabeł nie miał przewagi nad wami.” Jeśli zignorujemy pewne rzeczy i nie poznamy ich, to diabeł wykorzysta to na naszą niekorzyść..

Teraz, nie będziemy zajmować się tym w całości, jeśli chodzi o znaczenie i zastosowanie duchowej broni. Gdy dzieliłem się tym w Ugandzie, zajęło nam tydzień, aby nauczyć się tego i stosować to w praktyce. To nie jest tylko wiedza, którą przyjmiemy, ale chcemy widzieć, jak to działa na co dzień w życiu. Chcemy przezwyciężać moc złego. Chcę podzielić się z wami świadectwem osoby zbawionej, która wcześniej służyła diabłu. Gdy usłyszałem to świadectwo, stało się ono dla mnie wyzwaniem. Nie byłem w stanie w nie uwierzyć! Musiałem trwać przed Panem przez dziesięć dni w poście, pytając Go: “Panie, czy to jest prawda?” I Pan zaczął mnie uczyć, co dzieje się w duchowym królestwie, kiedy się modlimy.
Ten człowiek urodził się, gdy jego rodzice poświęcili się diabłu. Kiedy on był jeszcze w łonie matki, wykonywali oni wiele rytuałów poświęcających go, na służbę diabłu. Kiedy miał cztery lata, zaczął już wykorzystywać moc złych sił. I jego rodzice zaczęli się go bać. Kiedy miał sześć lat, jego ojciec oddał go czarownikom, by był przez nich szkolony. I przez dziesięć lat działał potężnie w królestwie diabła. Zwykli czarownicy zaczęli się go bać. Był on nadal młodym chłopcem, lecz dokonywał strasznych rzeczy. Dorastał jako młodzieniec, na którym ciążyło wiele istnień ludzkich, a na jego rękach była przelana krew. Potrafił wyjść poza swoje dało poprzez transcendentalną medytację i lewitować. Czasami jego ciało wznosiło się ponad ziemię i pozostawało w powietrzu. Czy potraficie sobie to wyobrazić? Czasami mógł wejść w trans i wyjść poza ciało. Jego ciało pozostawało, a on wychodził w świat. Oni nazywali to “podróżami astralnymi”.

Człowiek ten był użyty przez diabła, by zniszczyć wiele kościołów i wielu pastorów. Pewnego dnia został wyznaczony, by zniszczyć pewien kościół. Było w nim wiele podziałów i problemów. I on zaczął pracować nad tym kościołem. Ale w tamtym czasie pastor tej społeczności zachęcił wiernych do postu, w czasie którego było wiele pokuty i pojednania, a ludzie spotykali się, by modlić się o Boże działanie pośród nich. Trwali w modlitwie i pokucie przed Bogiem, by otrzymać łaskę i zobaczyć Boże działanie w ich życiu. Mijały dni, a ten człowiek przychodził, raz za razem z duchami demonicznymi przeciw temu kościołowi.

Lecz przyszło do nich słowo prorocze, które mówiło, by chrześcijanie powstali i rozpoczęli wojnę przeciwko siłom ciemności, które atakowały kościół. Pewnego dnia, człowiek ten zostawił swoje ciało w swoim pokoju, by udać się w podróż i poprowadzić potężną armię demonicznych duchów przeciw temu kościołowi. Ruszył w duchu w powietrzu, ponad kościołem, próbując wraz z innymi demonami zaatakować ten kościół, ale napotkali przed nim warstwę światła. Nagle pojawiła się armia aniołów, która zaatakowali ich. Walczyli w powietrzu, lecz wszystkie demony uciekły. Wtedy został on zatrzymany. Zatrzymany przez kogo? Przez aniołów! I on widział siebie, kiedy był trzymany przez około sześciu aniołów. A oni przynieśli go przez dach budynku kościelnego przed ołtarz. I tam go położyli! Alleluja! Ludzie natomiast modlili się. Trwali w głębokiej modlitwie, w duchowej wojnie, związując, łamiąc i wyganiając. Pastor na podwyższeniu prowadzał modlitwę i walkę duchową. I Duch Pana powiedział pastorowi: “Jarzmo zostało złamane a ofiara jest tam, przed tobą. Pomóż mu przez uwolnienie.”


