Sprawą zainteresował mnie Jacek:
...Zapomnijcie o Przystanku Woodstock! Czekamy aż u nas pojawi się impreza wzorowana na Burning Manie! Klimat rodem z „Mad Maxa”, odrobina magii, niecodzienne wehikuły i obowiązkowo – wielka, płonąca kukła – to najbardziej rzucające się