My, wierzący Biblijnie Christianie niezrzeszeni nie podzielamy systemu wartości za jakimi stoi chazarski ONZ, Forum Ekonomiczne, papież i inni z gangu Szatana. Nie popieramy neoSodomii ani ruchu ekumenicznego, ani przymusu przyjmowania eksperymentów medycznych.
Z drugiej strony nie istnieją dla nas: igrzyska sportowe, mistrzostwa w piłce nożnej, tak zwana sztuka nowoczesna. Obca jest nam relatywizująca wartości kinematografia odwodząca od Boga. Nie poddajemy się zmutowanemu kapłaństwu judejskiemu jakim jest kościół rzymski.
To nie nasza droga.
Podążamy drogą Słowa Bożego, które jest odzwierciedleniem Arki Noego. Ci, którzy są posłuszni Słowu budują nową Arkę przetrwaniu i ratunku. Nasza wiara jest więc osądzeniem tego świata dlatego, że każdy wierzący Bogu tak jak my może uniknąć zagłady. Wiara Noego była punktem odniesienia dla każdego, kt mógł zostać uratowany tak jak on i jego bliska rodzina.
“6) Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu, bo ten, kto przychodzi do Boga, musi wierzyć, że on jest i że nagradza tych, którzy go szukają. (7) Przez wiarę Noe, ostrzeżony przez Boga o tym, czego jeszcze nie widziano, kierowany bojaźnią zbudował arkę, aby ocalić swój dom. Przez nią też potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, która jest z wiary.” Hbr 11.
Bóg obiecał, że już nie zatopi więcej ziemi, ale przyjdzie gniew Boży w innej postaci.
Nikt z potępionych nie będzie miał nic na swoje wytłumaczenie albowiem w czasach internetu każdy ma możliwość znalezienia odpowiedzi na wszelkie rozterki duchowe. Zwłaszcza, że świat wstrzymał oddech podczas plandemi. Była szansa na refleksję i nawrócenie.
“. (15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (17) Lepiej bowiem jest, jeżeli taka jest wola Boża, cierpieć za dobre niż za złe uczynki. (18) Gdyż i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was przywieść do Boga; w ciele wprawdzie poniósł śmierć, lecz w duchu został przywrócony życiu. (19) W nim też poszedł i zwiastował duchom będącym w więzieniu, (20) które niegdyś były nieposłuszne, gdy Bóg cierpliwie czekał za dni Noego, kiedy budowano arkę, w której tylko niewielu, to jest osiem dusz, ocalało przez wodę. (21) Ona jest obrazem chrztu, który teraz i was zbawia, a jest nie pozbyciem się cielesnego brudu, lecz prośbą do Boga o dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, (22) który wstąpił na niebiosa, siedzi na prawicy Bożej, a poddani mu są aniołowie i zwierzchności, i moce.” 1 P 3.
Bóg cierpliwie czekał na nawrócenie innych a Noe robił swoje. Z Noego również się śmiali dzisiaj ludzie.
Od mich Braci i Sióstr słyszę jak to ich rodzin drwią z nich mówiąc tego typu teksty jak: “idź na swoje modły”, “jedź do swych Jezusków”, itp.
My budujemy siebie przez uświecanie każdego dnia. Każdego dnia pracujemy nad sobą. Walczymy ze sowimi ułomnościami, ale kiedyś przyjdzie dzień “ulewy”, dzień “potopu” i drzwi się zamkną.
