Niezwykle innowacyjny ale i przemawiający do wyobraźni spot wyborczy stworzył kandydat Bezpartyjnych Samorządowców do Sejmu Kamil Kamiński.
Poleciał on do Włoch, by wręczyć Romanowi Giertychowi słoik wypełniony ziemią z Kielc twierdząc, że będzie to prawdopodobnie jedyny kontakt kandydata Koalicji Obywatelskiej Romana Giertycha z ziemią świętokrzyską.
Spot jest dostępny na Facebooku:
Zanim obejrzałem ten spot kilka dni temu zobowiązałem się do napisania tekstu o tym na kogo głosować i przyznam szczerze, że chciałem położyć nacisk na to, aby nie głosować na tzw. spadochroniarzy a tacy są w wielu okręgach wyborczych.
Spadochroniarz w żargonie wyborczym to osoba spoza danego okręgu wyborczego, a więc jest bardzo istotnym, aby nie głosować na ludzi wydelegowanych przez partie, a na lokalsów, którzy znają ten region, którzy się tu wychowali lub długo mieszkają i znają problemy regionu.
Nie tylko “Milicja Obywatelska” (KO) wydelegowała spadochroniarza w świętokrzyskie. To samo zrobiło PIS umieszczając na liście z mego regionu Jarka Kaczyńskiego.
Mało tego koalicja wolnościowców uznawana za jedyną opozycję w sejmie czyli Konfederacja zrobiła dokładnie to samo.
- Michał Wawer – Ruch Narodowy, z Warszawy, lat 34, radca prawny
- 2. Dawid Lewicki – Nowa Nadzieja, z Kielc, lat 36, politolog
- 3. Piotr Heszen – Konfederacja Korony Polskiej, z Warszawy, lat 54, politolog i dziennikarz
Osobiście będę głosował na kandydata numer 2 Dawida Lewickiego z kilku przyczyn. Po pierwsze jest z partii liberalno-konserwatywnej, a więc jest zwolennikiem wolności gospodarczej i wartości chrześcijańskich. Po drugie obserwuje go od dawna i wiem, że przy nikłym poparciu wcześniejszych partii Korwina Mikke nigdy się nie wyrzekł swoich poglądów i nie przeszedł do innych partii tak, jak to zrobili inni. Po trzecie pamiętam jak pojawiał się w województwie świętokrzyskim na uroczystościach upamiętniających śmierć polskich patriotów walczących o wolność Polski. Przy tym pomijam jego wkład w edukowanie ludzi z zakresu wolności gospodarczej.
Wiem, że wierzący Biblijnie nie będą mieli swoich przedstawicieli w sejmie, ale mogą mieć chrześcijan choćby i letnich. Dopiero kiedy przyjdzie Jezus Chrystus będziemy mieli swego Króla i władza będzie w rękach ludzi ufających Bogu. Sytuacja się diametralnie odmieni. Teraz rządzą ludzie przeciwni Bogu, ale niebawem za ileś lat to ludzie przeciwni Bogu będą musieli dostosować się do Prawa Bożego.
Niektórzy uważają, że wybory są ustawiane, że to nic nie da itd.
Jeśli ktoś chce oddać walkowerem Polskę, to ok.
Oglądałem dzisiaj przemówienie premiera Morawieckiego z okazji otwarcia drogi s11. Pomimo tego, że nakłaniali do dźgania i posłusznie wykonywali dyrektywy WHO sponsorowane przez Gatesa, to i tak są zdecydowanie lepsi niż PO.
Morawiecki wytknął PO oddanie A2 Kulczykowi co poskutkowało tym, że za ten odcinek drogi między Koninem, a Poznaniem liczący sobie 100km trzeba zapłacić jednorazowo 60zł!!!
Za PISu mamy autostradę od Łodzi do Torunia za darmo!
Czy więc jest różnica między partiami? Oczywiście, że jest.
Pamiętam doskonale przerwane budowy dróg za Platformy Obywatelskiej. Pamiętam te włoskie firmy Salini, Astaldi, Toto tak samo jak pamiętam ultra korki między Toruniem a Włocławkiem.
Pamiętam niezliczoną liczbę fotoradarów za PO. Pamiętam wyprzedaż Polski.
Jedna wielka banda. Niezbyt myślący wyborca ma wpojone, że ma wybór miedzy PIS a PO. Błąd. To tak jakby konsumenci mieli wybór między KFC a McDonaldem.
Wiele rzeczy musi się stać, gdyż ludzie ogólnie odeszli od Boga, ale jest mniejsze zło i agonię można nieco przedłużyć lub zmniejszyć.
Wybory to także wpływ LGBT, to kwestie uchodźców i wprowadzanie pieniądza cyfrowego. Przeciętny wyborca nie ma pojęcia zielonego o skutkach wprowadzania tych rzeczy.