Pastor otworzył oczy i zobaczył tego młodego człowieka, jak leżał tam załamany; jego ciało było z nim – był w swoim ciele! Ten młody człowiek mówił, że nie wie jak jego ciało dołączyło do niego, skoro zostawił je w domu! Ale on tam był – w swoim ciele. Nie wiedział, jak wszedł do kościoła; wiedział tylko, że aniołowie wnieśli go przez dach. Trochę trudno w to uwierzyć, ale tak było.

Pastor uciszył kościół i przekazał to, co Pan mu powiedział i spytał młodego człowieka: “Kim jesteś?” Ale młody człowiek zaczął drżeć, a demony zaczęły wychodzić z niego. Więc on modlił się o uwolnienie, a następnie zaczął dzielić się swoim życiem. Ten młody człowiek chodzi teraz z Panem i jest ewangelistą, który głosi ewangelię. Jest on używany potężnie przez Pana w służbie uwolnienia.

Pewnej nocy, poszedłem na obiad i wtedy ktoś opowiedział mi o tym młodym człowieku, a ja bardzo chciałem go zobaczyć. Po jakimś czasie miałem okazję słyszeć jego świadectwo.
Mówił o wielu rzeczach. Czasami płakał, z powodu tego, co robił. Kończąc swoje świadectwo, apelował o dwie rzeczy. Było wielu pastorów na tym spotkaniu, a on powiedział:
“Apeluję do was, pastorzy, proszę nauczajcie ludzi jak się modlić. Ludzie, którzy się nie modlą, mogą zostać schwytani łatwo przez diabła w każdej dziedzinie. Wróg ma wiele sposobów na to, jak wykorzystywać ich życie i ich modlitwy. W ludziach, którzy nie wiedzą jak się modlić lub modlą się mało, wróg działa do tego stopnia, że wykorzystuje ich modlitwy przeciwko nim samym.”
Będziemy mówili o tym jeszcze. Powiedział też do pastorów: “Powiedzcie swoim wiernym, jak użyć duchowej zbroi, którą Bóg im daje.” Opowiadał później w jaki sposób prowadził wyprawy w powietrzu. Wyruszał wraz z innymi szatańskimi agentami i mnóstwem duchów demonicznych w powietrze. Było to ich obowiązkiem, służbą – kiedy masz swoją zmianę musisz iść do pracy na nią. Stąd miał czas, by regularnie wyruszać, by toczyć walki w okręgach niebieskich.

Powiedział, że w okręgach niebieskich, w duchowym królestwie, jeśli ziemia (kraj) jest przykryty “kocem” ciemności, to koc ten jest bardzo gruby i twardy jak skała. I przykrywa on cały obszar. Duchy są w stanie poruszać się na powierzchni i pod powierzchnią tego koca (tej zasłony). I z tego poziomu mają wpływ na to, co dzieje się na ziemi – zarówno złe duchy jak i ludzcy agenci, którzy służą diabłu. I kiedy oni kończą swoją służbę, wracają na ziemię w miejsca przymierza tam, gdzie jest woda lub coś, co odnowi ich siły. Jak oni odnawiają swoją siłę? Przez ofiary, które ludzie składają na swych ołtarzach. Przy otwartych czarach, przy rozlewie krwi wszelkiego rodzaju włączając w to aborcję, wojnach, gdzie są ludzkie ofiary i ofiary ze zwierząt. Przy seksualnej niemoralności i rozpuście. Te i wiele innych różnych rodzajów ofiar dają siłę tym istotom.
Mówił też o wielu rzeczach, które naprawdę niepokoiły mój umysł, np., kiedy byli tam w górze widzieli, że chrześcijanie zaczynając modlić się na ziemi, modlili się na trzy sposoby. Wszystkie modlitwy ukazywały się jak dym, który podnosił się w górę do nieba. On mówił, że niektóre modlitwy są, jak dym i one wzbijają się w górę, ale po chwili znikają w powietrzu. Tłumaczył, że ci ludzie, którzy modlą się w ten sposób a ich modlitwy znikają, są ludźmi, którzy mają grzech w swoim życiu i nie chcą się z nim rozprawić. Ich modlitwy są tak słabe, że zaraz znikają w powietrzu.

