To, że przedstawia się światu nieprawdziwy obraz Jezusa jest nam wiadome. Jezus jakiego ludzie nie znają jeszcze będąc na ziemi zapragnął zrzucenia ognia na ziemię, o czym świadczy poniższy cytat.
(49) Ogień przyszedłem rzucić na ziemię i jakżebym pragnął, aby już płonął.
(Ewangelia Łukasza 12:49)
Nie da się tego inaczej zinterpretować niż jako oczekiwanie na poróżnienie, na sąd na ziemi, nie sąd ostateczny, ale oddzielenie pszenicy od chwastów, ale też i próbę o której mówił Jezus w Apokalipsie.
(17) Ponieważ mówisz: Bogaty jestem i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły, (18) radzę ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił i abyś przyodział szaty białe, aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, oraz maści, by nią namaścić oczy twoje, abyś przejrzał
Myślę, że Jezus czeka na to, co nadchodzi. Czeka dlatego, aby część ludzi zawróciła ze złej drogi: z kłamstw, z oszczerstw, z nienawiści, zazdrości, zawiści, braku miłosierdzia itd. itd.
W 52 wersecie mamy kontekst z ewangelii Łukasza 12:49:
(52) Odtąd bowiem pięciu w jednym domu będzie poróżnionych; trzej z dwoma, a dwaj z trzema; (53) będą poróżnieni ojciec z synem, a syn z ojcem, matka z córką, a córka z matką, teściowa ze swą synową, a synowa z teściową
Jezus nie czeka na pokój, a plandemia poróżniająca ludzi była błogosławieństwem. Wielu się nawróciło i wielu się jeszcze nawróci w ogniu jaki nam szykują globaliści, ale to co nadchodzi światu się należy.
„Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro” Goethe.
Szatan oczywiście nie czyni nic dobrego, ale my mając w sobie wiele zła nawracamy się głównie w chwili dramatu zgodnie z powiedzeniem “jak trwoga to do Boga”.
Teraz ludzie nie potrzebują Boga, gdyż nie ma trwogi, ale Jezus na nią czeka. Jezusa czeka na podziały, aby część opowiedziała się za nim, a druga …. No cóż wiadomo…
Ludzie są straszni, i ja tego wszystkiego doświadczyłem od nich.
Wiedz o tym, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. 2 Ludzie będą samolubni, rozkochani w pieniądzu, chełpliwi, wyniośli, bluźnierczy, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, 3 nieczuli, nieprzejednani, skorzy do oszczerstw, niepohamowani, okrutni, gardzący tym, co dobre, 4 zdradzieccy, bezmyślni, nadęci, kochający przyjemności bardziej niż Boga, 5 stwarzający pozory pobożności, lecz będący zaprzeczeniem jej mocy. Takich ludzi unikaj.
Dają sobie prezenty na wigilię, zachowują pozory, a Słowo Boże mają w pogardzie.
Prędzej czy później spadnie ogień na ziemię i Bóg na to czeka, gdyż tylko wtedy część się nawróci.