Mówił też o innych modlitwach, które są jak dym, który podnosi w górę do tej zasłony (skały), ale jednak nie przedziera się przez nią (nie może jej przełamać). Zwykle są to ludzie, którzy próbują oczyszczać się, ale nie mają wiary w to, co robią, gdy się modlą. I zwykle ignorują inne dziedziny, które także potrzebują modlitwy w jedności. W końcu jest trzeci typ modlitwy, która jest jak dym wypełniony ogniem. Gdy on podnosi się ku górze, jest tak gorący, że kiedy dociera do zasłony (skały), zaczyna ona topić się jak wosk, a on przedostaje się przez nią. Ludzie wielokrotnie zaczynają modlić się i ich modlitwy są jak ten pierwszy rodzaj modlitwy, ale ponieważ kontynuują modlitwę, ich modlitwy zmieniają się i stają się jak drugi rodzaj modlitwy. Ponieważ nadal kontynuują modlitwę, to nagle pojawia się ogień, który jest dodany do ich modlitw i ich modlitwy stają się tak potężne, że przedostają się przez skałę.
Powiedział, że wielokrotnie, kiedy oni zauważali modlitwy świętych zmieniające się i przechodzące w stan bliski do stanu ognia, komunikowali się z innymi złymi duchami na ziemi i mówili im: “Oderwijcie te osoby od modlitwy! Zatrzymajcie ich, odciągnijcie!” I wiele razy, wielu chrześcijan poddaje się tym sposobom (np. rozrywkom). Później pokutują i żałują że pozwalają światu, by sprowadzał ich na dół. Wiara ich znów rośnie, ich modlitwy stają się bardziej skupione, wtedy diabeł widzi, że ich modlitwy zyskują siłę i zaczyna posyłać różne rzeczy (inne rozrywki).
Czasami pośrodku bardzo intensywnej modlitwy dzwoni telefon, on dzwoni, a ty myślisz, że możesz pójść odebrać, a potem wrócić i kontynuować modlitwę. Kiedy jednak wracasz okazuje się, że musisz zaczynać od początku. I właśnie tego chce diabeł. Inne rodzaje (rozrywek) rzeczy rozpraszających przychodzą na różne, inne sposoby. Nawet, jeśli ma to związek z twoim ciałem, np. odczuwasz jakiś ból w swoim ciele, nawet, jeśli ma to związek z odczuwaniem głodu, kiedy chcesz pójść do kuchni, by coś zjeść, to tak długo, jak długo mogą one odciągać ciebie z miejsca modlitwy, nie będziesz w stanie zwyciężyć w modlitwie.
Mówił do pastorów: Uczcie ludzi, aby rezerwowali sobie czas nie na jakąś zwykłą modlitwę, którą mogą mieć przez resztę dnia. Raz na dzień powinni mieć czas na skupienie się całym sercem na Bogu, gdzie nic ich nie oderwie od modlitwy. Jeśli ludzie wytrwają w takim rodzaju modlitwy i pozwolą Duchowi Świętemu, by ich napełnił, by mogli pójść dalej i dalej, wtedy coś wydarzy się w Duchu. Ogień dotyka tej skaty i ona topnieje. Człowiek ten powiedział, że kiedy ta skała topnieje, jest tak gorąca, że żaden duch demoniczny czy duch ludzki (np. w przypadku tego człowieka) nie może pozostać tam i ostać się. One wszystkie odlatują, uciekają. I tam powstaje otwór w duchowym królestwie (sferze). I skoro tylko dojdzie do tego, wszelkie zmagania i walki w modlitwie ustają.

Updated: 15 November 2014 — 22:17

7 Comments

Add a Comment
  1. Podobna relacja autora ksiazki pt. “Out of the Devil’s Cauldron”
    http://www.youtube.com/watch?v=MQnRJ31c1vU
    Mowi o wychodzeniu z siebie i rzucaniu przeklenstw w tym video

    1. Czy możesz streścić?

      1. Ogolnie mial John Ramirez mial przekichane dziecinstwo-zlego Tate. Po smierci Taty (ktorego zabil diabel chyba na prosbe Johna) poczul ulge ale chcial zeby im ktos pomogl. Zglosil sie zly I jemu sie oddal. Pozniej praktykowal jakac odmiane czarow zwana Santeria
        praktykowana bodajze mocno na Kubie. Przechodze teraz do czesci jego opowiesci wfilmie co robil dla zlego. Ksiazki jeszcze nie czytalem.Minuta filmu 3:37-chodzili do klubow I polowal na chrzescijan.W tych klubach byl plac zabaw nalezacy do diabla.Wiedzial ze jezeli ktos wypil piwko lub dwa jedyne co musial powiedziec to “sluchaj mam Ci cos do powiedzenia/sluchaj chce Ci cos powiedziec.Jezeli ktos odpowiadal :”Co chcesz mi powiedziec?” to dawal tym samym
        drzwi otwarte zlemu czyli jemu. Z czasem stal sie najwyzszym ksiedzem tego diabelskiej wyznania satanizmu-santerii (pochodzacego z afrykanskiego spirytualizmu) w Miami.
        Z czasem (4:11min) diabel kazal mu rzucac uroki na okolice wtedy zlo dzialo sie naturalnie czyli zeby potraktowanie na serio batalie duchowa.
        Wychodzil noca z ciala w I przemieszczal sie rzucajac przeklenstwa na okolice.Najpierw byly to sasiadujace okolice, pozniej inne rejony miasta ale I coraz dalej takze inne stany, panstwa.
        4:31 minuta filmu gdy rzucal zle przeklenstwa I zlorzeczenia na okolice widzial nieraz grupe chrzescijan modlacych w sasiedztwie razem I wtedy zdawal sobie sprawe ze jego zlorzeczenia NIE DZIALALY W TYCH MIEJSCACH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
        Te miejsca byly uswiecone, blogoslawione , wyniesione . Nie do dotkniecia przez zlego.
        Pozniej to juz historia jego nawrocenia. Jak zaczal randkowac z chrzescijanka I powolutku , powolutku przemieszczac sie w strone powolania zgodngo z wola Boga Ojca. Raz nieswiadomie w kosciele znikad chcial udusic pastora , rosli mezczyzni chcieli mu przeszkodzic ale rozrzucal ich jak muchy zaciskajac reke na pastorze dyndajacym w powietrzu.Wtedy wierni ok. 200 zaczeli sie modlic I wygrali. Jeden zaczal mu szeptac do ucha : powiedz ze Jezus jest Zbawicielem/Lord . I wtedy diabel odszedl. Poczuli sile I obecnosc Bozej interwencji w kosciele.
        Troche czul sie zambarasowany tym wystepkiem I nie wiedzial co dalej robic. Jeden ze starszych w kosciele powiedzial ze jest wojownikiem w Jezusie I podarowal mu koszulke z napisem “Jezus jest Zbawicielem” Wiedz ze jestes Jego ukochanym dzieckiem.To bylo wspaniale I niesamowite
        taki darmowy prezent..
        Po powrocie do domu zaczal byc w rozterce bo nienawidzil dobra, kosciola a lubil swoja demoniczna moc, swoje zycie I chcial sie zabic ale powiedzial Bogu zeby dal mu jakis znak jezeli istnieje. Dosytal ten znak.
        Mial sen jechal tunelem w metrze (mijali stacje, pelno ludzi) Caly czas cos podszeptywalo mu “zdrajca” Uciekal w tlum ludzi zeby tego nie slyszec.I bylo coraz ciemniej az dojechal do przystanku samo pieklo-zlo, ciemnosc, pustka , strach ktory trzyma za gardlo bez jakijkolwiek nadziei .Tam zobaczyl samego diabla wiekszego I potezniejszego jak nigdy ktory wypominal mu “opieke” nad nim jego przeznaczenie, zobowiazania od 11 roku zycia.Powiedzial ze tam zostanie znim (nie obudzi sie ze snu).I ze ten go nie wypusci bo zna za duzo sekretow jego. Nagle zobaczyl ze krzyz pojawil sie przed nim w jego rekach znikad.Postawil krzyz przed nim a tamten poczyl sie jakby byl niczym, bez znaczenia, mocy-takie dziecko w kolebce. I Wtedy sie obudzil I byl juz zmieniony, uklekl przed krzyzem I wiedzial ze Jezus jest Zbawicielem.Napisal na kartce ze bedzie niewolnikiem Jezusa do konca jego dni.Wyrzucil wszystkie parafenalia diabelskie ktorych uzywal w satanizmie.
        Wtedy tez zaczela sie batalia Zlego o niego (bo byl mu zaprzysiezony)Tu troche odpuszcze streszczenie….ale w skrocie ostatecznie zdezydowal ze nie chce juz sluzyc slabeuszowi ktory ostatecznie nie ma takiej sily jak Bog I dodatkowo ostatecznie przegra/przegral.
        Przyznaje ze troche koncowke odpuscilem bo chce juz zapostowac.
        Sorki za bledy.Moze uda mi sie znalezc ta historie i wtedy google przetlumaczy.

        1. google tlumaczenie strony z biografia Johna Ramireza autora ksiazki “Out of devil;s cauldron”
          http://www.johnramirez.org/blog/about-jrm/johns-biography/

          Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, czy szatan jest prawdziwy? W jego zeznaniach, John Ramirez opowiada historię, jak był szkolony jako trzecia w rankingu arcykapłanem szatańskiego kultu (Santeria) w Nowym Jorku, rzucając potężne zaklęcia Magii i kontrolowanie całych regionów duchowe. Wychowany w brutalnych dzielnic getta, wychowywał się gardząc jego ojca za jego beztroskiego lekceważenia jego rodziny. Jan nauczył się żyć jak zwierzę ulicy przetrwać zimne, ostre ulicach South Bronx. Szukasz miłości i walidacji, w końcu znalazł się w nowej “rodziny” czarownic i czarnoksiężników, którzy przygotowanych mu się arcykapłanem w ich okultystycznej religii. Zanurzyć się w jego ciemnej strony osiągnęły punkt wrzenia na noc sprzedał swoją duszę diabłu w diabelskiej, przesiąkniętej krwią rytuału. Z odnowionym zapałem, i znak bestii teraz pocięte na prawym ramieniu, on aktywnie zatrudniony dusze do tego “przeklętego królestwa” krąży w barach oraz klubach w Nowym Jorku w nocy, aby znaleźć swoje kolejne ofiary. Życie Jana nadal na tej ciemnej drodze, aż Bóg interweniował przez cudowny, większej niż życie sen, ukazując siebie za to, kim On naprawdę jest i dosłownie wyrywając Jana z powrotem od dołu piekła.

          W stylu, wszystkie jego własnym, Jan przynosi prawdziwą historię jego zeznań i uczy chrześcijan, jak walczyć z wrogiem w walce duchowej. Jego niezwykła historia opowiedziana jest w książce Out of Diabła Kotła: A Journey z ciemności do światła. To intrygująca opowieść poprowadzi Cię przez ciemne zaułki kultu Santeria, narażając jednocześnie ukryte tajemnice ciemności.

          John Ramirez jest poszukiwanym przez wielu z głośników, które chcą usłyszeć jego zaangażowania w najwyższych szczeblach okultyzm i jak w końcu wysiadł. On mówi w kościołach, szkołach, rajdów i konferencje-zarówno świeckich i chrześcijańskich, i został funkcjonalny gościem programów telewizyjnych i radiowych, w tym The 700 Club. Ludzie ze wszystkich grup etnicznych babrać się w okultyzm i popadamy w tym szatańskim piekle i nigdy nie zobaczyć wyjście. John Ramirez jest jeden na milion którym udalo sie uwolnic od diabla.

  2. Szokująca historia. Trudno jest mi odnieść się do niej, ale jestem pewien, że modlitwa w naszych czasach jest bez wątpienia najważniejszym czynnikiem mogącym nas przybliżyć do Boga. Nie ma nic bardziej istotnego od świadomej modlitwy do naszego Stwórcy.

    Z własnego doświadczenia wiem, że często jest niezwykle trudno się modlić.

    Ciekawy jestem jakie są wasze doświadczenia, ale ja łapię się na tym, że w czasie modlitwy nachodzą mnie różnego rodzaju myśli, coś mi się przypomina albo pojawiają się jakieś troski związane z przyszłością, itd.

  3. Szatan robi wszystko żeby odwieść człowieka od modlitwy, od czytania Pisma Sw. A to dzwoni telefon, a to zachciało ci się jeść, pić, spać, iść do łazienki itd. Wszystko byleby odciągnąć od Pana..

  4. Mnie interesuje inna kwestia. W jaki sposób należy się prawidłowo modlić? Czym musi się charakteryzować “przebijająca się” modlitwa? Wielu osobom może w tym momencie nasunąć się wniosek, że odmawiając “Ojcze nasz”, nie są w stanie dotrzeć swoimi słowami do Boga.

Leave a Reply Cancel reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
English
Polish
Polish
English
Exit mobile version